Witam.Naczytalam sie juz tak wiele o wiezadlach i lekotkach,urazach stawu kolanowego ze w zwiazku z moim kolanem jestem zdezorientowana.
Opisuje,moze podsuniecie jakies pomysly :
Pazdziernik-skrecenie kolana,(lewa noga) udo wysunelo sie w bok w kir.prawej nogi-wypadlo ze stawu,bol,opuchlizna,dziwne uczucie jakby cos bylo przestawione i gips,na drugi dzien prywatna wizyta sciaganie plynow i orteza 4 tyg.Wynik RM: zerwane ACL i MCL
Do tej pory z fizjoterapeuta wytrwale cwiczylam nogi,odbudowalam miesnie,a nawet nadbudowalam.
Przez caly ten okres kolano wysunelo sie w bok 3 razy,ale ja caly czas ostroznie funkcjonuje.Podczas siadania do auta,wchodzenie do wanny i plaza.
Nie uczuje juz takiej niestabilnosci jak wczesniej ale jest bol kolana pod rzepka i nad rzepka.
Rano kolano piekne,bbez bolu,chodzenie po schodach w ciagu dnia,kilka przysiadow i wieczorem nie ma szans aby wejsc po sschodach.Kolano opuchniete lekko,bol dosc spory ale nigdy nie w spoczynku.
Gdy leze nawet zginanie nie boli,jjest tylko opor ttzn.nie zegne do konca( pieta posladkow nie dotkne) jakbym miala w srodku gabki.
Opinia lekarza: rekonstrukcja MCL bo ACL jest czesciowo naderwane i nie ma potrzeby ruszac
Ale boje sie o ten bol kolana,nie moge normalnie funkcjonowac,czy to nie uraz lekotki ?
Lekarz twierdzi ze nie.
Teraz czekam na termin rekonstr. 22 tyg, nie chcialabym miec kolejnej operacji..
Caly czas cos chrubocze w srodku, jakby bylo setki polamanych kawalkow,ttak msm z reszta w obydwuch kolanach.Lkolanach.Lekarz twierdzi ze to norma,on tez tak ma.
Bylam u dwoch lekarzy- opinie takie same choc drugi prywatnie wykazal wieksze zainteresowanie.
Co mi dolega?
Opisuje,moze podsuniecie jakies pomysly :
Pazdziernik-skrecenie kolana,(lewa noga) udo wysunelo sie w bok w kir.prawej nogi-wypadlo ze stawu,bol,opuchlizna,dziwne uczucie jakby cos bylo przestawione i gips,na drugi dzien prywatna wizyta sciaganie plynow i orteza 4 tyg.Wynik RM: zerwane ACL i MCL
Do tej pory z fizjoterapeuta wytrwale cwiczylam nogi,odbudowalam miesnie,a nawet nadbudowalam.
Przez caly ten okres kolano wysunelo sie w bok 3 razy,ale ja caly czas ostroznie funkcjonuje.Podczas siadania do auta,wchodzenie do wanny i plaza.
Nie uczuje juz takiej niestabilnosci jak wczesniej ale jest bol kolana pod rzepka i nad rzepka.
Rano kolano piekne,bbez bolu,chodzenie po schodach w ciagu dnia,kilka przysiadow i wieczorem nie ma szans aby wejsc po sschodach.Kolano opuchniete lekko,bol dosc spory ale nigdy nie w spoczynku.
Gdy leze nawet zginanie nie boli,jjest tylko opor ttzn.nie zegne do konca( pieta posladkow nie dotkne) jakbym miala w srodku gabki.
Opinia lekarza: rekonstrukcja MCL bo ACL jest czesciowo naderwane i nie ma potrzeby ruszac
Ale boje sie o ten bol kolana,nie moge normalnie funkcjonowac,czy to nie uraz lekotki ?
Lekarz twierdzi ze nie.
Teraz czekam na termin rekonstr. 22 tyg, nie chcialabym miec kolejnej operacji..
Caly czas cos chrubocze w srodku, jakby bylo setki polamanych kawalkow,ttak msm z reszta w obydwuch kolanach.Lkolanach.Lekarz twierdzi ze to norma,on tez tak ma.
Bylam u dwoch lekarzy- opinie takie same choc drugi prywatnie wykazal wieksze zainteresowanie.
Co mi dolega?