Szacuny
2
Napisanych postów
36
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
518
Cześć!
Cierpię na nerwicę serca ( a taki mi wpajano przynajmniej od wielu lat). Moje tętno w spoczynku wynosi od 90 do 120 uderzeń na minutę i zwiększa się wraz z porą dnia. Rano jest najniższe, a wieczorem najwyższe. Rozpocząłem trening siłowy, wziąłem się za rozgrzewkę a żeby trochę rozgrzać mięśnie bolące po poprzednim treningu. Chwyciłem pierwszy raz za orbitrek i zauważyłem, że jest tam funkcja pomiaru tętna z dłoni. I cóż przeraziłem się gdy zaraz na start moje tętno wynosiło 140... Gdzie tyle u normalnego człowieka powinno wynosić po rozgrzewce, a nie przed. No nic pomachałem chwilę tak rękoma i nogami i tętno raz dwa wzrosło do 160, 170. Zacząłem się pocić, jednak zmęczenia żadnego, jedynie serce wali jak szalone i praktycznie według rozpiski wynosi już 85% mojego tętna maksymalnego. I to zaledwie po kilku minutach lekkiej rozgrzewki. Ćwicząc w ten sposób, zwiększając trochę prędkość bez problemu sięgnąłem tętna 190, po czym zwolniłem a tętno bardzo szybko (co mnie zdziwiło) spadło do 140 i rozpocząłem docelowy trening siłowy FBW. Miałem wrażenie, że podczas całego treningu moje tętno wynosiło ok. 170-180. Nie wiem czy to normalne i bezpieczne. Serce na prawdę szybko uderzało. wiem, że to ważne żeby trening odbywać rozgrzanym i na dosyć wysokim tętnie, ale czy to aby nie przesada?
Dodam, że jakiś czas brałem beta blokery, które znacznie zmniejszały moje tętno - do ok 60-70 w spoczynku, a podczas wysiłku bardzo trudno było mi przekroczyć granicę 120-130 (musiałem na prawdę się namachać żeby do tego dobić). Źle się wtedy czułem, wiecznie zmęczony, śpiący, więc je odstawiłem. Nie wiem czy dobrze zrobiłem i nie wiem jak zareagować na tą sytuację z tętnem.
Może mi ktoś coś doradzić? Albo ktoś ma podobnie jak ja? Dodam, że takie wysokie tętno mam już od wielu, wielu lat.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
20986
Napisanych postów
71634
Wiek
42 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
576963
Jest to wysoko niestety, jednak to tylko jak piszesz Twoje odczucie warto by to zbadać. Zgłoś się do cardio niech założy holter EKG na 48h i rób dokładnie to co robisz każego dnia włącznie z treningiem. Ewentualnie próba wysiłkowa do tego.
Szacuny
2
Napisanych postów
36
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
518
Chciałem edytować post, ale nie da się. Dodam jeszcze, że w wieku 13 lat (10 lat temu) miałem właśnie badania wysiłkowe i holter 48h (niestety w szpitalu) i nic u mine nie zdiagnozowano, chociaż jak sięgnąć pamięcią to nie miałem wtedy takiego problemu z tętnem, raczej kołotanie. EKG miałem robione rok temu i również nic.
Szacuny
2
Napisanych postów
36
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
518
Tak, są to problemu natury psychicznej, bo jeśli się mocno skupię, to potrafię się wyciszyć i wtedy mam normalne tętno. Jednak rzadko się to udaje. Ogólnie nie jestem nerwowym człowiekiem, raczej odwrotnie. Jednak moje serce szaleje i nie potrafię nad nim zapanować. Jedynie z rana jest spokój, kiedy jestem totalnie wyciszony. A potem wszystko wraca do "normy". Nie wiem czy trening przy tak wysokim tętnie będzie bezpieczny i przede wszystkim jakie będą jego efekty? Gorsze?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
20986
Napisanych postów
71634
Wiek
42 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
576963
Spróbuj terapii ze specjalistą z tego zakresu. Tętno wysokie, teraz reagujesz bo jesteś młody, ale z czasem zacznie to być problemem. Poroponowałbym też poradzić się lek cardio aby skutecznie obniżać przed/w ktrakcie/po aktywności fizycznej żeby trening przebiegał spokojnie.
Szacuny
712
Napisanych postów
4351
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
57865
jak mialem streujaca prace tez mialem 100 uderzen zawsze rano, ciezko mi sie spalo albo nawet czesto nie spalo ;/. Po zmianie pracy i zmniejszeniu stresu wszystko zaczelo wracac do normy. Pomogl mi bardzo sport, a najbardziej pilka nozna i bieganie, no i oczywscie duzo drzemek/jacuzii/regeneracja. Ciezko samemu mi w to uwierzyc, ale obecnie od 2-3 lat rano i pozno wieczorem mam tętno 42-48, a w ciagu dnia 60-70max. Nawet przy porodzie zony mialem 60 :D :D :D
A to ze myslisz ze jestes spokojnym czlowiekiem nic moze nie znaczyc, bo mozesz kumulowac emocje w sobie i na zewnatrz wydawac sie sie spokojnym a w srodku organizm (u Ciebie serce) moze wariowac
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2017-03-11 13:52:50
Szacuny
2
Napisanych postów
36
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
518
2 lata temu, kiedy ćwiczyłem Aikido i Shinkendo również miałem wrażenie, że byłem jakiś taki bardziej wyciszony i że serce mi tak nie wariowało. Jednak teraz przez szkołę i pracę nie miałem zbytnio czasu na sport, raczej praca-dom albo szkoła-dom. Teraz postanowiłem to zmienić i może będą znowu jakieś dobroczynne efekty dla mojego serca ;)
Szacuny
712
Napisanych postów
4351
Wiek
44 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
57865
mozna sie poswecic pracy/szkole na jakis czas (sesja w szkole/trudne 2-3 tyg w pracy), ale jak robisz to juz bardzo dlugo, to organizm sie upomni o swoje (u Ciebie serce). To jak z wysilkiem ficzycznym, zajechac mozna prawie kazdego, tylko jednego szybciej, a 2 pozniej. Tak samo jest z psychika, tylko z tego akurat trudniej sie wychodzi
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2017-03-12 14:35:33