Cheat day lub cheat meal

Cześć ponawiam pytanie z kiedyś jestem po długotrwającej redukcji, przeprowadzam reversa jednak zanim dojdę do zera kalorycznego to jeszcze trochę. Wiem ze mało kto jest w stanie stwierdzić jak wpłynie to na mnie jednak mam już dosc nieustających myśli o jedzeniu co zjem kiedy zjem ile zjem byle się najeść.
Czuje ze potrzebuje odskoczni w postaci cheat daya lub meala. Chciałbym zjesc z 3500 kcal ponad zapotrzebowanie i nie mowie tu o syfie jakieś fastfoody itp tylko omlet, owsianka, kurczak z ryżem i warzywami, ewentualnie jakiś batonik proteinowy i pudding na deserek. I tak uwierzcie jestem w stanie to zjesc z normalnego jedzenia bo zaburzylem odczuwanie sytosci.
Jeżeli miałby to być cheat meal to jaka dodatkowa pula kalorii mogłaby to byc jeżeli nie ten cheat day z 3500 kcal więcej ponad zapotrzebowanie. Dzięki za odpowiedz..

Zrób sobie tego cheat data, zobaczysz jaki będzie efekt i wyciągniesz wnioski na przyszłość. My Ci nic więcej nie napiszemy, bo nie wróżymy z fusów czy kryształowej kuli

Odpowiedz otrzymasz dokładnie taką samą, więc sugeruję bardziej skupić się na jej czytaniem i przeanalizować swoją dietę, oraz to czego rzeczywiście chcesz. Jeżeli męczy Ciebie taki tryb życia, to albo coś robisz źle, albo nie jest to dla Ciebie. Efekt taki przy dobrze skomponowanej diecie nie powinien występować. Ewentualnie w samej końcówce.

Cheat day/meal polega na tym, że spożywamy to co lubimy i nie liczymy z tego kalorii. Byle oczywiście zrobić to z głową, a nie skoczyć z biegunką i problemami trawiennymi.