SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Karquaz - od zera do pakera.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4962

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
Witam w moim dzienniku treningowym, robię coś takiego po raz pierwszy.
Mam 17 lat, około 63kg wagi, około 176cm wzrostu i trenuję koszykówkę.
Nie mam żadnego stażu w treningu siłowym, ale zdarzało mi się raz na jakiś czas wyjść ze starszymi kolegami na siłownie.

Moja historia, którą możecie ominąć bo naprawdę się rozpisałem, a nie jest to bardzo istotne, hehe :)
Pamiętam że od podstawówki coś tam zawsze grałem z kolegą, ale na bardzo niskim poziomie i to mi wystarczało, wcześniej grałem w piłkę nożną (jak chyba każdy przebywający choć raz na jakiś czas na polskim blokowisku :) ale nic z tego nie wynikło, rok temu poznałem paru gości właśnie grających w koszykówkę, dzięki nim pokochałem ten sport, moje umiejętności szybko wzrosły, grało się po 3 godziny dziennie a czasem i dłużej, po wakacjach niestety szybko przyszły mrozy i moja gra ograniczyła się wypadu na halę jakoś tak raz na dwa tygodnie. Dopiero wtedy zauważyłem, (hala to rzecz droga dlatego zawsze braliśmy przynajmniej 10 chłopa żeby koszty się obniżyły) gdy skończyły się gry 2vs2, czy 3vs3 że po prostu jestem słaby, małe zdobycze punktowe z mojej strony, niewiele zbiórek, często gubiłem piłkę itd. Niektórzy z was może wiedzą jak to jest zarówno coś kochać i nienawidzić. Tak było ze mną i koszykówką w tym czasie, postanowiłem to zmienić, do tej pory nie miałem jasno postawionych celów w życiu, realnych marzeń, żyło się codzienną rutyną, szkoła, dom, gry komputerowe i spanie. Koszykówka nadała mojemu życiu całkiem nowy tor, pokazała że jest w życiu droga, którą mogę wybrać, która da mi szczęście nawet jeśli przegram. I w ten sposób zamarzyłem sobie o zawodowej koszykówce, nawet na jakimś niskim szczeblu rozgrywek. Zszedłem z tematu trochę :D, w tamtą zimę postanowiłem pójść do jakiegoś klubu i zacząć coś trenować, niestety w moim miasteczku są tylko dwa takie klubu, wybrałem ten bliższy, bogatszy i z mniejszymi składkami. Niestety po dwóch miesiącach regularnego trenowania nie nauczyłem się prawie niczego nowego, no może troszkę ulepszyłem kozioł i ogarnąłem trochę gry 5na5. Cóż lepsze to niż siedzieć w domu i tracić czas na komputerze :) Zrobiło się ciepło, zacząłem chodzić na boisko, bardzo dużo myślałem o swojej technice, poświęcałem jej czas, znacznie ulepszyłem kozioł i podstawy, w końcu nauczyłem się porządnie wchodzić pod kosz, przy okazji przewinął się jakiś tam program na wyskok, ale że nie mam masy to wiele nie dał, no ale zawsze te kilka centymetrów dało, hehe. Kompletowałem wiedzę w zakresie ogólnie koszykówki, budowy ciała, sposobów rozwijania mięśni, technice ćwiczeń, oraz o diecie. I tak dochodzimy do tego momentu:
21.07.13 - Niedziela, pierwszy trening siłowy.

Mam w planie dostać się do ligi, jako że jestem z rocznika 1996 to jest to moja ostatnia szansa żeby zagrać w lidze, do tego jednak potrzebne są odpowiednie umiejętności. Zaraz po wakacjach gdy tylko zacznie się sezon, mam zamiar zapisać się do tego drugiego klubu (jako że ten pierwszy w moim roczniku już nie istnieje) i tam dostać się do składu rezerwowych, problem jest w tym że po "zniknięciu" pierwszego klubu wszyscy goście przenieśli się do tego drugiego dlatego zagranie w lidze jest dla mnie z obecnym poziomem umiejętności praktycznie nieosiągalne. W poprzednim klubie (szczerze niezbyt dobry) trener stwierdził że nawet na ławkę rezerwowych mnie nie stać mimo że klub był na przedostatnim miejscu w tabeli. Mało się nie załamałem wtedy, ale to mnie zmotywowało do pracy nad sobą :)

Cele (do końca wakacji):
- Zwiększyć masę do końca wakacji o przynajmniej 5kg.
- Znacznie zwiększyć siłę mięśni.
- Poprawić technikę ćwiczeń "wielostawowych".
- Znacznie poprawić swój rzut z półdystansu oraz kozioł.

