Uważa się, że poprawiają one skład ciała, zwiększają zawartość glikogenu w mięśniach i ich wytrzymałość, a także poprawiają profil lipidów krwi. Pirogroniany powstają w procesie rozpadu glukozy w celu produkcji ATP - cząsteczki energii w organizmie. W warunkach tlenowych mogą być zużywane do produkcji dodatkowego ATP; w warunkach beztlenowych pirogroniany zostają przekształcone w mleczany. Do niedawna pirogroniany nie budziły zbytniego entuzjazmu. We wszystkich badaniach na ludziach podawano je w dużych dawkach (22-24g dziennie) osobom otyłym na diecie niskokalorycznej.
Mimo że podawanie pirogronianów spowodowało statystycznie istotny spadek tkanki tłuszczowej, to ilość ta ograniczała się zaledwie do kilku kilogramów. Wyniki ostatnich badań zaprezentowane w 1998 r. na sympozjum Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej wykazały, że mała ilość pirogronianów skutecznie pobudza spalanie tłuszczu i być może zwiększa również masę mięśniową. W badaniu tym podawano bądź placebo, bądź 6g pirogronianów dziennie, a wszystkie osoby badane ćwiczyły przez 30 minut, pięć razy w tygodniu. Po sześciu tygodniach u osób otrzymujących pirogroniany zaobserwowano przeciętnie: spadek tkanki tłuszczowej o 2,16kg, wzrost beztłuszczowej masy ciała o l,53kg, zwiększenie tempa spoczynkowej przemiany materii o 2,2% i uczucie większego wigoru, określone w kwestionariuszu profilu nastroju. To nowe doniesienie wygląda obiecująco, choć nadal obawiam się, czy otrzymamy podobne rezultaty u kulturystów bądź innych ciężko trenujących sportowców. Poza gazami w jelitach pirogroniany nie mają innych działań niepożądanych. Jeśli zdecydujesz się na nie, nie bierz ich bezpośrednio przed treningiem, zwłaszcza na początku. Mogłoby to spowodować szybszy spadek ilości glikogenu w wątrobie i w mięśniach oraz zmniejszenie wytrzymałości.
Zalecana dawka wynosi 6g dziennie. Pirogronian pełni ważną rolę w gospodarce energetycznej ustroju, gdyż powoduje uwolnienie adenozynotrifosforanu (ATP), wysokoenergetycznego związku będącego paliwem dla organizmu. Stwierdzono, że sportowcy przyjmujący ATP męczyli się wolniej od innych, dzięki czemu wydolność ich organizmu zwiększyła się o 20 procent. Badania wykazały też, że pirogronian zwiększa skuteczność diety odchudzającej. Pirogronian działa najkorzystniej w dużych dawkach, wynoszących od 15 do 44 g. Wielu zwolenników pirogronianu uważa jednak, że dobre wyniki można uzyskać już przy dawce 5 g. Pirogronian jest suplementem bezpiecznym dla zdrowia. Rzadko występujące skutki uboczne ograniczają się tylko do zaburzeń żołądkowych. Środek ten obniża również ciśnienie tętnicze krwi i poziom cholesterolu.
źródło: fbn
Według mnie pirogronian nie dziala w zalecanych dawkach...'efekty' jego dzialania moga sie pojawic przy dawkach powyzej 25g/d /w niektorych badaniach nawet pozyzej 50g/d/ nie jest to zbyt ekonomiczne, a dodatkowo moze powodowac klopoty zoladkowe.