ronie220 z twojej wypowiedzi wynika tylko to że ten sport stał się już integralną częścią twojego życia. Twoje żywienie to tak zwane wypracowane nawyki których się trzymasz i stały się one naturalne. I jest to jak najbardziej prawidłowe, bo każdy człowiek powinien zaspokajać swoje wszystkie potrzeby. "Jesteśmy tym co jemy"
Zwróć uwagę na to że przykładową dietę "kowalskiego" ma na pewno więcej niż 70 % osób w kraju. Jest to problem ale nie z powodu naszych złych nawyków a i tak też bywa bo osoby które mają możliwość to nie korzystają ze swoich szans. Jest wiele osób które po prostu są zmuszone tak jeść ale to już inna sprawa [bezrobocie itp]
Uważam że przerwa od diety to normalna rzecz, nie trzymamy się rygorystycznie zasad, nie jemy kilogramami posiłków. Zwalniamy z obrotów to też jest w pewien sposób oszukanie naszego organizmu. Regularne posiłki są potrzebne i niech będą nadal, ale niech nasze odżywianie nie kojarzy nam się z pochłanianiem tysięcy kalorii dziennie.
warto czasem wyluzować. Ty masz akurat takie podejście. Dla ciebie siłka to sposób na życie. Ja nie wyglądam jak Arnold ba, nawet nie chciał bym wyglądać bo uważam że nie zmieni to mojego życia
Szanuję ludzi ciężko pracujących jeśli chodzi o sport. Jednak nie jest to coś nad czym będę się zachwycał
wiem
jak zbudować mięśnie i wiem ile czasu to zajmuje
Na tym forum właśnie jest widoczne coś takiego jak może nie dosłownie ale jednak takie narzucanie swoich idei treningowych. Jeżeli jakiś użytkownik "paker" trenuje jak zwierzę i trzyma rygorystycznie plan dietetyczny to oczywistym jest, że reprezentuje to swoimi wypowiedziami. Jak idziesz do pracy i twój szef jest dokładny i solidny to nie powie ci na szybko jak coś zrobić i odejdzie tylko będzie stał nad tobą i nie daj boże (bo nigdy tego nie lubiłem jak byłem młody) wydzierał wszystko z ręki i robił za mnie spinając się co robię źle a co dobrze. Po prostu tutaj narzuca się pewne swoje przemyślenia.
Ja po prostu staram się zawsze przedstawiać tylko i wyłącznie możliwości oraz wady i zalety
a nie przedstawiać czegoś w taki sposób jak by to było niezbędne.
Jeżeli autor nie boi się eksperymentów i gwarantuję że po kilkudniowej przerwie nie zejdzie z masy wypracowanej przez 2 miesiące, daję głowę uciąć , to niech spróbuje kilku rzeczy które proponuję. Samo bezustanne trenowanie nie wystarczy , sama zmiana intensywności nie wystarczy ani też planu. Pozwólcie czasem odpocząć waszym mięśniom
uważam to tylko i wyłącznie za rozsądną i inteligentną radę .
pozdrawiam