IKSROJAP
Artyku? autorstwa Andrzeja Chyli?skiego,pod tytu?em "Bodyguard zawodowiec". Ukaza? si? w Tygodniku Ogólnopolskim "KULISY" w dniu 04 stycznia 2001 r.
"Maj? wy?sze wykszta?cenie, w?adaj? wieloma j?zykami, nosz? eleganckie garnitury, je?d?? drogimi samochodami, s? wysportowani i cz?sto zaraz po treningu ida do kosmetyczki. Sa elit? w wykonywanym zawodzie. Ochrony osobistej. Okreslenie "goryl" w ?aden sposób do nich nie pasuje. Angielskie "bodyguard" znacznie lepiej.
Najcz??ciej widzi si? ich w otoczeniu ludzi biznesu, polityki czy gwiazd kultury. W t?oku robi? przejscie, podczas przemówienia stoj? zaraz za plecami, podczas wyst?pu s? gdzie? blisko sceny. Ale wol? byc prze?roczy?ci. Nie wyróznia? sie z otoczenia, by? branym za osob? towarzysz?c?, moze przyjaciela lub partnera. Aby VIP, o którego bezpiecze?stwo dbaj? czu? si? swobodnie, a osoby z którymi sie spotyka nie ba?y sie o swój los
To nie jest jeden cz?owiek
- Bodyguard, nawet je?eli jest tylko jeden w bezpo?rednim otoczeniu VIP'a nigdy nie pracuje sam - mówi Janusz Raczy?ski z Osrodka Szkolenia S?u?b Ochrony "Securitas" C.I.T. Sp. z o, o., prowadz?cy szkolenie w ramach International Bodyguard Association.
- Przed nim teren po którym porusza z osoba ochranian?, sprawdz? inni. Cz?sto nawet jednodniowy pobyt VIP0a jest poprzedzony kilkutygodniowymi przygotowaniami, by ochraniany wsz?dzie porusza? si? sprawnie, nie spó?nia? si?, gdy ma ma?o czasu, a nawet nie zdawa? sobie z tego sprawy, ?e z jakich? powodów trasa jedo przejazdu zosta?a zmieniona. VIP gdzies si? wybieraj?c, nie tylko po to wynajmuje ochrone by czu? si? bezpoecznie, ale równie?, by miec komfort psychiczny, ?e nic mu nie przeszkodzi zarobic duzo pieni.?dzy. Dlatego podstawowym zadaniem ochrony osobistej jest prewencja. Jezeli ochroniarz musi nadstawia? w?asna g?ow?, gdy cos sie stanie, to najcz??ciej oznacza, ?e gdzies zosta? pope?niony b??d. Dlatego ochrona musi wiedzie? na co VIP jest chory, czy ma kochank? lub czy jest rasist?. Przygotowac trasy przejazdu, zna? wszystkie wyj?cia z hotelu, ustalic menu, a nawet by? przy gotowaniu posi?ku i spróbowa? go, nim trafi na stó?. Mieli?my VIP-a, który by? pot??nym cz?owiekiem i by móg? swobodnie porusza? sie po olsce, za?atwili?my limuzyn?, do której nie tylko si? zmie?ci?, ale by?o mu w niej wygodnie.
Pawe? Pajorski prowadz?cy w Krakowie w?asne Biuro Ochrony "Protector", choc ma 52 pracowników wci?? najch?tniej pracuje na "chodniku". Ma 184 cm wzrostu, jest szczup?y i spokojnie mie?ci si? w kazde drzwi. Jego atutami nie jest ju- jitsu czy karate kyokushin, które trenuje od lat, lecz wiedza zdobyta na ponad 30 kursach z rozmaitych zakresów taktyki i technik interwencji.
- Podstawowy kurs na licencje ochroniarza trwa 240 godzin, ale po tym jednym cz?owiek jest jak sze?ciolatek, który dosta? prawo jazdy - mówi Pajorski. - Wie niewiele. Samej ochrony osobistej na kursie jest mo?e 40 godzin, a ksi??k? oparto chyba na filmach ameryka?skich. Dlatego je?eli naprawd? chce si? co? znaczy? w tym zawodzie trzeba ca?y czas sie dokszta?ca?, a co kwarta? zalicza? kursy od?wie?aj?ce. Nigdy nie by?em w wojsku ani w policji, ale zdoby?em uprawnienia instruktora strzelectwa sportowego, bojowego i obronnego. Dorastaj?c czyta?em ksi?zki Krzysztofa Kondratowicza, który o jujitsu pisa? "szlachetna sztuka samoobrony". Ale jak dzisiaj mówi? o szlachetnosci gdy wyd?ubuje sie oczy czy wyrywa r?ce ?
Prezerwatywa tez si? przyda
Ale bodyguard rzadko musi post?powa? tak ostro. Najcz??ciej dla swego VIP-a jest .... pierwsz? pomoc?.
- V IP-y mdlej?, s?abn?, bo s? zm?czeni, chorzy lub maja rozmaite alergie - mówi Raczy?ski z "Securitas" C.I.T. - Raptem przewracaja si? i bodyguard jest pierwsza osob?, która udziela pomocy. Jezeli VIP-a na to sta?, podró?uje ze swoim lekarzem, ale jezeli nie to bez odpowiednio przeszkolonego ochroniarza móg?by nie doczeka? przybycia pogotowia.
Jednak, ?aden ochroniarz nie chodzi z apteczk?. Choc podczas szkole? nie raz by? w szpitalu na oddziale urazowym, to musi radzi? sobie innymi ?rodkami niz banda? czy opatrunek z gazy.
- Jest postrza? w klatk? piersiow? i kula przebi?a p?uco - podaje przyk?ad szef "Protectora", Pawe? Pajorski. - Oczywi?cie trzeba od razu wezwa? pogotowie, ale akcj? ratunkow? nale?y podj?? natychmiast. Do tego wystarczy .... prezerwatywa. Grubym ko?cem wk?ada sie j? w ran? i odcina zako?czenioe. Zapobiega to odmie. Albo kobiecy tampax. Idealnie pasuje do postrza?u z kalibru 9 mm. W ranie rozszerza si?. Je?eli do powstrzymania krwawienia stosujemy pasek od spodni, to nikogo to nie zdziwi, ale gdy postrza? b?dziemy tamowali butem, to mo?e wygl?da? szokuj?co. Niektóre techniki pomocy czy obrony sa niezwyk?e, ale ich wielk? zalet? jest prostota i du?a skuteczno??.
Ochroniarz zawsze stara si? dopasowa? wygladem do VIP-a. Jezeli VIP za?ozy br?zowy garnitur, to on nie mo?e byc w czarnym. Je?eli VIP ma garnitur jednorzedowy z kamizelk? to znacznie lepiej wyglada, gdy jego bodyguard ma równie? taki.
Zalety brzydkich martensów i krótkich w?osów
Wolimy gdy VIP-y chodz? w garniturach dwurz?dowych - mówi ojciech Gradowski, który postanowi? zostac ochroniarzem maj?c 19 lat. - Wtedy my tez mo?emy takie za?ozy?. Mie?ci sie pod nimi wi?cej sprz?tu, którego wolimy nie pokazywa?. ?rodki ??czno?ci, bro?, kajdanki. Czasem s? tego trzy jilogramy, a nie chcemy wyglada? na nienaturalnie rozepchanych. Bardzo wa?ny jest pasek, na którym trzyma sie wi?kszo?? naszego wyposa?enia. Najwiekszy k?opot mamy z butami. Najlepsze s? "Doc Nartensy', bo maja metalowe wzmocnienia czubków i gumowe elastyczne zelówki, ale fasonem nie pasuja do reszty ubrania. Buty s? dla nas bardzo wa?ne. Mozna nimi wybi? drzwi bez ?amania sobie palców, ale równiez tak kopn?? napastnika w jego miejsca witalne, ?e rezygnuje z ataku.
- Jednak ?aden ochronuiarz, gdy musi wkroczy? do akcji, cho?by by? mistrzem karate, nie macha nogami jak wiatrakami - mówi Dariusz Jaksa, który po to by mie? samochód przydajacy sie do pracy, kupi? terenowy Musso. - Tak jest tylko na filmach z Van Dammem. Na uderzenia wysokie nie ma czasu, przeciwnik moze z?apa? za nog?, a poza tym nie mo?emy robi? zamieszania. Musimy dzia?a? dyskretnie.
- Dlatego uderzenia do linii pasa ca?kowicie wystarcz? - dodaje Wojciech Gradowski. - Ale czasami zamiast kopni?cia wystarczy nast?pi? na stop? lub podci?? i podczas "pomagania" przy wstawaniu, zastosowa? bolesn? blokad. Komus kto nie wie co sie sta?o, wydaje sie wtedy, ze ktos si? potkn??, a ktos mu przyszed? z pomoc?.
Ochroniarze w zakamarkach swoich garniturów (szytych na miare lub specjalnie przerabianych) maj? schowki na rózne gad?ety, ale bardzo rzadko dokonuja prezentacji si?y.
0 To s? juz sytuacje ekstremalne - obja?nia Pawe? Pajorski z "Protectora". - Czasami trzeba to zrobi?, by ostudzic zapa? przeciwnika. I robi to tylko jeden ochroniarz, a nie wszyscy. Pozostali trzymaj? wtedy r?ce pod marynarkami.
Zdarza si?, ?e VIP nawet w dobrym towarzystwie woli przebywa? razem ze swoim bodyguardem. Dlatego jego ochroniarz nie tylko nie mo?e mie? brudu za paznokciami ale równie? musi byc starannie ogolony i raczej krótko ostrzy?ony.
