Efekty lub ich brak

liczba przeczytanych artykułów 143 ( bardzo mało ) trenujesz rok to jak sadzę było kilka planów treningowych , musiałeś zaobserwować jak dane ćwiczenie ( plan ) działa , z jaką intensywnością najlepiej ci się trenuje , ile czasu potrzebujesz by wypocząć po treningu itp ... Ci co piszą że dieta nie jest ważna niech lepiej nie piszą już nic , jest ważna ponieważ "dieta" dostarcza Ci przede wszystkim paliwa i budulca oraz pozostałych niezbędnych składników do funkcjonowania , trenując obciążasz organizm bardziej niż "cywil" więc i jeść musisz lepiej , natomiast chcąc przybrać na masie bilans musi wyjść na plus i tyle to czysta chemia i biologia i niema nic do gadania to możliwie najprościej o tym , co do treningu popróbuj FBW
przysiad , klatka płasko , wiosłowanie / drążek ( może martwy ciąg , ale to już niech Ci ktoś pokaże i pokieruje , na początek czyli pierwsze 6-8 tygodni można sobie darować ) wyciskanie z przed głowy , coś na brzuch ze 100 spięć np.
trening 2 do 3 razy w tygodniu , rób 3 serie po 8 powtórzeń , na barki możesz zrobić 2 , z obciążeniem ostrożnie dokładaj sobie kilo - dwa co tydzień tak byś mógł wykonać założony plan jak nie możesz nie dokładaj tylko poczekaj tydzień aż zrobisz , daruj sobie serie rozgrzewkowe przy tych obciążeniach , ewentualnie 1 z 3 serii morze być nieco lżejsza , ale nie zapominaj o porządnej rozgrzewce ogólnej przed ćwiczeniami

A ja Ci powiem tak. Kilkanaście lat temu, w liceum chodziłem na siłkę cztery lata można powiedzieć że bez żadnych efektów. Moje brzydkie ciało nie zmieniło się prawie w ogóle (wszystko chude i tylko tłusty brzuszek). Po czterech latach bez efektów stwierdziłem, że genetykę mam do dupy i nie warto się męczyć. W maju tego roku stwierdziłem, że jestem po trzydziestce rówieśniczek mi się nie chce ruchać, a małolatki nie będą chciały dawać i pora wziąć się za swoje ciało. Z racji wieku powinno być gorzej ALE POWIEDZIAŁEM SOBIE ŻE PRZYPAKUJE ZA WSZELKĄ CENĘ. ANALIZUJE KAŻDE ĆWICZENIE, RUCH, DIETĘ ITD. Przez te cztery lata kiedyś nawet durne unoszenie ramion robiłem źle i nikt mi nie powiedział (a podobnych błędów było wiele). A teraz po pół roku ćwiczenia mam + 15kg masy bez fatu, znajomi mnie nie poznają i dalej rosnę. Wystarczy robić wszystko na 101% i słuchać organizmu. I nie rób błędu który kiedyś robiłem - pamiętaj, że mięsnie rosną kiedy odpoczywasz, a nie ćwiczysz.
to tyle ode mnie powodzenia

Mam 16 lat, wydaję mi się, że ćwiczenia robię dobrze oglądałem i czytałem różne tutoriale. Z ciężarem teraz staram się skakać co tydzień przynajmniej z klatą, np. tydzień temu zaczynałem od 50 kg 8 razy a teraz zaczynam od 52 i kończę na 58 z 2 ledwo zrobionymi powtórzeniami. Zdaję sobie sprawę, że może nie odżywiam się super przykładowy mój dzień to:
rano ok. 7 płatki z mlekiem
ok. 10 kanapka
12 jakiś baton lub coś w tym stylu
przychodzę ze szkoły jem obiad np. ryż z kurczakiem
przychodzę po siłowni to raczej nic nie jem chyba, że mam gainera
wieczorem jakieś kanapki z serem
Tyle sam pisząc to widzę, że coś nie tak ale sam nie wiem co mogę innego jeść. Może ciężko widać po mnie efekty siłowni bo jestem za chudy? Chociaż moje BMI jest prawidłowe;]

Nie ćwicz na siłę jeszcze skoro tak mało podnosisz. Ćwicz na masę, a jak weźmiesz już np. 100 na klate to dopiero zacznij ćwiczyć jak tam chcesz.
To co jesz to jest "za dużo" ja jak ważyłem 59 to wpierd... 2x więcej xP
10 wskazówek żywieniowych <-- polecam, na początek wystarczy i jedz więcej. Jedz pełnowartościowe białko (znajduje się m.in w mleku, jajach, drobiu) Poczytaj jak najwięcej artykułów o odżywianiu i treningu i pomyśl co robiłeś źle.
Pare linków:
https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odżywianie-t418003.html
https://www.sfd.pl/10_wskazówek_żywieniowych-t315293.html
https://www.sfd.pl/Pierwsza_Wizyta_Jasia_na_FORUM-t355004.html
https://www.sfd.pl/[ART]_MASA-t600434.html 

Ok, dzięki.

coś na brzuch ze 100 spięć
jedziesz na innych, a sam pleciesz

Widzę, że są tu różne propozycję i zdania sam się już pogubiłem.

Za jedzenie sie wez , i jedz cos po treningu bo jak nie zjesz to lipa .

No właśnie posiłek po treningowy jest ogromnie ważny a Ty go omijasz. Zaraz po węgle czyli uzupełniasz glikogen. Nie masz carbo, ani gainerka to niech będą to owoce. 20 - 30 min późnej białko. I znowu nie masz supli to niech to będzie litrowa maślanka/kefir czyli ok 30g dobrego białka. A jak nie jesz to organizm sam zjada mięśnie, których jest i tak mało aby uzupełnić swoje straty energii. Finalnie "pakując" możesz tracić masę zamiast ją zyskać...

To mam pytanie jeszcze jedno lepiej kupić carbo czy gainera?