to wszystko
...
Napisał(a)
mógłbym zamiast 92,5 97 wziąć? chciałbym mieć mniej wiecej jakiś punkt odniesienia, a przez 6 dni chyba zdąże spokojnie sie zregenerować?
2 sprawa zawody są o 13, a na wieczór mam 18stke czy jak troche sobie wypije to mnie nie zniszczy?
2 sprawa zawody są o 13, a na wieczór mam 18stke czy jak troche sobie wypije to mnie nie zniszczy?
...
Napisał(a)
To już po formie Jeżeli chcesz dobrze wypaść na zawodach to nie wchodź na więcej niż 92,5
...
Napisał(a)
a jakoś wczesniej mógłbym te 97 sprawdzić? bo chodzi mi o to żebym miał taką podpore psychiczną. we wrześniu 97 szło ledwo ledwo, i normalnie przychodzi mi jakies +kg na miech wiec powinno pójść 99, z drugiej strony jeszcze nie robiłem czwórek i wrzuciłem te łańcuchy i zdecydowanie czuje przy nich poprawe szybkosci w porównaniu do tego co było na poczatku. w sumie miedzy ostatnim rekordem a zawodami bede miał 7 tygodni treningów, z czego w drugim tyg przepadły mi jeden klaty i jeden nóg bo byłem chory. Raczej niemożliwe byłoby wziecie 102,5 kg ale przynajmniej bym sobie nałożył a jakby w czwartek zamiast łańcuchów spróbować 97 i wtedy w niedziele ewentualnie łańcuchy? bo chodzi mi o ten komfort psychiczny zebym wiedzial na czym stoje co ty na to mistrzu?
...
Napisał(a)
Rób jak chcesz. Ja Ci dałem wskazówkę. Dużo cenniejsze jest 97 lub 100kg na zawodach niż na treningu
...
Napisał(a)
witam, na zawodach bylo słabo bo tylko 90kg a wszystko przez chorobe, kilka dni w łóżku i antybiotyki ostro mnie osłabiły, ale jestem zadowolony w tym tyg wracam do treningów i niedługo mam nadzieje pocisnąć tą 100.
i mam Senegroth do ciebie takie pytanko, właściwie to tak sobie ostatnio rozmyslałem, na forum wyśmiewa sie ludzi którzy katują klate codziennie i myślą ze dzieki temu będą wyciskac wiecej, ale jak tak patrze na niektórych moich kumpli to troche sie gubię.
Przypadek I - koledzy jakos rok temu zaczeli chodzić na siłke (na szczeście już nie chodzą ) i tak chodzili przez jakiś czas, 2-3 razy w tyg, czasem zaglądali do mnie na domową, ich treningi wygladały tak że roblili wyłącznie WL co spodkanie, mierzyli maksa i jakies tam serie. I w ciągu kilku tyg zrobili ładny postęp + kilkanaście kg w WL.
Przypadek II - koleś z klasy zaczął ćwiczyć, to samo - tylko WL. Jego trening wygląda tak, ćwiczy w domu prawie codziennie, idzie troche sie rozgrzeje i machnie serie, dwie po 7powtórzeń, zajmuje mu to z 10 min, za jakieś 1,5 godziny idzie znowu i tak 2-4 razy w ciągu dnia. Zaczynając we wakacje podnosił sześciesiąt pare kg we wrzesniu już 82
i jak to jest? ja sie mecze i robie kg na miech a takie leszcze w tydzien zrobią wiecej niz ja w rok rozumie że na poczatku siła idzie szybko no ale aż tak?
i w związku z tym mam taką koncepcje na trening, takie coś ala HST, jakby trening klatki robić 3x w tyg ale ograniczyć go do seri rozgrzewkowych i 1-2 ciężkiej. Bo właściwie całą siłe trecimy na 1 serie i to w niej wyciskamy najwiecej, a w kolejnych juz nie mamy tyle siły. prosiłbym o kątkretną odpowiedź popartą argumentami a nie rób co chcesz, z góry dzieki za zainteresowanie, pozdro
i mam Senegroth do ciebie takie pytanko, właściwie to tak sobie ostatnio rozmyslałem, na forum wyśmiewa sie ludzi którzy katują klate codziennie i myślą ze dzieki temu będą wyciskac wiecej, ale jak tak patrze na niektórych moich kumpli to troche sie gubię.
Przypadek I - koledzy jakos rok temu zaczeli chodzić na siłke (na szczeście już nie chodzą ) i tak chodzili przez jakiś czas, 2-3 razy w tyg, czasem zaglądali do mnie na domową, ich treningi wygladały tak że roblili wyłącznie WL co spodkanie, mierzyli maksa i jakies tam serie. I w ciągu kilku tyg zrobili ładny postęp + kilkanaście kg w WL.
Przypadek II - koleś z klasy zaczął ćwiczyć, to samo - tylko WL. Jego trening wygląda tak, ćwiczy w domu prawie codziennie, idzie troche sie rozgrzeje i machnie serie, dwie po 7powtórzeń, zajmuje mu to z 10 min, za jakieś 1,5 godziny idzie znowu i tak 2-4 razy w ciągu dnia. Zaczynając we wakacje podnosił sześciesiąt pare kg we wrzesniu już 82
i jak to jest? ja sie mecze i robie kg na miech a takie leszcze w tydzien zrobią wiecej niz ja w rok rozumie że na poczatku siła idzie szybko no ale aż tak?
i w związku z tym mam taką koncepcje na trening, takie coś ala HST, jakby trening klatki robić 3x w tyg ale ograniczyć go do seri rozgrzewkowych i 1-2 ciężkiej. Bo właściwie całą siłe trecimy na 1 serie i to w niej wyciskamy najwiecej, a w kolejnych juz nie mamy tyle siły. prosiłbym o kątkretną odpowiedź popartą argumentami a nie rób co chcesz, z góry dzieki za zainteresowanie, pozdro
...
Napisał(a)
Sam sobie odpowiedziałeś - chłopakom poszła siła dlatego bo zaczynali. Na początku można szaleć i siła też szaleje ale na krótką metę
Co do planu to propozycja kilku serii rozgrzewkowych i 1-2 zasadniczych jest okey ale na pewno nie na 3x na tydzień. Zapodaj przez 4 tygodnie jakieś dociski, przez kolejne 4 tygodnie aktywne opuszczanie + dobra dieta i kreatyna a na pewno pokonasz aktualną stagnację
Co do planu to propozycja kilku serii rozgrzewkowych i 1-2 zasadniczych jest okey ale na pewno nie na 3x na tydzień. Zapodaj przez 4 tygodnie jakieś dociski, przez kolejne 4 tygodnie aktywne opuszczanie + dobra dieta i kreatyna a na pewno pokonasz aktualną stagnację
...
Napisał(a)
nie no stagnacją bym tego nie nazwał, po prostu idzie pomalutku, ale cały czas do przodu z kretą jeszcze poczekam, zrobiłem sobie takie postanowienie ze do 100 dojde bez niczego. Jeszcze troche pojade na starym planie dalej, dociski to to z deską na klacie? a z aktywnym opuszczeniem nie da rady bo ćwicze sam i nie mam asekuranta
...
Napisał(a)
Ważne, że idzie Aktywne opuszczanie na 100% wprowadziłoby Cię na wyższy level Docisko moga być bez dechy, choć te z dechą lepsze według mnie.
...
Napisał(a)
z opuszczaniem biega o to że sam opuszczam a wypycham z pomocą partnera? sie zobaczy moze brata zaangażuje bede zmieniał plan to sie odezwe i ustalimy dokładnie co i jak
Polecane artykuły