- Krótka fryzura, prócz tego, ze jest elegancka, ma jeszcze jedn? zalet? dla ochroniarza - wyja?nia Wojciech Gradowski. - a takie w?osy trudno jest z?apa?, a w przypadku walki chwyt za czupryn? bywa bardzo skuteczny. Skóra na g?owie zazwyczaj jest wra?liwa na ból i z?apany za w?osy zapomina o tym, co chcia? zrobi?.
W ochronie osobistej pracuj? tak?e kobiety. Cz?sto udaj? asystentki czy kobiety z bran?y VIP-a ale równiez bywaja damami do towarzystwa. W swoich szafach maj? kreacje na przyjecia i bale, a gdy VIP poprosi je do ta?ca, nie moga odmówic i przynie?? wstydu.
- Wprawdzie dostajemy od firmy garnitur i niezbedny sprzet do pracy ale sami tez musimy inwestowa? w siebie - mówi Dariusz Jaksa. - Trzeba mie? dobry samochód, mocna lornetk? czy zestaw krawatów na gumce. Dlaczego na gumce ? Bo gdy ktos z?apie za taki to on sie urwie i ochroniarz zachowa swobod?. Trzeba te? uczyc si? j?zyków obcych, bo podstawow? rzecz? w kontakcie z VIP-em jest mozliwo?? porozumienia sie z nim.
Znajomo?? dwóch j?zyków obcych to ju? minimum w tym zawodzie. Najlepiej gdy jest to angielski, rosyjski i jescze jaki?.
Ochroniarze zazwyczaj orientuja si? w ?rodowisku przest?pczym. Wiedz? kto jest kim i gdzie nie nalezy przyprowadzac swego VIP-a. Nie mo?e doj?? do sytuacji, gdy obok zarezerwowanego dla niego stolika, usiadzie miejscowa mafia. Ochroniarze potrafi? równie? rozpozna?, kto te? jest ochroniarzem choc nie pracuje z nimi. zazwyczaj taki cz?owiek patrzy w inna stron? niz wszyscy pozostali dooko?a, a gdy bija brawo on nadstawia ucha, by us?ysze? o czym mówi.
?elazna zasada
Najlepsi ochroniarze prywatni zarabiaja wi?cej niz ich koledzy po fachu z BOR-u, ale nie oznacza to ?e przyjmuj? kazde zlecenie.
- ?aden VIP nie zwraca si? osobi?cie do ochrony, lecz robi to za po?rednictwem swego przedstawiciela - t?umaczy Janusz Raczy?ski z "Securitas" C. I. T. 0 Ten przekazuje swoje oczekiwania, a ochrona mówi na co VIP musi przysta?, by mozna zapeni? mu bezpiecze?stwo. Jest ?elazna zasada w tym fachu: "Martwy VIP nie p?aci, a martwy bodyguard nie odbiera kasy". W 99 % obie strony o tym wiedz? i jest mi?dzy nimi porozumienie. Sa jednak VIP-y, którzy nie rozumieja problemu i p?ac? za "mi?so" i s? ochroniarze, którzy dzia?aj? na w?asna er?k?, bardzo duzo ryzykuj?c.
Na pocz?tku lat 90 gdy pojawi?y sie nowe elity, niektórzy biznesmeni licytowali si?, ilu maja ochronniarzy. Na szcz?scie dzisiaj czasy sie zmieni?y i dobieraja sobie wed?ug potrzeb.
- Od o?miu lat gdy prowadz? firm?, moze dwa lub trzy razy odmówi?em podjecia sie ochrony - mówi Pawe? Pajorski z "Protectora". - W jednym przypadku dotyczy?o to biznesmena, którego kontakty wydawa?y mi si? podejrzane, a który zdradzi? si? w dodatku, ?e wybiera sie do konkurenta w sprawie d?ugów. Nie przyjm? równiez zlecenia: "dzi? czterech na szesnast?". Nie ma czasu przygotowa? si? do zadania i ?mierdzi k?opotami. Ale je?eli podejmiemy si? zlecenia, nigdy si? z niego nie wycofujemy ! Sa dwie zasady: pierwsza - VIP ma racj?; druga - je?li sie z tym nie zgadzasz, patrz punkt pierwszy, ale .... ?eby w danych warunkach zachowa? bezpiecze?stwo. Bywa?o tak, ze wola?em do?ozyc finansowo, byle wykonac zadanie.
Ludzie, którzy zwracaj? si? o sta?? ochron? lub tylko na okreslony czas, zazwyczaj du?o podró?uj? i bywa, ?e maj? nietypowe pomys?y sp?dzania wolnego czasu. Pawe? pajorski ma do dyspozycji "flote" specjalnie wzmocnionych opli vectra i omega. Wszyscy jego pracownicy musza nie tylko dobrze prowadzi? samochody, ale równie? wiedzie? jak nimi szybko ucieka?, a nawet przebija? sie przez zapory. Wojciech Gradowski je?dzi czasami w pracy prywatn? sportowa toyot?. Jednak równie cz?sto bodyguardom w pracy przydaj? sie ca?kiem inne umiejetnosci.
- Je?eli VIP chce pop?ywa? w basenie, w którym jest duzo ludzi, to kto? z ochroniarzy musi p?yn?c blisko niego - mówi szef "Protectora" - S? VIP-y lubi?cy nurkowa?. Dlatego mamy pracowników, którzy tez potrafia nurkowa?. Poniewaz nigdy nie wiadomo z jakim zleceniem mozemy sie spotka?, dobrze mie? w zespole ludzi o róznych umiej?tnosciach. jeden dobrze gra w tenisa, chodzi po górach czy ma papiery pilota ?mig?owca. ja sko?czy?em wydzia? Mechaniczny na Politechnice Krakowskiej i np. wiem co trzeba zrobi?, by winda hotelowa zatrzyma?a sie tylko przy recepcji i na pietrze gdzie mieszka VIP.
Wci?? m?ody ale nie kawaler
Bodyguardem nie moze byc ka?dy i nie przez ca?e ?ycie. Certyfikatu sygnowanego przez International Bodyguard Association nie otrzyma nikt kto by? karany. Ale o wartosci ochroniarza decyduje jeszcze cos wi?cej.
- Najlepszymi w tym fachu sa ludzie w wieku od 30 do 40 lat i ?onaci lub m??atki - twierdzi Pawe? Pajorski, maj?cy 36 lat i rodzin?. - W tym wieku dysponuje sie juz duzym do?wiadczeniem przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej sprawno?ci fizycznej. A w?asna rodzina sprawia, ?e ochroniarz potrafi ostudzic fantazj? i temperament.
Janusz Raczy?ski przygotowuj?c ochroniarzy do roli bodyguardów, radzi im, by nie spoufalali si? z VIP-ami, nawet je?li poprzez d?ug? prac? u nich staja si? jakby cz?onkami ich rodzin.
- Jest to duze niebezpiecze?stwo dla ochroniarza - mówi Janusz raczy?ski "Securitas" C.I.T - Mozna trafic na z?y humor swego szefa i za poklepanie po plecach laduje sie na bruku. Sa VIP-y, którzy chc? by by?o wida?, ?e maj? obstawe i ich ch?opcy nie znaja sie na ?artach, ale s? i tacy, którzy jakby nie wiedzieli o ich istnieniu. Najciekawiej zachowuj? si? wielkie gwiazdy estrady, które z jednej strony bardzo nie chc?, by ktokolwiek sie przy nich kr?ci?, ale jednoczesnie bardzo sie boj?, ?e padn? ofiara swoich fanów i chc? tej ochrony.
- Ca?kiem inaczej wyglada?a ochrona Andrzeja Wajdy, gdy w Krakowie odby?o si? "Wesele - Spotkanie po latach" z Olbrychskim, Perepeczk? i innymi aktorami, jeaszcze inaczej Michaelangelo Antonioniego czu Juana Antonio Samarancha i jego wystawy znaczków w Krakowie - mówi Pawe? Pajorski z "Protectora". 0 Do fachu wszed?em od ochrony imprez w klubach studenckich, gdy sam jeszcze studiowa?em, a teraz wci?? bardzo cz?sto obstawiamy rozmaite koncerty. Gdy gra?a punckowa kapela The Exploited, nasi pracownicy byli w t?umie i wygladali jak wszyscy dooko?a. Byli w glana i dzinsach.
Gdy ochroniarze nie pilnuja swego VIP-a, to wcale nie oznacza, ze nie pracuj?. Chodz? na treningi sportów obronnych, powtarzaja poruszanie sie w szyku i rozmaite warianty zachowa?. Bo kiedy? padna strza?y, kazdy musi wiedzie?, co do niego nalezy. Jedni bed? zas?aniac klienta inni skieruja si? na zagrozenie, a jeszcze pozostali b?d? rozgladali si? czy nie ma ich wi?cej i jak najszybciej opuscic pechowe miejsce.
- Dewiza mojej fiirmy jest "1 % bezpiecze?stwa zapewni Ci opatrzno??, 99 % Biuro Ochrony "PROTECTOR" - mówi Paweł Pajorski - Bo przewidziec mozna wiele ale nigdy wszystko.
- A biznesmeni, politycy czy wielkie gwiazdy powinny pamieta?, ?e ich ochroniarz te? jest cz?owiekiem, trzeba go szanowa? i dobrze p?aci? - mówi Janusz Raczy?ski. - Bo bodyguard je?eli bedzie traktowany jak pies, w najwa?niejszej chwili zrobi unik przed kulami."
"Maj? wy?sze wykszta?cenie, w?adaj? wieloma j?zykami, nosz? eleganckie garnitury, je?d?? drogimi samochodami, s? wysportowani i cz?sto zaraz po treningu ida do kosmetyczki. Sa elit? w wykonywanym zawodzie. Ochrony osobistej. Okreslenie "goryl" w ?aden sposób do nich nie pasuje. Angielskie "bodyguard" znacznie lepiej.
Najcz??ciej widzi si? ich w otoczeniu ludzi biznesu, polityki czy gwiazd kultury. W t?oku robi? przejscie, podczas przemówienia stoj? zaraz za plecami, podczas wyst?pu s? gdzie? blisko sceny. Ale wol? byc prze?roczy?ci. Nie wyróznia? sie z otoczenia, by? branym za osob? towarzysz?c?, moze przyjaciela lub partnera. Aby VIP, o którego bezpiecze?stwo dbaj? czu? si? swobodnie, a osoby z którymi sie spotyka nie ba?y sie o swój los
To nie jest jeden cz?owiek
- Bodyguard, nawet je?eli jest tylko jeden w bezpo?rednim otoczeniu VIP'a nigdy nie pracuje sam - mówi Janusz Raczy?ski z Osrodka Szkolenia S?u?b Ochrony "Securitas" C.I.T. Sp. z o, o., prowadz?cy szkolenie w ramach International Bodyguard Association.
- Przed nim teren po którym porusza z osoba ochranian?, sprawdz? inni. Cz?sto nawet jednodniowy pobyt VIP0a jest poprzedzony kilkutygodniowymi przygotowaniami, by ochraniany wsz?dzie porusza? si? sprawnie, nie spó?nia? si?, gdy ma ma?o czasu, a nawet nie zdawa? sobie z tego sprawy, ?e z jakich? powodów trasa jedo przejazdu zosta?a zmieniona. VIP gdzies si? wybieraj?c, nie tylko po to wynajmuje ochrone by czu? si? bezpoecznie, ale równie?, by miec komfort psychiczny, ?e nic mu nie przeszkodzi zarobic duzo pieni.?dzy. Dlatego podstawowym zadaniem ochrony osobistej jest prewencja. Jezeli ochroniarz musi nadstawia? w?asna g?ow?, gdy cos sie stanie, to najcz??ciej oznacza, ?e gdzies zosta? pope?niony b??d. Dlatego ochrona musi wiedzie? na co VIP jest chory, czy ma kochank? lub czy jest rasist?. Przygotowac trasy przejazdu, zna? wszystkie wyj?cia z hotelu, ustalic menu, a nawet by? przy gotowaniu posi?ku i spróbowa? go, nim trafi na stó?. Mieli?my VIP-a, który by? pot??nym cz?owiekiem i by móg? swobodnie porusza? sie po olsce, za?atwili?my limuzyn?, do której nie tylko si? zmie?ci?, ale by?o mu w niej wygodnie.
Pawe? Pajorski prowadz?cy w Krakowie w?asne Biuro Ochrony "Protector", choc ma 52 pracowników wci?? najch?tniej pracuje na "chodniku". Ma 184 cm wzrostu, jest szczup?y i spokojnie mie?ci si? w kazde drzwi. Jego atutami nie jest ju- jitsu czy karate kyokushin, które trenuje od lat, lecz wiedza zdobyta na ponad 30 kursach z rozmaitych zakresów taktyki i technik interwencji.
- Podstawowy kurs na licencje ochroniarza trwa 240 godzin, ale po tym jednym cz?owiek jest jak sze?ciolatek, który dosta? prawo jazdy - mówi Pajorski. - Wie niewiele. Samej ochrony osobistej na kursie jest mo?e 40 godzin, a ksi??k? oparto chyba na filmach ameryka?skich. Dlatego je?eli naprawd? chce si? co? znaczy? w tym zawodzie trzeba ca?y czas sie dokszta?ca?, a co kwarta? zalicza? kursy od?wie?aj?ce. Nigdy nie by?em w wojsku ani w policji, ale zdoby?em uprawnienia instruktora strzelectwa sportowego, bojowego i obronnego. Dorastaj?c czyta?em ksi?zki Krzysztofa Kondratowicza, który o jujitsu pisa? "szlachetna sztuka samoobrony". Ale jak dzisiaj mówi? o szlachetnosci gdy wyd?ubuje sie oczy czy wyrywa r?ce ?
Prezerwatywa tez si? przyda
Ale bodyguard rzadko musi post?powa? tak ostro. Najcz??ciej dla swego VIP-a jest .... pierwsz? pomoc?.
