Bover0Póg mo thóin Jeśli z Farahem piszesz prawde o może poporstu nie chciał swojej wiedzy tak łatwo udostepniać tylko bardziej ogólne rzeczy gadał Swoją drogą ciekawie piszesz ,jestes zawodnikiem czy jakims fanatykiem ?
W kwestii amerykańców i ogólnie najlepszych zawodników to ja myśle ,że oni pomimo tego ,że szukają luk jak coś jest źle to dawki równierz dokładają ;) Ale napewno wszystko pod kontrolą.Przecież taki Kai ma sam gigantyczną wiedze a stoi za nim szereg potęznych mózgów.
Co do filozofii z przed kilku stron co ktos pytał tez by był ciekawy.Cokolwiek, jakies pare zdan przetłumaczone chociaz,mój angielski jest fatalny i rozumiem jakies 10% słów jak dokładnie sie w słuch**e w filmiki
- Farah poprostu NIE WIEDZIAL i nie chcial sie skompromitowac, to idzie zauwazyc bo wyrazie twarzy i po tym ze nie bral pytan od bardziej inteligetnych ludzi wymijajac sie zartami, taka prawda, czasami ludzie wierza w co robia tak mocno ze oponuja inne metody i opinie. Kim jestem to moja prywatna sprawa. Mitem jest tez to ze kazdy pros ma gigantyczna wiedze, niestety tak nie jest a prawda jest taka ze malo co ktory naprawde zna sie na rzeczy, wiem wiem, to zapytasz dlaczego sa tacy duzi silni i wogole. Poprostu eksperymentuja a ten co bogatszy moze sobie pozwolic na konkretnych ludzi i lekarzy. Zobacz na Burneike... Jesli chodzi o tak zwana filozofie Kai'a to na poczatku bylem tez dosc zafascynowalny, dopoki nie odkrylem ze mowi ciagle to samo w kolko, zyje we wlasnym swiecie a to co mowi i jak sie wypowada jest wynikiem jego przeszlosci , gdzie jego filozofia wyglada mi ucieczka od przeszlosci. Nie krytykuje go, bo lubie jako zawodnika, fajnie czasami cos powie, ale na koncu jego "wykladu" ( kazdego ) czlowiek wychodzi tak jak przyszedl, z pustka, chyba ze to tylko ja jestem taki glupi albo Kai jest pare epok do przodu