Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5
No wlaśnie, jak w temacie. Otoż od ok 3 miesiecy, zupelnie nie mam ochoty na seks, czy nawet samozaspokajanie sie. Na poczatku bylo wrecz tragicznie, gdyz nie moglem w ogole uzyskac na zaden sposob erekcji i to trwalo przez kilka tygodni. To bylo straszne uczucie. Od okolo miesiaca jest lepiej. Myslalem ze wszystko wraca do normy ale nie do konca... Owszem, powrocily "poranne wzwody" (i to dosc dlugie) i sam moge wywolac erekcje, ale to wciaz na sile... nie mam w ogole do tego checi :(. Niestety przez to moj zwiazek wisi juz niemal na wlosku, gdyz podczas bycia z kobieta w lozku dalem juz kilka plam -naprawde nie chce jej wiecej ranic :(. Jestem straszmnie podlamany ta sytuacja i nie bardzo wiem co dalej ze soba zrobic i gdzie sie udac. Lekarz pierwszego kontaktu chyba odpada? Dodam, ze jeszcze 3 miesiace temu, wystarczylo ze pomysle sobie o jakiejs scenie lozkowej i bylem "gotowy", teraz juz nawet bedac z kobieta sam na sam upadam :(. Prosze naprowadzcie.
Zmieniony przez - analogiaaa w dniu 2009-03-29 19:59:23
Zmieniony przez - analogiaaa w dniu 2009-03-29 20:01:54
Szacuny
3
Napisanych postów
33
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
663
Jesli poziom testosteronu spada poniżej magicznej granicy 8nmol/l (norma od 9,36 do 60) wtedy wystepuja takie problemy jak opisaleś. Ilosc ta zmienia się ciągle więc to może tylko chwilowa "zapaść" ale testosteron musisz mieć nie za wysoki bo od 60nmol/l by nie spadł:)
Poczytaj w necie o objawach spadku testosteronu.
No chyba że to problemy natury psychicznej, to wtedy do sexuologa od razu najlepiej.