Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no wlasnie tak sie zalatwilem, ze leze 3ci dzien w lozku, gardlo mnie boli, nie wiem jak to sie nazywa, grypa czy angina czy cos, wiem, ze nie moge mowic, pile gorace mleko z miodem i z czosnkiem i frevex i biore aspiryne i tak dalaj...
ale bialko jem i na silke poszedlem
i wchlaniam ponad 3000 kcalorii na dzien
jak jestescie chorzy przerywacie diete albo wizyty na silowni??
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja nigdy nie przestawalem jak bylem chory
nawet jak mialem zlamana lape to cwiczylem (mialem zlamana w srudreczu) smiesznie to wygladalo bo sobie wizalem tasmami reke z hantlem :)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
no dobra, ale dochodze do wniosku, ze to co robimy na silowni troche obciaza organizm (jako ustroj) i w tym samym momencie, kiedy walka z choroba polega na przywroceniu obnizonej odpornosci organizmu do normy (co ma miejsce przy wlasnie grypach, katarach, przeziebieniach takich powazniejszych) to silowani nie sluzy, bo dziala negatywnie na uklad odpornosciowy
Szacuny
212
Napisanych postów
48745
Wiek
49 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91090
Gdy atakuje nas choroba,to organizm potrzebuje wszystkich sił do walki z nią.Jeżeli w tym czasie trenujesz ,to skutecznie odbierasz mu te siły.Nie mylmy zbawczej i wzmacniajacej roli treningu ze zbędnym obciążaniem organizmu.Trening wzmacnia zdrowego człowieka,chorego osłabia.Tylko tyle można powiedzieć.Łamie Cię grypa,czy inne paskudztwo-daj sobie szansę na zwalczenie jej.Pozdro/
Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail
Szacuny
11148
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
dzieki michail za wypowiedz, zgadzam sie z Toba,
tylko wiesz.. zawsze jest ten dol psychiczny, ze jestes do tylu z treningiem o tydzien czy dwa na przyklad
Szacuny
212
Napisanych postów
48745
Wiek
49 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91090
Monsonique-nie ma stachu-jeśli się wykurujesz,to śmiało nadrobisz stracony czas w krótkim terminie,a pamiętaj,że po przerwie stajesz do treningu wygłodniały mięśni i mocy,więc masz duzo lepszą motywacje i to również pomoże w odzyskiwaniu strat.Przetłumacz sobie(to na tego doła),że najważniejsze jest zdrowie, a przerwa pomaga Ci je odzyskać.Jest jeszcze druga strona-czasem taka przerwa jest okazją do zaleczenia zaniedbanej kontuzji(np.bolące nadgarstki-lekki stan zapalny,bądź bolący bark.itp).Jest również okazją do przemyśleń nad programem treningowy-daje nam dystans,którego czasem nam brakuje trenując w ciągu-po prostu nie mamy na to czasu.Jak widzisz każda sytuacja ma swoje minusy,ale sęk w tym,by znajdować także plusy i je wykorzystywać.Pozdro/
Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail