wczoraj około godz. 8.00 na RMF FM było również krótkie info o zawodach vale tudo w Polsce. Nie wiem czy należy się cieszyć z tego, bo dziennikarze w ogóle nie czuli bluesa tego sportu. bardzo demonizowali tę dyscyplinę sportu, jaką niewątpliwie ona jest
na niekorzyść jej, mówiąc o kałużach krwi jakie pojawiają się podczas tych zawodów i brutalności. CO ZA PRZEKŁAMANIE I NIE ZNAJOMOŚĆ TEMATU!!!
a oto artykuł z Internetu o vale tudo w Polsce:
"Walczyli w klatkach - krwawy cyrk w szczecińskim klubie nocnym
Reklamowane jako walki bez żadnych zasad i reguł brutalne pojedynki odbyły się w nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z klubów w centrum Szczecina. Podczas walki jeden z zawodników stracił przytomność - donosi "Głos Szczeciński".
To, co wydarzyło się w szczecińskim klubie nocnym, staje się w Polsce coraz bardziej popularne. To tzw. turnieje vale tudo, czyli brutalne pojedynki w klatkach między mężczyznami. Organizowane są w klubach, gdzie wchodzi najwyżej 300 osób. Pozwala to ominąć przepisy ustawy o imprezach masowych. Mniej niż 300 widzów oznacza, że nie trzeba starać się o zezwolenia u władz samorządowych i zawiadamiać policji - tłumaczy gazeta.
Walczący w szczecińskim klubie nie mieli praktycznie żadnych zabezpieczeń. Występowali jedynie w spodenkach i ochraniaczach na dłonie. W walce wieczoru szczecinianin Mariusz L. zwalił się nieprzytomny na ziemię po tym, gdy zawodnik z Krakowa kopnął go w szczękę. Nie był w stanie sam opuścić ringu i trafił na obserwację do szpitala. Zwycięzca nie przejął się obrażeniami przeciwnika. Skakał z radości po ringu - opisuje zdarzenie "GS".
Organizatorzy turnieju zapewniają, że to, co mogli zobaczyć szczecinianie, to czysty sport. - To dyscyplina łącząca zapasy, boks,
brazylijskie jiu jitsu oraz sporty gdzie zadaje się ciosy nogami, jak np. karate - tłumaczy trener vale tudo Robert Siedziako.
"Nigdy nie zgodzimy się na uznanie takich walk za kolejną dyscyplinę sportu - deklaruje rzecznik Polskiej Konfederacji Sportu Marek Skorupski. Podobną opinię wyraża Tadeusz Plisko, honorowy prezes Zachodniopomorskiego Związku Bokserskiego. - "To krwawy cyrk, a nie sport. Jego uczestnicy nie zdają sobie sprawy z tego, jakie grożą im urazy" - powiedział rozmówca "GS". (PAP)"
link do tego artykułu -
http://wiadomosci.wp.pl/prasaWiadomosc.html?wid=4750915&kat=9923
...i wiecie co?! to jest k********* skandal!!! chodzi mi o ostatnie zdania!!!
a to inny artykuł (o filmie KLATKA)i link do niego: -
http://wiadomosci.wp.pl/prasaWiadomosc.html?wid=4751050&kat=12471
POZDRO - t U R n
Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy nie powiedzieliby.