Zatrzymanie przy wstawania z siadu

Witam macie jakiś pomysł co może być problemem? Podczas robienia siadów na dużym ciężarze mam taki problem ze wstając i będąc w pozycji rąk mniej więcej polsiadu zwalnia ruch niemal do 0? Może powinienem jakieś ćwiczenia wspomagające wprowadzić?

Jak ciężary są juz zbyt wysrubowane to się będzie zwalnialo ruch. Na tym poziomie sily, ktory prezentujesz mozesz sprobowac dodac tzw dociski tak jak robia wyciskacze tylko ze w przysiadzie. Dorzuc do tych 220kg jakies 30kg i zacznij robic bardzo plytkie przysiady. Jak to juz bedzie lekkie to nie dokladaj obciazenia tylko staraj sie schodzic coraz nizej a jak z tym ciezarem zejdziesz do tego momentu co masz problem i wstaniesz to calym przysiadzie na 220kg nie powinienes miec problemu ze zwalnianiem do zera ruchu.

Siema. Jak dobrze rozumiem w połowie przysiadu brakuje ci sił i spowalniasz? Rób przysiady do ławki z dynamicznym wyjściem w górę, przysiady z łańcuchami by pomogły.

Ławkę mam wysoka,łańcuchów prak. Co myślisz o tym żeby początkowe serię robić np z pauzą i potem ostro w górę?

Borykam się z identycznym problemem. Nie dość że w połowie ruchu ( u mnie to będzie moment gdy uda są ułożone równolegle do podłoża) brakuje siły i prędkości, to ruch rozpoczynam z nóg zamiast z miednicy.
Wydaje mi się że problemem może być aktywacja mięśni pośladkowych tzw. gluteal amnesia.
Skąd takie wnioski?
Po typowym treningu lower body
back squat 5x5
front squat 5x10
dead lift sumo 5x5
stiff led dead lift 5x10
... odczuwam domsy w czwórkach, dwójkach, przywodzicielach i prostownikach kręgosłupa, ale pośladki szczególnie w górnej części tak jakby były na wakacjach. Podobno hip thrusty potrafią dobrze aktywować pośladki i chyba będę szedł tym tropem.

Ciężko mi się odnieść. Powiem szczerze tez ze u mnie aktywacja to zawsze równa się rozgrzewka i to w postaci serii rozgrzewkowych i nigdy takich problemów nie dostrzegłem. Oczywiście sprawdzę kwestie aktywacji mięśni posladkowych ale bardziej może to kwestia braku ich siły? Tak cy siak wprowadzenie na pośladki jakieś ćwiczenie. Np podnoszenie bioder leżąc ze szranga na brzuchu ale te siady z pauzą co o nich sadzicie?

Siady z pauza są świetnym sposobem na przełamanie zastoju i nadanie dynamiki. Tak myślę.
Siad do skrzyni, tak by tylko musnąć, pauza 2 sekundy i eksplozja do góry.
Niemniej jeśli walczymy z jakimś problemem, najpierw trzeba poznać przyczyny by dobrać odpowiednią drogę rozwiązania problemu.

To nie jest jakiś błąd ze siły brakuje większość osób tak ma aby przekroczyć tą granice.

Anubis ja nie twierdzę że to błąd chociaż pewności nie mam jednak gdyby udało się wyeliminować spowolnienie w tym miejscu ciężar zapewne zdecydowanie poszedł by do gory

To bardziej z mechaniką ruchu ma związek i z siłami, własnie przy 90 stopniach jest najgorzej bo w tym momencie występują największe przeciążenia po przekroczeniu tej granicy kąt się zmienia a razem z nim działające siły.

Czyli jeśli mechanika jest w miarę ok a siły takie jak piszesz to najsensowniej na logikę było by dynamikę poprawić co by przeleciał przez ten kat?

Jak nawet na zawodach się patrzy to każdy ma taki problem przy maksach