Copa America 2011

A miałem u buka stawiać na Brazylię

przed turniejem liczyłem na Brazylię, do dzisiejszego meczu się łudziłem, że mimo słabej gry mogą wygrać CA ale to co dzisiaj zobaczyłem to tragedia, Neymar zagrał strasznie- problemy z utrzymaniem piłki, samolubna gra, niewykorzystana setka...w sumie to cały ten turniej jest chyba najgorszą CA jakie dotąd oglądałem....

najgorsze bo Argentyna i Brazylia już poodpadały?

a tak apropos,do przerwy kolejna niespodzianka. Wenezuela ogrywa Chile.

nie oszukujmy się- Brazylia i Argentyna ciężko zapracowały sobie na to aby odpaść...to , że są takie niespodzianki to moim zdaniem ok, ale faza grupowa mnie rozczarowała, mało bramek i emocji, zawsze lubiłem futbol południowoamerykański bo było tam dużo szybkiej i technicznej piłki ale jak ja widzę jak wielu tym, gwiazdeczkom piłka odskakuje jak zawodnikom ekstraklasy...ahh szkoda gadać...
chile-wenezuela 1-1

tu się zgodzę. Też lubiłem zawsze pooglądać drużyny południowoamerykańskie bo grały futbol miły dla oka. Te CA pod tym wzgledem były nudnawe.
Ciesze się ze te sowicie opłacane gwiazdeczki zawiodły, po raz kolejny okazało sie ze nie grają miliony.

No i dla kompletu sensacji i niespodzianek mamy kolejną. Wenezuela przechodzi Chile. Wygrywają 2:1

trzeba te gwiazdeczki zrozumiec bo nie ktorzy z nich maja ponad 60 spotkan w tym sezonie.
imo brazole grali najgorzej z wymienianych przed tym turniejem faworytow ,poza tym mam nadzeje ze to Wenezuela wygra CA
btw Il Fenomeno z obecna forma zagral by pewnie lepiej niz Neymar a napewno byl by skuteczniejszy

Zmieniony przez - Cris Thug w dniu 2011-07-18 02:33:43

Nie przesadzajcie. Te "gwiazdeczki" mają za sobą ciężki sezon. Dla nich najważniejszy jest aktualnie klub w którym grają a nie Copa America. Muszą być zdrowi i w pełni sił na nadchodzący sezon bo tam zarabiają miliony. Chyba przygotowali sobie dłuższe wakacje

Zmieniony przez - Obi_ w dniu 2011-07-18 02:35:37

haha wracam do domu po nocy wlaczam yt, ogladam
i nie wierze zeby karnego nie trafic i az tak nie trafiac w bramke u brazylii to


Urugwaj-Peru
Paragwaj-Wenezuela

Nie przesadzajcie. Te "gwiazdeczki" mają za sobą ciężki sezon. Dla nich najważniejszy jest aktualnie klub w którym grają a nie Copa America

i to jest najgorsze.
Jak na byłem szczylem w głebokiej podstawówcwe to gra w reprezentacji była nobilitacją. Na Euro, Mistrzostwa Swiata czy imprezy typu Copa America czekało się z zapartym tchem,wszyscy na takie imprezy szykowali szczyt formy,każdy chciał się tam pokazać z jak najlepszej strony.
A teraz? Messi czy Neymar mają wy***ane na te imprezy bo przecież lepiej zapłacą w klubie i to tam trzeba się wykazać. Na tego typu imprezy pojadą wykończeni sezonem i myślą ze samą obecnością na boisku wygrają imprezy...

karne strzelane przez Brazylijczyków --->