- V IP-y mdlej?, s?abn?, bo s? zm?czeni, chorzy lub maja rozmaite alergie - mówi Raczy?ski z "Securitas" C.I.T. - Raptem przewracaja si? i bodyguard jest pierwsza osob?, która udziela pomocy. Jezeli VIP-a na to sta?, podró?uje ze swoim lekarzem, ale jezeli nie to bez odpowiednio przeszkolonego ochroniarza móg?by nie doczeka? przybycia pogotowia.
Jednak, ?aden ochroniarz nie chodzi z apteczk?. Choc podczas szkole? nie raz by? w szpitalu na oddziale urazowym, to musi radzi? sobie innymi ?rodkami niz banda? czy opatrunek z gazy.
- Jest postrza? w klatk? piersiow? i kula przebi?a p?uco - podaje przyk?ad szef "Protectora", Pawe? Pajorski. - Oczywi?cie trzeba od razu wezwa? pogotowie, ale akcj? ratunkow? nale?y podj?? natychmiast. Do tego wystarczy .... prezerwatywa. Grubym ko?cem wk?ada sie j? w ran? i odcina zako?czenioe. Zapobiega to odmie. Albo kobiecy tampax. Idealnie pasuje do postrza?u z kalibru 9 mm. W ranie rozszerza si?. Je?eli do powstrzymania krwawienia stosujemy pasek od spodni, to nikogo to nie zdziwi, ale gdy postrza? b?dziemy tamowali butem, to mo?e wygl?da? szokuj?co. Niektóre techniki pomocy czy obrony sa niezwyk?e, ale ich wielk? zalet? jest prostota i du?a skuteczno??.
Ochroniarz zawsze stara si? dopasowa? wygladem do VIP-a. Jezeli VIP za?ozy br?zowy garnitur, to on nie mo?e byc w czarnym. Je?eli VIP ma garnitur jednorzedowy z kamizelk? to znacznie lepiej wyglada, gdy jego bodyguard ma równie? taki.
Zalety brzydkich martensów i krótkich w?osów
Wolimy gdy VIP-y chodz? w garniturach dwurz?dowych - mówi ojciech Gradowski, który postanowi? zostac ochroniarzem maj?c 19 lat. - Wtedy my tez mo?emy takie za?ozy?. Mie?ci sie pod nimi wi?cej sprz?tu, którego wolimy nie pokazywa?. ?rodki ??czno?ci, bro?, kajdanki. Czasem s? tego trzy jilogramy, a nie chcemy wyglada? na nienaturalnie rozepchanych. Bardzo wa?ny jest pasek, na którym trzyma sie wi?kszo?? naszego wyposa?enia. Najwiekszy k?opot mamy z butami. Najlepsze s? "Doc Nartensy', bo maja metalowe wzmocnienia czubków i gumowe elastyczne zelówki, ale fasonem nie pasuja do reszty ubrania. Buty s? dla nas bardzo wa?ne. Mozna nimi wybi? drzwi bez ?amania sobie palców, ale równiez tak kopn?? napastnika w jego miejsca witalne, ?e rezygnuje z ataku.
- Jednak ?aden ochronuiarz, gdy musi wkroczy? do akcji, cho?by by? mistrzem karate, nie macha nogami jak wiatrakami - mówi Dariusz Jaksa, który po to by mie? samochód przydajacy sie do pracy, kupi? terenowy Musso. - Tak jest tylko na filmach z Van Dammem. Na uderzenia wysokie nie ma czasu, przeciwnik moze z?apa? za nog?, a poza tym nie mo?emy robi? zamieszania. Musimy dzia?a? dyskretnie.
- Dlatego uderzenia do linii pasa ca?kowicie wystarcz? - dodaje Wojciech Gradowski. - Ale czasami zamiast kopni?cia wystarczy nast?pi? na stop? lub podci?? i podczas "pomagania" przy wstawaniu, zastosowa? bolesn? blokad. Komus kto nie wie co sie sta?o, wydaje sie wtedy, ze ktos si? potkn??, a ktos mu przyszed? z pomoc?.
Ochroniarze w zakamarkach swoich garniturów (szytych na miare lub specjalnie przerabianych) maj? schowki na rózne gad?ety, ale bardzo rzadko dokonuja prezentacji si?y.
0 To s? juz sytuacje ekstremalne - obja?nia Pawe? Pajorski z "Protectora". - Czasami trzeba to zrobi?, by ostudzic zapa? przeciwnika. I robi to tylko jeden ochroniarz, a nie wszyscy. Pozostali trzymaj? wtedy r?ce pod marynarkami.
Zdarza si?, ?e VIP nawet w dobrym towarzystwie woli przebywa? razem ze swoim bodyguardem. Dlatego jego ochroniarz nie tylko nie mo?e mie? brudu za paznokciami ale równie? musi byc starannie ogolony i raczej krótko ostrzy?ony.
