Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dziecko. Mam nadzieje ze nie bedziesz probowal wprowadzac tych swoich oblakanych teori w zycie. Mimo wszystko nie chcialbym Cie ogladac na wozku inwalidzkim. Moze jak troche pozyjesz to zrozumiesz ze przeciwnicy to nie kukielki czekajace potulnie az raczysz je zmasakrowac.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
A jak masz jakies watpliwosci co do mnier i moich umiejetnosci to czekam. Przyjedz i sprobuj trafic w tchawice kogos kto chroni podbrodek (a co za tym idzie i szyje) podstawowa bokserska pozycja.
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Szacuny
6
Napisanych postów
773
Wiek
57 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
24347
Boruta, bez obrazy, ale mam dwie uwagi :
w profilu jest, że jesteś rocznik 75, rzeczywiście musiałbyś w BARDZO młodym wieku regularnie walczyć z ZOMO, chyba, że to tylko przenośnia albo miałeś na myśli obrzucanie "zomowozów" kamieniami....
Secundo- nie wszyscy "zaczepiacze" podchodzą do gościa w bokserskiej gardzie: ja wiem ( przynajmniej z mojego doświadczenia ), że stosunkowo często zaczyna się od pyskówki, popychania, uchwytu za szmaty lub najzwyczajniej od zamachowego "cepa" ... Wtedy może zdarzyć się okazja do wejścia na gardło.
Szacuny
291
Napisanych postów
17217
Wiek
45 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
86319
Jeden gość zajarany Krawatą chciał pokazać ciosy w tchawicę i jaja. Jego nieszczęście i polewka z krawata że trzymali brodę nisko, ajak chciał trafić jakimiś wymysłami z boku to był blokowany.
Koleżko jak nie byłeś skopany po nogach przez kilku gości to nie opowiadaj takich bredni, dystans to se możesz trzymać ale z jednym przeciwnikiem, ale nie z kilkoma. A jak masz problemy z czytaniem to zobacz jeszcze raz na moją wypowiedź. Wynika z niej jasno że BJJ może ci dać szanse wstać, a nie być oprawionym jak świnia i uciekać a nie GONIĆ.
Ksiązki o fizyce sobie sam poczytaj. Atlas anatomiczny jest akurat moim podręcznikiem. Twoje rady były niezbyt trafione.
I jeszcze na koniec, możemy się spodkać ty jeden, nas czterech, ja jestem najlżejszy 95kg. Zobaczymy ile dwusekundowych serii zdołasz sprzedać i jaki będziesz trzymał dystans. Kurna wesoły ludek.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zaczynalem jako 13 letni gowniarz. I kontynuowalem przez jakies 10 lat.
I owszem moze zdazyc sie okazja. Problem w tym ze moze technika nie wejsc. Moze wejdzie, moze nie. Nie chce tutaj gdybac jakie sa szanse, ale powiedzmy ze spore. Problem w tym ze z nastepnym te szanse drastycznie maleja. A z powtorzenie tego trzy razy pod rzad jest prawie niemozliwe. Nie masz szans ze trawisz trzema technikami pod rzad trzech facetow jednego po drugim. Zawsze jak nie drugi to trzeci zdazy zareagowac i wtedy oczywiscie dalej mozesz go wyeliminowac (jak jest leszczem) ale nie pojedynczym uderzeniem. Jak juz napisalem na FTP jest film (autentyczny)z dobrze pokazanym rozegraniem sytuacji z dwoma. Polecam
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
Szacuny
6
Napisanych postów
773
Wiek
57 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
24347
I jeszcze jedna historyjka z życia wzięta :
mam kolesia, taka mniejsza wersja niedźwiedzia polarnego posiadającego w dodatku "kopyto". Jego lekarstwo na zaczepiające grupki jest takie: wali na maxa największego z nich. Jak gość zasypia, to przeważnie reszta odpuszcza... Metoda w 90% sprawdza się. Tylko, że trzeba mieć takie "kopyto"...
Niemożliwe? To polecam walkę Kliczki z jakimś Angolem ( nie pamiętam nazwiska )- Kliczko dopadł go przy linach i znokautował PRZEZ PODWÓJNĄ GARDĘ.
Szacuny
6
Napisanych postów
773
Wiek
57 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
24347
Mawashi, jeżeli dobrze zrozumiałem, to ten gostek wyszedł z propozycją typu : stańcie sobie, a ja wam pokażę jak się jaja i grzdyla w KM obija ( nawet się rymnęło ). To on był chyba nie tyle zajarany krawatem co ujarany jakimś zielskiem. Wszystko robi się z zależności od sytuacji, a nie na siłę pakuje taką technikę przy dobrze trzymanej przez przeciwnika gardzie. Złóż gościowi w moim imieniu kondolencje...
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
To ja Ci cos powiem o Krawaciarzu robiacym w zaleznosci od sytuacji. W Poznaniu jeden trzaskal sie z zapasnikiem. Zapasnik sklinczowal i zlapal w pol to Krawaciarz oczywiscie paluszki do oczu zamiast sie bronic przed rzutem, no i oczywiscie zaliczyl suplesa ze az milo.:)
Pawel Ziolkowski
MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA