Ulica

Cześc wszystkim.chce powiedziec troche o ulicznych nap*****lankach.nie rozumiem w ogóle ludzi którzy twierdza ze style chwytane sa najlepsze na ulice (bez urazy ale to g**** prawda)naogladacie sie walka w klatce i myslicie ze brazylijskie ju-juitsu itp mozna wykorzystac na ulicy to nie prawda.na ulicy macie zupełne inne realia co stego ze w parterze załozysz komus dzwignie przeciez to nie wystarczy (kolesia trzeba tak sprac zeby nie miął ochoty sie dalej lac)koles moze zacząc krzyczec z bólu ty go puscisz a on cie bedzie dalej lał i tak w kółko jezeli załozysz komus dzwignie to osoba schwytana bedzie robic wszystko zeby sie z niej uwolnic na ulicy moze wydrapac ci nawet oczy a w walce w klatkach takich sytuacji chyba nie ma bo sedzia od razu przerywa walke jak ktos zacznie klepac w mate.w walce w parterze kazdy sobie jakos radzi(przynajmniej ja) a nic z chwytanych nie trenuje.trenuje box od 4 miechów i lałem sie od tego czasu chyba z 7 razy i tylko raz mi sie zdarzyła walka w parterze(to ja kolesia wywaliłem i nap*****lałem go dalej po ryju) a wszystko konczyłem w stujce nie dawałem sie przewrócic box mnie bardzo wiele nauczył wiem na pewno ze jezeli wyjmiesz szczeke z kieszeni przed walka to kolesiowi juz nogi lataja poskaczesz obok i juz nie ma ochoty na dalszą walke a jezeli juz to pare razy go trafisz i koles nie wie co sie dzieje a jezlei jeszcze przykłdasz sie na treningach umiesz uniki jestes szybki to mało kto tobie da rade a na pewno nie rozłozy cie koles który trenuje style chwytane bo nim on cie złapie to dostanie pare razy i bedzie zamroczony.według mnie najlepsze na ulice jest tajski box kick-boxing box nie są to skomplikowane sztuki walki ale najbardziej skuteczne nawet na 2 przeciwników.na ulicy liczy sie przedewszystkim szybkosc a na boxie na pewno ja sobie wyrobisz nie wiem jak u was ale u mnie nikt sie nie boi kolesi którzy trenują style chwytane respekt wzbudzają boxerzy itp

SEX SEX SEX

nie chcialo mi sie czytac wszystkiego wiec skomentue tylko to:

duren napisal:"Ludzie w jakim w swiecie żyjecie.Naogladaliscie sie amerykanskich filmów i myslicie ze kazdy nosi spluwe albo kose.Nawet jak nosi to nie jest powiedziane ze musi tego użyc na pewno tez sie boi ale mysli ze jezeli on ma spluwe to my sramy w gacie(chociaz nie mówie ze by tak nie było bo jeszcze nie miałem takiej sytuacji)Spluwy noszą juz konkretni kolesie którym trzeba podpaśc juz za coś konkretnego.Jeszcze nigdy nie widziałem zeby ktos w bójce użył spluwy albo kosy.Jestem z 70tys miasta a więc nie za duże więc moze po prostu duzo nie widziałem .Pisze jak jest u mnie"

no wiec stary ja zyje w 700 tysiecznym miescie wiec moze widzialem troche wiecej ale co by nie byc golo slownym sms jaki dostalem od kumpla dwa dni temu jak bylismy na 2 roznych imprezkach

"u mnie spokoj tylko jakis kolo z kosa latal ale mnie ominelo bo bylem zajety"

to chyba wszystko w temacie

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)

bosh..chwytane nie skuteczne..przypominam ze sa duszenia,rzuty i dzwignie na ulicy jesli zdecydujesz sie na dzwinie niestety musisz zlamac reke innaczej nie ma to sensu wyjmiesz szczeke i sie ciebie boja..gratuluje nie kazdy ma tyle szczescia w koncu cwiczysz az 4 miechy niezly kozak z ciebie az strach sie bac 7 walk w 4 miesiace jak dla mnie to ty ludzi napadasz bo cos to zaczesto na obrone nie masz pojecia o parterze kazdy potrafi lac przewroconego...dobra ksywa pasuje do ciebie


https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

fajnie bedzie jak wyjmiesz ta szczeke a drugi ci je.bnie w tym czasie bo watpie zeby koesie cekali az kolo wyjmie szczekew wlozy ja ,poskacze ... jakby ONI mieli sie z toba napiredlac to by walili w czape a nie czekali...

CAMEL HISTORY X https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=121314 

A ja trenuje box od dokladnie 1 roku i 6 miesięcy, ponadto trenuje JJ od tego samego czasu, jeśli uważasz ze jesteś taki za***sity kozak to możemy sie umówić na sparing - Ty bedziesz uderzał a ja reprezentował styl chwytany, zobaczysz jak wygladają rzuty,duszenia i te takie strasznie wg ciebie nieskuteczne dźwignie, dobry glapler zakonczy twoja kariere bokserską w Ja wiem...w tyle czasu ile cie łapnie i założy dźwignie (a wież mi może to być bardzo bardzo szybko), nawet nie trzeba ściągać do parteru, rączka złamana w łokciu i już nawet sobie konia nie powalisz , wiec chłopie nie kozacz że trenuje sz AŻ 4 miesiące i się AŻ 7 razy nap*****lałeś znam ludzi co ćwiczą miesiac i by ci mucke zrobili i oni wcale nie są dupni, znam ogromna liczbe osób które kończa potyczki 1 strzałem i chłop nawet nie wie kiedy sie robi nietomny, i wiele z tych osób sie traci w parterze, bo wielkiej ****y w stójce nei wykończysz, 1 klaps i śpisz, a w parterze mozesz go zadusić bądź złamać mu rączke czy uszkodzić inną część ciała jeśli wiesz jak to zrobić. Co do wkładania palców w oczy, kopania po jajach, wykręcaniu worów, urywaniu uszu i innych przydatnych kończyn, fakt przydaje się, sam znam troche brudnych tricków ale wykorzystuej sie takowe raz na 10 walk i nie raz nie skutecznie.

