ćwiczę, jem za mało, tyję.

cześć! obserwuję swój organizm i walczę z wagą już bardzo długo, teraz już opadły mi ręce.
to na początek ankieta

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: kasiakasia1
WIEK: 23
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: teraz 2 miesiące, ale siłownia/bieganie z przerwami od 3 lat, zawsze byłam aktywna (taekwondo za dzieciaka)

****PARAMTERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 59
WZROST: 171
OBWÓD RAMIENIA: 25
OBWÓD ŁYDKI: 36
OBWÓD UDA: 55/56
OBWÓD BIODER: 87
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 67
OBWÓD TALI 66
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 90

****CEL*************************************************
wysmuklić ciało, a głównie nogi i brzuch, wyrzeźbić brzuch i ręce
****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: -
PRZEBYTE KONTUZJE: skręcony staw skokowy rok temu, wiele lat temu za mało mazi stawowej w kolanach, czasem bolą i dziś
WADY POSTAWY: nic oficjalnego, choć trener na siłowni powiedział, że mam lordozę
ALERGIE: chyba pokarmowe, na pewno na mleko krowie
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: gastroskopia wykazała podejrzenie trzustki ektopowej w okolicy antrum, ale zdaniem lekarzy nie trzeba wycinać. ja podejrzewam jelito drażliwe, odkąd przyjmuję probiotyk i preparat Debutir dostępny bez recepty czuję się trochę lepiej (zmniejszona ilość gazów, kłucia, trochę mniej nieprzyjemnych trawiennych sytuacji, ale wciąż zostawia wiele do życzenia)
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? tak, 2 lata
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? tak

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: raczej superfoodsy, spirulina etc. poza tym sanprobi IBS i debutir. rok temu brałam clenburexin przez 2 miesiące i dopiero wtedy widziałam zmniejszenie tłuszczu, ale wrócił.
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
"za dzieciaka" wszystkie głupie - kopenhadzka, głodówki (mądry polak po szkodzie), ciągle wymyślałam jakieś głupie diety, nawet nie jestem w stanie ich nazwać, dukan pół roku w wieku 19 lat, w międzyczasie tycie, waga się bujała od 55 do 65, od 3 lat jem coraz zdrowiej

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE? zaczęłam prowadzić dziennik aplikacji fatsecret, od dziś także dziennik potreningu.pl, nie jestem na "diecie", ale okazuje się, że zjadam 1100 kcal max i to jest dla mnie "normalne", także nie miałam świadomości, że jem za mało. jem chude pieczone/gotowane mięso, jak smażę to tylko na oleju kokosowym, warzywa zwykle piekę (świeże powodują wzdęcia), nigdy nie zapominam o śniadaniach, czasem piję alkohol, często jem superfoodsy (spirulina, jarmuż, jagody goji, etc), nie jem pieczywa (czasem się skuszę na ciemne), nie jem makaronów, wybieram kaszę gryczaną, jaglaną, bulgur. jem 4-5 posiłków, lubię ostre rzeczy ale nie przesadzam z częstotliwością, jadam owoce zwykle jako koktajle śniadaniowe. no o diecie jeszcze się pewnie rozpiszę..

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
tyję! w 2 miesiące przytyłam 2kg, obwody zostały takie same, mam wrażenie, że dorobiłam sobie mięśni bez spalenia tłuszczu. spodnie są za ciasne.

****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
czasem trx, ćwiczenia na ręce z niewielkim obciążeniem. generalnie biegam 6-8km i wybieram ćwiczenia bez urządzeń

A DO RZECZY
...mam wrażenie, że mój organizm nie jest w stanie spalić tłuszczu. wiem, że przez te wszystkie diety skopałam metabolizm totalnie. wiem, że jem za mało od jakiegoś czasu i staram się teraz powoli zwiększać kcal, żeby nie przytyć jeszcze bardziej. czasem wydaje mi się, jakby mój organizm spalał mięśnie zamiast tłuszczu (bóle nóg po bieganiu 6-8km mimo rozciągania po każdym treningu). nie wiem, czy to przez tabletki antykoncepcyjne, czy przez probiotyki i debutir, czy spowolniłam metabolizm AŻ tak. niedługo wybieram się do gastrologa i chyba endokrynologa, bo naczytałam się o problemach hormonalnych i też się sporo objawów i faktów zgadza.
a może ja już tak świruję, ale szlag mnie trafia.

bardzo proszę o radę! już nie wiem od czego "zacząć" i co mam robić.