- Krótka fryzura, prócz tego, ze jest elegancka, ma jeszcze jedn? zalet? dla ochroniarza - wyja?nia Wojciech Gradowski. - a takie w?osy trudno jest z?apa?, a w przypadku walki chwyt za czupryn? bywa bardzo skuteczny. Skóra na g?owie zazwyczaj jest wra?liwa na ból i z?apany za w?osy zapomina o tym, co chcia? zrobi?.
W ochronie osobistej pracuj? tak?e kobiety. Cz?sto udaj? asystentki czy kobiety z bran?y VIP-a ale równiez bywaja damami do towarzystwa. W swoich szafach maj? kreacje na przyjecia i bale, a gdy VIP poprosi je do ta?ca, nie moga odmówic i przynie?? wstydu.
- Wprawdzie dostajemy od firmy garnitur i niezbedny sprzet do pracy ale sami tez musimy inwestowa? w siebie - mówi Dariusz Jaksa. - Trzeba mie? dobry samochód, mocna lornetk? czy zestaw krawatów na gumce. Dlaczego na gumce ? Bo gdy ktos z?apie za taki to on sie urwie i ochroniarz zachowa swobod?. Trzeba te? uczyc si? j?zyków obcych, bo podstawow? rzecz? w kontakcie z VIP-em jest mozliwo?? porozumienia sie z nim.
Znajomo?? dwóch j?zyków obcych to ju? minimum w tym zawodzie. Najlepiej gdy jest to angielski, rosyjski i jescze jaki?.
Ochroniarze zazwyczaj orientuja si? w ?rodowisku przest?pczym. Wiedz? kto jest kim i gdzie nie nalezy przyprowadzac swego VIP-a. Nie mo?e doj?? do sytuacji, gdy obok zarezerwowanego dla niego stolika, usiadzie miejscowa mafia. Ochroniarze potrafi? równie? rozpozna?, kto te? jest ochroniarzem choc nie pracuje z nimi. zazwyczaj taki cz?owiek patrzy w inna stron? niz wszyscy pozostali dooko?a, a gdy bija brawo on nadstawia ucha, by us?ysze? o czym mówi.
?elazna zasada
Najlepsi ochroniarze prywatni zarabiaja wi?cej niz ich koledzy po fachu z BOR-u, ale nie oznacza to ?e przyjmuj? kazde zlecenie.
- ?aden VIP nie zwraca si? osobi?cie do ochrony, lecz robi to za po?rednictwem swego przedstawiciela - t?umaczy Janusz Raczy?ski z "Securitas" C. I. T. 0 Ten przekazuje swoje oczekiwania, a ochrona mówi na co VIP musi przysta?, by mozna zapeni? mu bezpiecze?stwo. Jest ?elazna zasada w tym fachu: "Martwy VIP nie p?aci, a martwy bodyguard nie odbiera kasy". W 99 % obie strony o tym wiedz? i jest mi?dzy nimi porozumienie. Sa jednak VIP-y, którzy nie rozumieja problemu i p?ac? za "mi?so" i s? ochroniarze, którzy dzia?aj? na w?asna er?k?, bardzo duzo ryzykuj?c.
Na pocz?tku lat 90 gdy pojawi?y sie nowe elity, niektórzy biznesmeni licytowali si?, ilu maja ochronniarzy. Na szcz?scie dzisiaj czasy sie zmieni?y i dobieraja sobie wed?ug potrzeb.
- Od o?miu lat gdy prowadz? firm?, moze dwa lub trzy razy odmówi?em podjecia sie ochrony - mówi Pawe? Pajorski z "Protectora". - W jednym przypadku dotyczy?o to biznesmena, którego kontakty wydawa?y mi si? podejrzane, a który zdradzi? si? w dodatku, ?e wybiera sie do konkurenta w sprawie d?ugów. Nie przyjm? równiez zlecenia: "dzi? czterech na szesnast?". Nie ma czasu przygotowa? si? do zadania i ?mierdzi k?opotami. Ale je?eli podejmiemy si? zlecenia, nigdy si? z niego nie wycofujemy ! Sa dwie zasady: pierwsza - VIP ma racj?; druga - je?li sie z tym nie zgadzasz, patrz punkt pierwszy, ale .... ?eby w danych warunkach zachowa? bezpiecze?stwo. Bywa?o tak, ze wola?em do?ozyc finansowo, byle wykonac zadanie.
Ludzie, którzy zwracaj? si? o sta?? ochron? lub tylko na okreslony czas, zazwyczaj du?o podró?uj? i bywa, ?e maj? nietypowe pomys?y sp?dzania wolnego czasu. Pawe? pajorski ma do dyspozycji "flote" specjalnie wzmocnionych opli vectra i omega. Wszyscy jego pracownicy musza nie tylko dobrze prowadzi? samochody, ale równie? wiedzie? jak nimi szybko ucieka?, a nawet przebija? sie przez zapory. Wojciech Gradowski je?dzi czasami w pracy prywatn? sportowa toyot?. Jednak równie cz?sto bodyguardom w pracy przydaj? sie ca?kiem inne umiejetnosci.
