spodobalo mi sie, nie spilt, ale nie hst...push & pull dosc zywo sciagniety od jednego z uzytkownikow (ciekaw jestem kto to moze byc xD). Plan byl po prostu dobry. po 5stycznia lydki dalej odczuwalne (100-dniowka dziewczyny, zabawa od ok 21 do 5; tancze na palcach;p)
prostowanie nog na mazynie 20kg/12 20kg/12 30kg/10 40kg/10 50kg/8 60kg/6
-do przezycia, z malym zapasem i duzym skupieniem :), przerwy 30s-1min
wycisk sztangi skos dodatni 27kg/8 35kg/8 43kg/8 51kg/8 57kg/8
-no ciezko, musze to przyznac...ale poszlo
rozpietki na lawce plaskiej 3s 14kg/10
-super rozciagalo, pelne czucie(jesli dobrze uzywam znaczenie tych slow), przerwy 30s-1min
wyciskanie hantli siedzac 8kg/8 10kg/8 12kg/8 14kg/8 16kg/8
-przerwy 30s-1min...bylo dobrze
francuskie wyciskanie sztangi lezac 25kg/10 29kg/8 33kg/6
-ciezko szlo, co mnie martwi..musze sie przylozyc do tego cwiczenia
po treningu nie chcialem carbo....chcialem cos zjesc, bylem glodny ;p zrobilem sobie jajecznice z 5jaj(raczej wiekszych niz srednie;p) opierdzielilem pol bagietki, pol pomidora, i marchewke ;p mialem ochote to sobie na to pozwolilem, niedlugo koniec z samowolka....najpierw sesje etc.