Cele ogólne (czas nieokreślony)
- Dostać się do ligi jako przynajmniej rezerwowy :)
- Znacznie poprawić kondycję która osłabiła kontuzja stawu skokowego.
- Po 2-3 miesiącach treningu typowo siłowego dołączyć trening plyometryczny, aby zwiększyć wyskok i w końcu zrobić wsad :)


Powoli buduję siłownie w swoim domu, brakuje mi chyba tylko ciężaru, ale w portfelu pustki także z pierwszym tygodniem może być problem z wykonaniem wszystkich ćwiczeń.

Plan Treningowy:
W planie są obciążenia, podstawowe, które będą ulegały regularnym zmianom.
Poniedziałek:
KLATA:
- wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 6,25 kg 12px4s
- rozpiętki na ławce skośnej 6,25 kg 12px4s
- wyciskanie sztangielek na ławce płaskiej 6,25 kg 12px4s
BARKI:
- unoszenie sztangielek na boki 6,25 kg 12px4s
- wyciskanie sztangielek siedząc 6,25 kg 12px4s
- przyciąganie sztangielek do brody 6,25 kg 12px4s
TRICEPS:
- prostowanie ramion z drążkiem, nie mam jednak takowego więc stosuje tutaj fracuza sztangą na płaskiej ławce z założenia miało być tu 12 kg, ale okazało się że moje tricepsy są dużo bardziej żałosne niż myślałem ... także 8,5 kg 12x4s, tak wiem ...
- prostowanie ramion ze sztangielkami za głową 7,5 kg 12px4s

Środa
PLECY:
- podciąganie na drążku nadchwytem 4px4s
- wiosłowanie sztangą w opadzie 30 kg 12px4s
- wiosłowanie sztangielką w opadzie 7,5/8/9,25 kg 12px4s (jeszcze nie wiem ile po prostu :)
- martwy ciąg 35kg 15px4s
BICEPSY:
- przemienne unoszenie przedramion ze sztangielkami 6,25kg 12px4s
- unoszenie przedramion ze sztangą 12/14,5 kg 12px4s

Piątek
NOGI:
- przysiady ze sztangą trzymaną z tyłu 30kg 12px4s
- wykroki ze sztangielkami 6,25 kg 40px5s
- przysiady ze sztangą trzymaną z przodu 30kg 12px5s
- martwy ciąg ze sztangielkami 13,75kg 12px4s

I tu pytanie, czy do tych przysiadów ze sztangą z przodu potrzebne jest coś jeszcze oprócz sztangi z obciążeniem?

Dieta:
Jest, wrzucę później- staram się jeść ok. 3500-4200 kcal dziennie, jednak nie zawsze mi się to udaję, no i z kasą ostatnio krucho także może być trudno.

Wszystkie potrzebne pomiary ciała za parę dni, pasowałoby też regularnie się ważyć no, ale waga mi się zepsuła :(

Jeszcze pytanko: zapomniałem napisać że nie mam stojaków... co zrobić z tym fantem? Dam radę zarzucić jakoś sztangę na plecy? Mam co prawda stojaki w ławeczce, ale bez regulacji.

Zmieniony przez - Karquaz w dniu 2013-07-22 17:42:40
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
Zestaw B

Przysiady 5x10p 37kg
Martwy ciąg klasyczny 5x10p 37kg
Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 5x10p 15kg
Wyciskanie sztangielek siedząc 5x10p 12,5kg
Wyciskanie wąsko z flarowaniem łokci na boki 5x12p 27kg
Uginanie stojąc z prostą sztangą 5x12p 19kg

Zostaje wszystko, niestety 2 poprzednich treningów nie dałem rady wkleić do dziennika.

