skolioza,rozstępy a Lafay

Witam serdecznie :D mam dla was dwa pytanka a mianowicie:

(mam 16,5 lat)

a) Chciałbym od lutego/marca zacząć ćwiczyć lafayem ale problem tkwi w tym, że mam skoliozę i chciałem się spytać czy są jakieś ćwiczenia w lafayu, które mogły by szkodzić na kręgosłup, jeśli tak to proszę o podanie a później się jeszcze lekarza o nie spytam? nie wiem jaki mam stopień skrzywienia, w lutym jade do lekarza zajmującego się skoliozą więc wtedy się dowiem.

b) Nie dawno powstawały mi rozstępy (jakiś 1,5 rok tem zaczęły powstawać, od 0,5 roku powoli zaczynaja stawać się nie widoczne - nadal są b.widoczne) , jest ich sporo, ale juz Powoli zaczynają zanikać, czy jak zacznę ćwiczyć, to zaczną się znowu poszerzać, lub stawać się bardziej widoczne ?

myślałem czy dać te pytana w dziale zdrowie ale wkońcu zdecydowałem się napisać tutaj.

z góry dzięki:}

Zmieniony przez - Domownik w dniu 2012-01-07 16:20:28

Zmieniony przez - Domownik w dniu 2012-01-07 16:20:56

Zmieniony przez - Domownik w dniu 2012-01-07 16:30:46

Trening to jedno, ale cykl dojrzewania i hormony robią swoje. Jesteś jeszcze młody, pewnie jeszcze trochę urośniesz i budowa się nieco zmieni. Z czasem metabolizm zwalnia (u jednego szybciej u innego wolniej) i będzie łatwiej uzyskać tych parę kg. Ja się przez ten czas (~6 lat) ciężarów nie tykałem (tyle co czasem kamizelka właśnie, czy baniak z wodą/piaskiem). Także wytrwałości i cierpliwości.

Ad.1
Z książką do lekarza, pokaż mu co tam jest i niech on oceni. Nikt Ci tu diagnozy online nie wystawi.

Ad.2
Nie wiem, dział Zdrowie to właściwsze miejsce na tego typu pytania

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2012-01-07 19:36:58

to mogę prosić o przeniesienie tematu do działu Zdrowie, czy muszę utworzyć nowy temat?
i dzięki za odpowiedź

Zmieniony przez - Domownik w dniu 2012-01-07 19:43:12

Napisz w spampoście że prosisz moderatora o to, lub też tu:
https://www.sfd.pl/,przenoszenie,edycja__prośby_kierujcie_TUTAJ!-t351295.html

Edit:
Nie ma za co

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2012-01-07 19:44:37

Domownik, również mam skrzywiony kręgosłup (skolioza dwumiejscowa z rotacją kręgów), kwalifikował się do operacji, ale nie zgodziłem się na nią jak usłyszałem na czym polega i że czeka mnie 6 miesięcy leżenia w szpitalu. Lekarze mówili - zero wysiłku, żadnego, mam to sobie wybić z głowy, życie (prawie) jak emeryt. Po co to piszę? Bo odkąd zacząłem ostro ćwiczyć tylko z obciążeniem własnego ciała (najlepsze ćwiczenia na drążku, ale nie tylko) ból ustąpił, komfort życia zupełnie inny, ćwiczenia korekcyjne mi tego nie zapewniały.
Mam nadzieję, że Twoje skrzywienie nie jest tak duże, ale jeśli nawet to pamiętaj, że zawsze da się coś zrobić. :) Poza tym gdy ja się leczyłem nie było takich metod jakie są dziś.
Co do rozstępów, niestety również posiadam. Najgorzej gdy szybko urośniesz, wtedy są praktycznie nieuniknione. Podczas treningu musiałbyś bardzo szybko nabierać masy, żeby skóra nie nadążała i żeby pojawiały się rozstępy, słyszałem już od niejednego dermatologa, także głowa do góry. :)

P.S. Mam za sobą pierwszy tydzień Lafaya (II poziom), to słówko kluczowe mnie tu sprowadziło.

Pozdrawiam

Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-01-07 21:35:02

dzięki panowie a szczególnie Method ;] macie soga. No ja też mam takie skrzywienie jak ty (rotacja kręgów) w lutym jade się spytać ile stopni, wiesz ile ty miales? i rozumiem że kręgosłup ci się od tamtego czasu nie skrzywił bardziej?:} I podziwiam że nie zgodziłeś się na operacje, też bym się pewnie nie zgodził bo lepiej podjąć ryzyko niż żyć jak warzywo ;}

Masz jakiś dziennik na sfd?

Pozdrawiam również ;D

Zmieniony przez - Domownik w dniu 2012-01-07 22:00:15

Tu go znajdziesz:
https://www.sfd.pl/Affro_&_method88__Proteo_System_-t826901.html

Co do skrzywień - w czasach gimnazjalnych miałem skoliozę (nie wiem ile stopni), zaserwowali mi dwa trzytygodniowe turnusy rehabu w Konstancinie, do tego parę lat basenu i mnie naprostowało tzn może i nie całkiem bo ponoć mam ciągle małą kifozę odcinka piersiowego, ale jest dużo lepiej niż było to raz, a dwa że nie odczuwam z jej przyczyny żadnego dyskomfortu. A Lafaya robiłem ponad rok

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2012-01-07 22:19:49

Domownik, nie pamiętam dokładnie ile miałem stopni, w jednym odcinku ~40, a w drugim ok. 25, mniej więcej. U lekarza w Zakopanem, który proponował operację byłem mając już prawie 18 lat. Na zdjęciach było już widać, że kostnienie jest zaawansowane i zwyrodnienie nie powinno się powiększać. Potem już nie robiłem zdjęć, choć może warto. :) Od tamtego czasu minęło już kilka lat, wtedy dopiero zaczynałem, ale do dziś trenuję parkour, poza tym rzeczony wcześniej trening z obciążeniem własnego ciała wciąż uskuteczniam (niekiedy pojawia się kamizelka 18 kg kolegi, ale to rzadko, a tak to baniaki z wodą 5kg jeden lub z piaskiem 9 kg/szt.). Więcej trochę strach na rozporowym, zwłaszcza, że framuga jest konkretnie już pęknięta. ;) Ogólnie z perspektywy czasu myślę, że nie mogłem zrobić nic lepszego dla swojego kręgosłupa, niż obudować go mięśniami. :) Teraz jestem szczupły, ale wtedy byłem patyczakiem - 177 cm i 52 kg wagi. :D Więc troszkę masy, mocne mięśnie i można spokojnie funkcjonować. Głupoty za dzieciaka (że doprowadziłem do takiego skrzywienia) nie cofnę, trzeba iść naprzód!

wazzup mnie wyręczył z linkiem, dzięki. :) Basen oczywiście jest chyba najlepszym rozwiązaniem na problemy z kręgosłupem, zupełnie inne obciążenie. Ja jednak wybrałem drogę "na sucho" gdyż nie umiem pływać, przegapiłem moment w dzieciństwie (kolejna głupota? ), a teraz nie zamieniłbym na nic aktualnego treningu, wody się nie boję, ale nie ciągnie mnie po prostu.

Także Domowniku mam nadzieję już niedługo śledzić Twój dziennik, co prawda ledwo zacząłem trening metodą O. Lafaya, ale już mi się podoba i rozbudziło apetyt konkretnie, także polecam gorąco. :)

Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-01-07 23:53:29

Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-01-07 23:55:47

Basen dobra rzecz, i to w każdym wieku, i też można ambicyjnie podejść do rzeczy zapieprzając jak motorówka i patrząc jak grubasy sapią i robią wielki oczy

Edit:
Tak więc polecam

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2012-01-08 00:28:47

no na basen chodziłem za młodu ;D mam zamiar połączyć trening lafaya (nie wiem czy nie zrobię najpierw mawashiego dla pocz.) z basenem a w nowym roku szkolnym MOŻE dojdzie taniec (chyba hip-hop ale nadal się zastanawiam) Dzięki za odp panowie

w marcu chyba zacznę trenować jak nie w lutym:} oczywiśćie założę dziennik na stronce ;]

mam jeszce tylko pytanko odnośnie rozstępów, jeśli się orientujecie, a mianowicie - mam rozstępyu ale powoli zanikają, czy jak bdę robił dobrą rozgrzewke, rozciąganie itp + smarował się tam jakimś kremem na rozstępy, to zmniejszy szanse ich powstawania?:}


Zmieniony przez - Domownik w dniu 2012-01-08 13:31:51

Panowie mnie też ból minął od kiedy robię pompki, pompki robię kilka lat :) też rózne ćwiczenia robiłem na korekcyjnych, ale pompki to było najlepsze co robiłem i robię.
Trochę mam za dużo wagi, ale jak schudne to mi się kurza klatka uwidoczni ;/ garby mam ;/ czytam i się zastanawiam czy ja z mocno skrzywionym kręgosłupem mogę się nauczyć robić salta ? :)
Mam już sporo lat, a zawsze chciałem się nauczyć salta :D
Podajcie mi jakieś sposoby na bezpieczną naukę salt?
Pozdrawiam