(kurde, zapominam ciągle, że przy szybkiej wiadomości enter wysyła wiadomość, a nie zaczyna od nowego wersu...)

wiem, że na takie ciało trzeba zapracować. do wakacji mi wystarczy się trochę odtłuścić. a szczególnie czuć się lepiej ze sobą.
nie traktuję tego jako przymus i męczarnię i nie uważam, że takie sylwetki robią się same, po prostu próbuję zebrać informacje do kupy.
nie jestem totalnym świeżakiem jeśli chodzi o aktywność fizyczną, od zawsze się jakoś ruszam dla wyładowania energii/złości no i po prostu lubię pobiegać, a że nie wyglądam "powalająco" to dlatego, że nie robię tego na spinie, tylko w ramach hobby i raczej niesystematycznie. no i nie mogę ukrywać, że często problemy trawienne nie pozwalały mi dawać z siebie tyle, ile bym chciała. teraz jest już lepiej, ale jeszcze niedawno jak jadłam kaszę jaglaną z warzywami to potem czułam kolczasty balon w brzuchu - to też trochę demotywuje.
teraz czuję się lepiej i mogę zacząć działać nad ciałkiem - systematycznie.

Wstaw zdjęcia sylwetki oraz przykładowe zrzuty z diety. To będzie bardzo pomocne.
Przy takim wzroście Twoja waga nie wskazuje żebyś musiała chudnąć...

załączam zdjęcia. w międzyczasie czytam też podobne tematy na forum...
a i chyba z rozpędu zrobiłam błąd w wadze, 60kg ważyłam przed przytyciem tych dziwnych 2kg teraz. jak patrzę na te zdjęcia to mi gorzej niż jak patrze w lustro, dobry wstrząs.

ostatnie jadłospisy
śniadanie: płatki owsiane 30g, crunchy śniadaniowe 30g, ananas świeży 60g, truskawki 90g
lunch: 1 mały banan
obiad: kasza gryczana 60g, pierś z kurczaka duszona 150g, czerwona papryka 40g
kolacja: pieczone plastry buraków z ziołami (bez sosów), 1 pomidor, olej lniany 2 łyżki do posmarowania buraków

śniadanie: gruszka, kiwi, banan mały, jarmuż (koktajl na wodzie)
lunch: kasza jaglana 50g, szpinak mrożony 120g, fasola szparagowa 120g, krewetki gotowane 125g, mleko kokosowe 2 łyżki stołowe
obiad: pierś z kurczaka gotowana na parze 125g, 1 duży pomidor, pieczone buraki w ziołach, 2 łyżki oleju lnianego
kolacja: pieczywo wasa 2 kromki, kawałek camemberta, plastry ogórka

śniadanie: banan ok 100g, ananas 100g, jarmuż 40g (koktajl na wodzie)
lunch: danone activia 80ml
obiad: bataty 200g pieczone, buraki 200g pieczone, pomidory suszone w oleju 30g, kasza jaglana 40g, awokado 40g
kolacja: ananas 30g, pieczywo chrupkie wasa 2 kromki

dzięki za odpowiedź!
załączam zdjęcia. w międzyczasie czytam też podobne tematy na forum...
a i chyba z rozpędu zrobiłam błąd w wadze, 60kg ważyłam przed przytyciem tych dziwnych 2kg teraz. jak patrzę na te zdjęcia to mi gorzej niż jak patrze w lustro, dobry wstrząs.

ostatnie jadłospisy
śniadanie: płatki owsiane 30g, crunchy śniadaniowe 30g, ananas świeży 60g, truskawki 90g
lunch: 1 mały banan
obiad: kasza gryczana 60g, pierś z kurczaka duszona 150g, czerwona papryka 40g
kolacja: pieczone plastry buraków z ziołami (bez sosów), 1 pomidor, olej lniany 2 łyżki do posmarowania buraków

śniadanie: gruszka, kiwi, banan mały, jarmuż (koktajl na wodzie)
lunch: kasza jaglana 50g, szpinak mrożony 120g, fasola szparagowa 120g, krewetki gotowane 125g, mleko kokosowe 2 łyżki stołowe
obiad: pierś z kurczaka gotowana na parze 125g, 1 duży pomidor, pieczone buraki w ziołach, 2 łyżki oleju lnianego
kolacja: pieczywo wasa 2 kromki, kawałek camemberta, plastry ogórka

śniadanie: banan ok 100g, ananas 100g, jarmuż 40g (koktajl na wodzie)
lunch: danone activia 80ml
obiad: bataty 200g pieczone, buraki 200g pieczone, pomidory suszone w oleju 30g, kasza jaglana 40g, awokado 40g
kolacja: ananas 30g, pieczywo chrupkie wasa 2 kromki

Zacznijmy od tego, że przejmowanie się wagą jest kompletnie bez sensu. My kobiety mamy przecież takie momenty, że nabieramy wody i waga potrafi skakać jak szalona. Lepszym wyznacznikiem jest centymetr i lustro. Te 2 kg to żadne "przytycie" nie wpadaj w panikę.
Wagę masz ok. Aby nadać ciału jędrności i lepszego wyglądu nie potrzebujesz gubić kilogramów tylko zbudować nieco mięśni, a tutaj niezbędny jest trening z obciążeniem.

