ALE JAJACA - ocencie sami!!

Na stronie Pudziana nic nie znalazłem...

z tego co czytałem, to narazie Pudzian został zaproszony na zawody Arnold Classic, ale nie w kulturystyce tylko w zawodach siłowych i wszystko obecnie podporządkowuje temu. Inna sprawa, że rzeczywiście Pudzian jest obecnie wybornym kąskiem dla organizacji K1, a jego ewentualna walka z Sappem napewno byłaby większym wydarzeniem niż ta Sappa z Akebono. Jak wiadomo zawsze chodzi o pieniądze, jakie można by zarobić na takiej walce.

:):):):) dobre!! ale watpie by sobie tam poradził

Poradzilby sobie napewno lepiej niz Sapp czy Akembo. Jest silniejszy on nich, ma wiecej dynamiki, przez ladnych kilka lat cwiczyl (chyba cwiczy nadal) boks i troche karate no i ma zaplecze "uliczne" :D

a ja strasznie chciałbym zobaczyć Pudziana i w K1 I w MMA (np.w Pride)Po pierwsze, mogłoby to sprawic, że relacje z tych zawodów odbywałyby się w polskiej TV NA ŻYWO, a to by było coś. Kain by się wreszcie mół porządnie wyspać /-o Po drugie, uważam, że ten człowiek za co się nie weźmie, podchodzi do tego z profesjonalizmem. Człowiek ma dopiero 27-28 lat ? i jeszcze sporo może się nauczyć. Moim zdaniem miałby spore szanse zarówno w K1 jak i w MMA. Niech go skuszą sporą forsą, a nuz mu się spodoba i będziemy się jeszcze bardziej tym pasjonować

A wiecie co jest najlepsze? Ze ludzie zza oceanu bardziej widza szanse Sappa w K1 niz my (Polacy). Przypomnijcie sobie nasze dyskusje w dziale MMA. Wiekszosc opinii brzmiala "dobry na jedna walke, najlepiej z Sappem". Moze po prostu malkontenctwo to po prostu nasz cecha narodowa ?

Dobra, wystartuje w k1... stoczy kilka walk z takimi jak Abidi na którym testują wszytkie sławy początkujące w k1,później jakiegoś chudzienkiego Japońca a późiej możę takiego Bothe myślę żę z nimi wygra(wierzę bardziej w niego niż w Salete) ale najlepszy nie będzie napewno, od zawodnikiów z najlepszej półki dostanie baty. Zrezygnuje z k1 i będzie chciał wrócić do strongmenów a okażę się żę już nie możę wygrać bo już nie ma tyle siły gdyż jego trening był w dużej mierze podporządkowany walce, i nie będziemy mieli już dominatora w żadnej dyscypilnie sportu prócz Korzeniowskiego i możę później jeszcze Małysza.

Ale defetyzm...

Ja tam mysle, ze Pudzian, o ile ma mocna glowe i moze przyjac pare szpakow, zawalczylby w K-1, miesci sie przeciez w tendencji ktora opanowala K-1 ostatnio. Moglby np. prowadzic Team Europe .

ja uważam, że jeśli dojdzie do walki Pudzianowskiego w K1, to raczej będzie to jedna, góra dwie walki - pierwsza wprowadzająca, np. z kimś takim jak wspomniany Abidi, a następnie z Sappem. W tym potencjalnym występie Pudziana, chodzi o nic więcej, jak tylko o wydarzenie, jakim byłaby taka walka. Japończycy, czy Amerykanie zadbaliby już odpowiednio o stronę komerycjną takiego spotkania. Dla Mariusza, to też jest jakaś pokusa, w końcu wbrew pozorom, kasa nikomu nie jest obojętna.

Wszystko mozliwe nawet Pudzian w K1 tym bardziej możliwe że po ostatnich wydarzeniach w polskich strongmanach Mariusz moze byc zdyskwalifikowany w światowej federacji strongman i nie bedzie mógł wystepowac na imprezach miedzynarodowych. Z tego co wiem szuka juz sobie pomału innego hobby :P i kombinuje cos z wystepami w lidze futbolu amerykańskiego.