Zastanów się co piszesz na forum jeśli nie masz o tym pojęcia.

Champion

"Success is not final, failure is not fatal: it is the courage
to continue that counts."
~Sir Winston Leonard Spenser Churchill

Ja na twoim miejscu nie zastanawial bym sie jak tu kogos naj..c tylko jak uniknac walki, bo z tego co piszeszto masz z tym problem...
Pozatym, piszesz o gryzieniu i wsadzaniu palcoow do oczu... A bokser to niby jest na to odporny?

Myslisz, ze kolo co trenuje bjj albo jj jak bedzie sie lal na ulicy to po klepnieciu napastnika pusci go... nie wydaje mi sie.

Realna walka hmm... wezmy naprzyklad autobus. masz malo miejsa manewrowania, i ciezko jest wyprowadzic celny cios, moglbys miec problem z chwytaczem...

A tak na marginesie to box jest dobry do wszystkiego i moim zdaniem do obrony jak najbardziej, ale nie powinno sie nie doceniac przeciwnikoow, bo kiedys trafisz na kogos, kto nie przestraszy sie szczeki, wyciagnie noz i bedzie klopot.
Dlatego lepiej zapobiegac i nie chodzic w miejsca w ktorych mozna zebrac becki

Pozdrawiam i zycze powodzenia.

"Szacunek, to powinien miec każdy do każdego."
"Cwiczyc aby przetrwac."
"Odważni nie żyja wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale..."
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Eh normalnie co chwile jakis mistrz trenujacy 4 miesiace sie zjawia i mysli ze wszystkich pojedzie ... ja nie bede ciebie przekonywal .... zyj w nieswiadomosci az w koncu trafisz na chwytacza i sam sie przekonasz co to jest np. suples .... czas wszystko skoryguje!

The laws of the Octagon: No Rounds, No time limit, No way out!

Ja juz troszq czasu trenuje SW i jakos mi sie jeszcze zadna walka nie zdarzyla. Kwestia podejscia... Ale jedno jest pewne... chlopie pomysl troche... Jak sie nap*****lasz z leszczami to i trenujac tydzien yoge ich na******lisz

" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

Heheh chlopaki maja w 100 % racje - najlepiej unikac akcji ...
jednak meczace jest co chwile czytanie postow ludzi , ktorzy chyba tak do konca nie wiedza o czym pisza i nigdy sie z tym nie spotkali ( nie spotkali sie z chwytaczem)

Wiecie co panowie koledzy ? Moze posty takich lamerow lepiej byloby ignorowac ? A oni niech sobie zyja w przeswiadczeniu ze sa mistrzami ;)

The laws of the Octagon: No Rounds, No time limit, No way out!

nie no co ty... milo sie czasem poklocic hehe.
Malinss maaannnnnn kurde lales sie kiedys w autobusie? hehe to sproboj w 181 jak jedziemy do szkoly hehe tam to nawet najlepszy chwytacz palcem nie ruszy

" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img] SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB SFD FIGHT CLUB [img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

w tloku wlasnie fajnie kogos np. dusicw kupie razniej itd...




https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />

1) piszesz "ze w parterze załozysz komus dzwignie przeciez to nie wystarczy (kolesia trzeba tak sprac zeby nie miął ochoty sie dalej lac)koles moze zacząc krzyczec z bólu ty go puscisz..." A Ty jak uderzysz faceta na ulicy w nos, on powie "auu" albo krzyknie to już przestajesz go od razu bić? Dźwignie na ulicy się wyciąga, a nie w nich kogoś trzyma aż nie powie "zostaw Józiu, już nie będę". O tym że większość stylów chwytanych zawiera też np. duszenia czy rzuty raczysz zapominać.
2) dalej "w walce w parterze kazdy sobie jakos radzi" - ciężko się z tym zgodzić. Walki z wczesnych ufc, te styl vs styl, pokazały że osoby nie trenujące wcale parteru właśnie NIE radziły sobie w tej strefie z parterowcami. A jeżeli nadal uważasz że ty sobie poradzisz - wyjdź do parteru z zapaśnikiem o średnim stażu.
3) dalej "wiem na pewno ze jezeli wyjmiesz szczeke z kieszeni przed walka to kolesiowi juz nogi lataja poskaczesz obok i juz nie ma ochoty na dalszą walke..." Nie życzę Ci abyś trafił na gościa któremu nie będzie się chciało czekać aż wyjmiesz szczękę, włożysz ją i zaczniesz skakać obok. Albo takiego na którym ten widok, z uwagi na poprzednie doświadczenia, nie zrobi wrażenia. Z twojej wypowiedzi wynika, że nie miałeś do tej pory wymagających przeciwników.
Na zakończenie chcę dodać, że nie trenuję parteru osobiście ( choć pewnie niedługo zacznę ) a boks i inne wspomniane przez autora posta sztuki walki uważam za skuteczne na ulicy i nie tylko. Do wypowiedzi skłoniły mnie jednak rażące braki logiczne w wypowiedzi durnia84. Ewentualnej słabości stylów chwytanych/parterowych na ulicy szukałbym raczej w kolegach osoby której się będzie zakładało dźwignię/dusiło na ziemi, a nie w jakichś wyimaginowanych kwestiach. Pozdrawiam,