o jedzeinu mowa
jajestem strasznei wybredna choc nie widac tego po mnie;)
nie jem schabowych,karkowek,pieczeni itd.
nie rusze nic w czym jest cebula bleh...ale ostatnio spaghetti jadlam i byly maluskie kawaleczki cebluki to jakos dalam rade.
nie jem grzybow zadnych! sa ochydne.pomidory tez odpadaja
ostatnio p[rzekonalam sie do papryki jest calkiem ok
nie lubie fasoli szparakow szpinaku bruskeli i innych dziwnych rzeczy ktore nie wchodza w sklad włoszczyzny haha
mam straszna fobie na punkcie rodzynek kaparow a w szczegolnosci groszkU!!!!!!
groszek jest ochydny
maly zielony i sliski
jak tylko go widze to wymiotowac mi sie chce.
i mam odruchy ze jak ktos go je to mu zabieram bleh oblesne to jest fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu maly okragly oblesny groszek.
nie nawidze jak mi cos wplywa w zupie jakas pietruszka czy cos
jak chcem to sama dodaje a to sie placze tylko niepotrzebnie.
nie lubie w goroacyhc kublkach grzanek:)
i w slodkich chwilach i jogurtach kawalkow owocow sa okropne.!!
fuuuuuuuu
to taki skrot:) ktory o naywkach zywieniowych mowi i
jasno okresla dlaczego meza miec w zyciu nie bedzie
nioonia
malutka_k
Guetta
szymon07
pati1986
