Bramki w Polsce

zgadzam sie z mlkv,chlopak chce sobie dorobic a ze nie wie co i jak to pyta.

A "normalnej" roboty nie mozesz sobie znalezc ?

lat 24 w polsce 4 lata na bramkach pracowalem aktualnie od roku w angli no i ta sama profesja hehe no jesli chcemy gadac mozemy gadac

Pershing zależy jak będę na dziennych studiach to rozejrzę sie za robotą na bramce bo z moją gębą to na kelnera się nie nadaję. A jak na zaoczne studia to będę szukał normalnej roboty choć pewnie tam też sobie dorobię. A o zamykaniu nie tobie decydować Piaszczyna i rozwijaj swoje myśli bo nikt nie umie w nich czytać.

michal 29 jak już wcześniej pisałem bramka szybko się nudzi ale daje tę możliwoś dorobienia sobie co żadna inna robota w środku tygodnia pracujesz noormalnie a w weekendy dorabiasz na bramce jeśli już uda ci się wbic do jakiegoś lokalu to sam zdecydujesz czy ci to odpowiada czy nie pozdro i powodzenia

Bo każdy lokal posiada swoją specyfikę.

Tzn. - w jednym niegrzecznych klientów na******la się już na parkiecie, w innych w niesławnym "pokoju na zapleczu".

Tzn. - w jednym niegrzecznych klientów na******la się już na parkiecie, w innych w niesławnym "pokoju na zapleczu".

w tym drógim przypadku mowa o lokalu poządnym i na poziomie

To idz na zaoczne i znajdz normalna prace, na bramce latwo o zawiasy. Teraz sie troszke czasy zmienily i stanie na bramkach to juz nie to samo co kiedys, nie bede rozwijal tematu bo kazdy wie o co chodzi.
Pozdro.

Dokładnie.

Po sądach chvje ciągają i już z beja klientów na******lać nie wypada :(

w bydgoszczy wiekszosc lokali typu dyskoteki itp obstawia jedna firma ochroniarska, wiem ze pracownicy maja wspolne treningi, pewnie nie sa obowiazkowe bo nie wszyscy chodza ale ciekawy pomysl wlasciciela, ogolnie jak gadalem kiedys z ochroniarzem ktory juz troche popracowal w tej branzy to mowil ze raczej nie wystarczy byc wielkim itp. tylko trzeba troche byc kumatym i kminic kogo np. nie prosic o siano za wjazd, nie zwracac "za ostro" uwagi jak zacznie robic jakies burdy i takie tam rzeczy, teraz widze ze w tej firmie troche sie pojawilo mlodych chlopakow takich do 25 lat, ale z tego co widze to mieszja ich z takimi ktorzy stoja juz dluzej i wiedza co jest piec na miescie, sa tez lokale ktore ktos sobie siodla i wtedy ochrona jest po ukladzie od tego kto zarabia na klubie, wydaje mi sie ze to ciezki kawalek chleba dla "normalnego czlowieka" , napewno trzeba miec oprocz wygladu i umiejetnosci odpowiednia psychike i umiec sie zachowac w niektorych sytuacjach