[...] Nie, do tego musialbym miec gospodynie na etat, ja nie bede psowiecal 3 godzin dziennie na robienie zarcia. 2. Rano kieliszek od wodki tranu z watroby dorsza, jakies bialko (serek harcenski albo twarozek pultlusty/chudy, czesto to co mi zostanie zo biadu z wczoraj czyli cyc, ryba) i tluszcze typu orzechy. Chyba ze na obiad wczoraj mialem cos z [...]