Nawiązując do powyższego oraz do Piotra Szeligowskeigo z IFK i jego książki pt. "Tradycyjne Karate Kyokushin", którą zresztą posiadam w swych zbiorach - podobnie jak masa ważna jest też szybkość (choć z przewagą oczywiście na masa, bo przecież lekki nie stoi tak mocno na ziemi). I jak pisał w cytowanej wyżej książce dalej, lżejsi zawodnicy jako, że szybsi niekiedy rozwalali podobne ilości "materiałów" co ich znacznie masywniejsi konkurenci.
Ale to tylko tak na marginesie.
Beny.