Zmieniony przez - Karquaz w dniu 2013-09-21 00:47:55
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
21.07.13 - Niedziela - trening poniedziałkowy czyli klata, barki, tricepsy.
23.07.13 - Wtorek - trening ze środy czyli plecy i bicepsy.
Podciągnięcia na drążku poszły dobrze, 4x4 zrobione, może następnym razem 5x4, albo 4x5 zobaczymy, przy wiosłowaniu sztangą też nie było jakichś problemów, ale nie powiem też że było łatwo, ciężar zostaje (zresztą i tak nie mam jeszcze na tyle obciążeń żeby go zwiększyć) Jeśli chodzi o wiosłowanie sztangielką to na początku 8kg, ale stwierdziłem że jest za łatwo i już w 2 serii jechałem z 9,25kg. Martwy ciąg - pierwsza seria to była masakra, 30kg okazało się za dużo, a ręce miałem zbyt blisko, a nogi za szeroko przez co tylko 11 powtórzeń, zmieniłem ciężar na 27kg i tu już jechałem bezproblemowo po 15 powtórzeń, za tydzień można będzie spróbować z 30kg, unoszenie sztangielek 6,25kg, w 3 i 4 serii przy końcowych powtórzeniach ledwo daje rade i muszę sobie pomagać lekko wysuwając ręce do przodu to samo ze sztangą, tu jednak 12kg, udało się zrobić wszystkie powtórzenia, za tydzień 14,5kg.

Podsumowując:
PLECY:
- podciąganie na drążku nadchwytem 4px4s - 5px4s/4px5s
- wiosłowanie sztangą w opadzie 30kg 12px4s...
- wiosłowanie sztangielką w opadzie 9,25kg 12px4s - 10,5kg
- martwy ciąg 27kg 15px4s - 30kg 15px4s
BICEPSY:
- przemienne unoszenie przedramion ze szt. 6,25kg 12px4s...
- unoszenie przedramion ze sztangą 12kg 12px4s - 14,5kg

Zmieniony przez - Karquaz w dniu 2013-07-23 22:12:38

Zmieniony przez - Karquaz w dniu 2013-07-23 22:13:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
Dzisiaj robiłem nogi, ten trening jest morderczy, ale mimo że jestem strasznie leniwy to jak już coś robię to na 110%, dlatego oprócz wypisanych wyżej ćwiczeń dołożyłem jeszcze 5 serii na łydki z hantlami każdy po 13,75kg, wyglądało to tak że 1s(25 wspięć na palcach, w miejscu nie na stopniu), 2s (podskoki z hantelkami używając tylko mięśni łydek, 15 powtórzeń) 3s(30 wspięć), 4s(20 podskoków), 5s(35 wspięć). Myślałem też żeby dodać w całym tygodniu ogólnie, ćwiczenia na kaptury i przedramiona, ale po dzisiejszym treningu wiem że kapturów nie muszę robić poza tym co robiłem dzisiaj :D Wszystko poszło dobrze, mam nadzieje że przeżyje kolejne 2 dni, oraz że nie nadwyrężyłem żadnego mięśnia... Niech masa będzie ze mną xD!! Przed spaniem się jeszcze porozciągam, a jutro może wyskoczę na basen, godzinke czy dwie posiedze po 5 min raz w ciepłej wodzie raz zimnej, podobno to pomaga, wielu sportowców tak robi więc dlaczego ja nie miałbym hehe :)

Zmieniony przez - Karquaz w dniu 2013-07-26 23:56:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
Chciałbym porzucić martwy ciąg bo podobno spowalnia wzrost, a jako że mam tylko 176cm wzrostu to każdy centymetr jest dla mnie na wagę złota, tylko czym zastąpić to ćwiczenie? Dodatkowe 4 serie podciągania? Sam nie wiem :< ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
przecież takimi ciężarkami to nawet porządnie bicepsów nie rozbudujesz...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 148 Napisanych postów 878 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 46176
30kg to nawet przy slabej technice nic Ci sie nie stanie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
Hm, obyś miał rację bo na prawdę nie wiem co mogłoby zastąpić to ćwiczenie. Antek, Ty na pewno urodziłeś się z łapą 40cm :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
unoszenie boczne robisz tym samym ciężarem co wyciskanie...
rób co chcesz człowieku. Tylko nie pisz na początku, że chcesz znać czyjeś opinie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 177 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 925
Jakbyś przeczytał całe, to byś wiedział że chwilowo tak robię z powodu braku obciążeń...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
to jak masz niby zamiar przybrać 5kg z powodu braku obciążeń?
to tak jakbyś chciał grać w kosza bez piłki - da się?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 160 Wiek 34 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 6548
Robisz martwy ciąg 27,5kg i chcesz go zastępować ? Rozumiem, że idzie ciężko ale przy takiej sile to powinieneś tyrać te plecy jak najmocniej bo to plecy są jednym z głównych źródeł ogólnej siły człowieka. Nie zastępuj go niczym !
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dobry Plan ? Proszę o pomoc :)

Następny temat

Trening na masę mięśniową

WHEY premium