Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images
„Jest powód dla którego otrzymuję walki o pas, a kolejna znów może wkrótce nadejść” – Holly Holm o możliwości otrzymania kolejnej walki o pas
Holly Holm nie zrezygnowała z dążenia do odzyskania mistrzowskiego pasa UFC i jest pewna, że pokonanie
Irene Aldany w ich nadchodzącym pojedynku może zaowocować kolejnym starciem o tytuł.
Holly Holm (13-5 MMA, 6-5 UFC) miała już kilka walk o tytuły mistrzowskie, które otrzymała po utracie pasa wagi koguciej w marcu 2016 roku po tym, jak zdobyła go na UFC 193 UFC po znokautowaniu Rondy Rousey. Od tamtej pory walczyła w trzech walkach o tytuł w dwóch dywizjach, a jej ostatnią szansą była przegrana w pierwszej rundzie przez TKO z Amandą Nunes w lipcu 2019 roku na gali UFC 239.
Od tego czasu, Holm wygrała walkę przez jednogłośną decyzję z Raquel Pennington na UFC 246 w styczniu. Zajmująca #2 miejsc w rankingu dywizji koguciej Holm, zmierzy się ze sklasyfikowaną na #5 pozycji Irene Aldaną (12-5 MMA, 5-3 UFC) na gali zaplanowanej na 1 sierpnia w UFC Apex w Las Vegas. Jeśli uda jej się wygrać, Holm powiedziała, że "na pewno może być następna w kolejce po pas", mimo tego, co mogą pomyśleć krytycy tego pomysłu.
Holly Holm"Więcej niż raz nie udało mi się odzyskać tego tytułu i jest to frustrujące, ale wiem, że ciągle walczę z najlepszymi dziewczynami, więc ciągle jestem na odpowiednim miejscu. Wciąż mnie to boli. Wciąż tego chcę. Dużo by mówić. Niektórzy mówią, "Och, chcę zdobyć pas", a tak naprawdę nie zastanawiają się nad tym. Wiem dokładnie, ile pracy potrzeba w to włożyć, żeby się tam dostać i wiem, że wymagało to dużego zaangażowania.
"Musisz wygrywać walki po drodze, a kiedy nadejdzie pora, nie mogę pozwolić, by okazja znów przeszła mi koło nosa. Wiem, że ludzie mówią: "Ona miała mnóstwo walk o tytuły.” Nie bez powodu, bo ciągle walczę z najlepszymi i zostaję tam. Wiele razy jestem tylko jedną walkę od tytułu. Nieważne co, teraz mam przed sobą Irene Aldanę."
Droga Holm do zdobycia tytułu UFC była stosunkowo krótka. Zszokowała świat i znokautowała Rousey w listopadzie 2015 roku, po czym straciła pas cztery miesiące później przegrywając przez poddanie z Miesha Tate. Dwie kolejne próby zdobycia tytułu tym razem wagi piórkowej zakończyły się porażkami przez jednogłośne decyzje w starciach z Germaine de Randamie i Cris Cyborg. Tytuł ten był cenny dla Holm w czasie, gdy go miała, i nie przestanie próbować wrócić na szczyt.
Chociaż jest wiele korzyści, które wiążą się z byciem mistrzynią UFC, takich jak większe zarobki i sława, Holm powiedziała, że jej powody są czysto egoistyczne.
Holly Holm"To po prostu świadomość, że jestem numerem jeden. To nie koniecznie uznanie wśród innych ludzi, to nie jest próba udowodnienia, że inni ludzie się mylą. Pracowałam tak ciężko, że chcę pokonać najlepszych, żeby być najlepszą. To jest to. Kiedy masz na sobie pas, to znaczy, że pokonujesz najlepszych, i tego właśnie chcę. Chcę być numerem jeden."
Jeśli Holm chce być tym numerem jeden w najbliższym czasie, to wygrana z Aldaną jest koniecznością. To nie będzie łatwe, zwłaszcza, że meksykanka znana z dobrego boksu znokautowała niepokonaną wcześniej Ketlen Vieirę na UFC 245 w grudniu.
Holly Holm"Moim celem jest po prostu być lepszą, silniejszą, ostrzejszą i bardziej wszechstronną. Chcę zrobić to wszystko. Wiem, że przyjdzie mi się z nią zmierzyć. Dużo się porusza, ma
długie ręce i zasięg ciosów. Jest jedną z wyższych zawodniczek wagi koguciej. Każda zawodniczka ma swoje mocne strony, a moim zadaniem jest być lepszą w każdym z tych elementów, i to jest to, co staram się robić."