- Je?eli VIP chce pop?ywa? w basenie, w którym jest duzo ludzi, to kto? z ochroniarzy musi p?yn?c blisko niego - mówi szef "Protectora" - S? VIP-y lubi?cy nurkowa?. Dlatego mamy pracowników, którzy tez potrafia nurkowa?. Poniewaz nigdy nie wiadomo z jakim zleceniem mozemy sie spotka?, dobrze mie? w zespole ludzi o róznych umiej?tnosciach. jeden dobrze gra w tenisa, chodzi po górach czy ma papiery pilota ?mig?owca. ja sko?czy?em wydzia? Mechaniczny na Politechnice Krakowskiej i np. wiem co trzeba zrobi?, by winda hotelowa zatrzyma?a sie tylko przy recepcji i na pietrze gdzie mieszka VIP.
Wci?? m?ody ale nie kawaler
Bodyguardem nie moze byc ka?dy i nie przez ca?e ?ycie. Certyfikatu sygnowanego przez International Bodyguard Association nie otrzyma nikt kto by? karany. Ale o wartosci ochroniarza decyduje jeszcze cos wi?cej.
- Najlepszymi w tym fachu sa ludzie w wieku od 30 do 40 lat i ?onaci lub m??atki - twierdzi Pawe? Pajorski, maj?cy 36 lat i rodzin?. - W tym wieku dysponuje sie juz duzym do?wiadczeniem przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej sprawno?ci fizycznej. A w?asna rodzina sprawia, ?e ochroniarz potrafi ostudzic fantazj? i temperament.
Janusz Raczy?ski przygotowuj?c ochroniarzy do roli bodyguardów, radzi im, by nie spoufalali si? z VIP-ami, nawet je?li poprzez d?ug? prac? u nich staja si? jakby cz?onkami ich rodzin.
- Jest to duze niebezpiecze?stwo dla ochroniarza - mówi Janusz raczy?ski "Securitas" C.I.T - Mozna trafic na z?y humor swego szefa i za poklepanie po plecach laduje sie na bruku. Sa VIP-y, którzy chc? by by?o wida?, ?e maj? obstawe i ich ch?opcy nie znaja sie na ?artach, ale s? i tacy, którzy jakby nie wiedzieli o ich istnieniu. Najciekawiej zachowuj? si? wielkie gwiazdy estrady, które z jednej strony bardzo nie chc?, by ktokolwiek sie przy nich kr?ci?, ale jednoczesnie bardzo sie boj?, ?e padn? ofiara swoich fanów i chc? tej ochrony.
- Ca?kiem inaczej wyglada?a ochrona Andrzeja Wajdy, gdy w Krakowie odby?o si? "Wesele - Spotkanie po latach" z Olbrychskim, Perepeczk? i innymi aktorami, jeaszcze inaczej Michaelangelo Antonioniego czu Juana Antonio Samarancha i jego wystawy znaczków w Krakowie - mówi Pawe? Pajorski z "Protectora". 0 Do fachu wszed?em od ochrony imprez w klubach studenckich, gdy sam jeszcze studiowa?em, a teraz wci?? bardzo cz?sto obstawiamy rozmaite koncerty. Gdy gra?a punckowa kapela The Exploited, nasi pracownicy byli w t?umie i wygladali jak wszyscy dooko?a. Byli w glana i dzinsach.
Gdy ochroniarze nie pilnuja swego VIP-a, to wcale nie oznacza, ze nie pracuj?. Chodz? na treningi sportów obronnych, powtarzaja poruszanie sie w szyku i rozmaite warianty zachowa?. Bo kiedy? padna strza?y, kazdy musi wiedzie?, co do niego nalezy. Jedni bed? zas?aniac klienta inni skieruja si? na zagrozenie, a jeszcze pozostali b?d? rozgladali si? czy nie ma ich wi?cej i jak najszybciej opuscic pechowe miejsce.
- Dewiza mojej fiirmy jest "1 % bezpiecze?stwa zapewni Ci opatrzno??, 99 % Biuro Ochrony "PROTECTOR" - mówi Paweł Pajorski - Bo przewidziec mozna wiele ale nigdy wszystko.
- A biznesmeni, politycy czy wielkie gwiazdy powinny pamieta?, ?e ich ochroniarz te? jest cz?owiekiem, trzeba go szanowa? i dobrze p?aci? - mówi Janusz Raczy?ski. - Bo bodyguard je?eli bedzie traktowany jak pies, w najwa?niejszej chwili zrobi unik przed kulami."
Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niz my sami sobie.
Krzysztof Piekarz
słaby 56
mlkv
żeleś
Wasal