Co do diety - wrzuć sobie swoje jadłospisy do dziennika żywieniowego na potreningu i zobacz jak to się kształtuje. Najlepiej wrzuć tutaj zrzuty z takiej diety. Jesz bardzo dużo węglowodanów w porównaniu do białka i tłuszczy. Twoja dieta nie jest zbilansowana ani nie można jej nazwać zdrową. Owoce jedzone cały dzień to też nie jest najlepszy pomysł.
Płatki śniadaniowe "crunchy" nie są najlepszym rozwiązaniem. Jogurcik (80 ml) ciężko nazwać posiłkiem :)

Zajrzyj do dzienników innych dziewczyn i zobacz jak i co jedzą.

Zmieniony przez - Hetavel w dniu 2015-03-28 18:28:59

Moje obwody się nie zmieniły, aczkolwiek liczyłam na to, że po 2 miesiącach trochę mnie ubędzie..Czy samo zbudowanie mięśni oprócz zrzucenia trochę tłuszczu nie sprawi, że będę wyglądać jak nabita? Chciałabym być trochę wyrzeźbiona i smukła, po prostu do tego dążę.
Czy dużo więcej daje trening na maszynach z obciążeniem niż trening z obciążeniem "ciałem"? robię takie ćwiczenia typu walking plank (generalnie ćwiczenia Wolska Trenuje).
Wrzuciłabym jadłospisy ale nie mogę dodawać chyba wstecz, załozyłam konto wczoraj i nie da się kliknąć i wpisać wcześniej. No i chcę tam wpisać zapotrzebowanie kcal, ale wylicza mi, że to ok 2400 kcal, z czego widzę zerkając na dzienniki innych dziewczyn, że mają zapotrzebowanie ok 1700kcal. Hm?

korzystam jeszcze z aplikacji na telefon, i tak kolejno podane jadłospisy mają takie wartości:
1/ B 67g, W 123g, T 37g, 1061 kcal
2/ B 93g, W 108g, T 32g, 1094 kcal
3/ B 35g, W 209g, T 30g, 1227 kcal (no tu faktycznie przesadziłam z węglami :P)
jak mówiłam nie jestem na diecie tylko tak po prostu jem. czasem zjadam trochę crunchy bo jestem strasznym łakomczuchem na słodycze i bardzo dzielnie walczę, żeby jednak jeść je sporadycznie.
jak powinno wyglądać mniej więcej moje spożycie makro? zastanawiam się nad pójściem do dietetyka.... ale nie wiem czy mnie nie pogoni mówiąc, że waga jest okej i pomijając moje aspiracje na smukłe, wysportowane ciało..

Kalorie które spożywasz moim zdaniem są o prawie połowę za małe...Mało tłuszczów i białka.

" jestem strasznym łakomczuchem na słodycze"

No jakbym ciągle była na diecie 1000 kcal to też bym była łasa na słodycze :D

Bezwzględnie jesz zbyt mało.
Na początek możesz ustawić rozkład na: B 110 g T 70 g W 180 i obserwować co się dzieje.

Jeśli chcesz mieć ładnie zarysowane mięśnie, to musisz je najpierw zbudować. Na takiej kaloryczności, jaką teraz masz, to w ogóle niemożliwe….. Nie ma innego sposobu na ujędrnienie ciała jak zadbanie o jakość jego składu. Czy po prostu zadbanie o odpowiednią ilość tkanki mięśniowej w stosunku do tkanki tłuszczowej. A do tego właśnie pięknie służy trening z obciążeniem.

hmm, no tak, odczuwam częste bóle mięśni, po prostu ich pewnie nie odżywiam prawidłowo...
Hetavel dzięki za rozkład, zastosuję się do niego i będę obserwować, ale mam nadzieję, że nie będę dalej tyć? :( jestem raczej aktywną osobą, biegam 3x w tygodniu i ćwiczę prawie codziennie chociaż 30min, zwykle ok 1,5h.
po świętach udam się do dietetyka, może wyłapie moje kolejne złe nawyki.

a dziewczyny, czy powinnam brać jakieś suplementy? strasznie mi siedzi clenburexin gdzieś z tyłu głowy, pamiętam, że wcześniej dawał mi super kopa.. ale nie wiem na ile na teraz mądre a na ile głupie.

właśnie zazdroszczę dziewczynom, które po prostu odstawiają pieczywo i śmieciowe jedzenie i zaczynają chudnąć. nie mam żadnej koleżanki która przejmowałaby się makro.. i odmawiała ciastka albo piwa z sokiem "w piąteczek"..

tzn no mięśni to one ładnych nie mają :D ale i zauważalnego dodatkowego tłuszczu też nie