ej no ale dajmy mu zrobic to co planuje i sledzmy efekty a nie zaraz czlowieku jestes beznadziejny i daj sobie spokoj..Tak to malo relacji,relacja sie pojawia nie nie beznadziejnie ja bym podbil dawki...a On to nie my wiec po co te spinki..
donpawson sam wyjdz i nie wracaj nie podoba sie to nie czytaj ta relacja byla miedzy innymi dla takich jak ty co nigdy real oxy nie widzieli . diete zmienilem i teraz głownie ryż z kurczakiem idzie Po 2 to nie było złe bo do tego było WPI tak że białka i węgli miałem odpowiednio dużo. Z resztą nie startuje qrwa w jakimś mister olimpia więc czasem [...]
Pytanie do modów. Czy mogę zrobić post na wzór tematu Mariana i Miętkiego tj. Relacja z cyklu. Jestem 14 dzień na XPe, cały cykl ma trwać ponad 40dni. Najpierw żeby ludzie wiedzieli o co chodzi wstęp, opis treningu, suplementacji, wymiary, wyniki siłowe itd. Następnie będe robił sprawozdania z każdego kolejnego tygodnia, a być może czasem i z [...]
Zayebista relacja, nie chcę słyszeć, że moje są najlepsze- ta jest najlepsza!%-) Ah, aż bym się wybrał do jakiejś europejskiej stolicy, popodziwiał architekturę, poodwiedzał knajpki, restąuracje- oj chyba taka Praga siądzie jeszcze w tym roku! Albo chociaż Wrocław!%-) Widzimy się na Fiwe i nie interesuje mnie, że masz jakąś pracę!%-)
Świetna relacja, Czawaj może czuc się zagrożony jeśli chodzi o top-recenzenta, hehe. Ja miło wspominam Turcje, o tych owocach przypomniales... Winogrona to aż strzelały pod zebem, takie soczyste. Inne też zaj**ioza. Jak się uda to chce w przyszłym roku uderzyć, w jakim rejonie byłeś? Ja 4 lata temu w okolicach Bodrum więc teraz wypadałoby gdzieś [...]
SUper relacja, k***a 6k za kółkiem - mimo,ze lubie jezdzic to jakos tego nie widzę %) sczególnie jak długo jedzie się nużącą autostradą, a zapewne tak było Turcje mi tak chwaliliscie jedne z drugim , trzecim %-) ze za rok pewnie sprawdzimy , tylko musze najpier ogarnac paszporty Jak wrócisz na obroty, to ja od polowy wrzesnia jestem chetny na [...]
[...] :D w sobotę na pierwszym sniadaniu wypiłem kawę potem na dwójkę a tam brak klimy w kiblu było :D to wstydziłem się wyjsc bo wyglądałem jakby mnie ktoś wiadrem wody oblał moja to do dziś ma beke z tego :D a sobta okazała sie dniem najcieplejszym gdzie w dzien było 55 stopni to serio przesada :D do zobczenia na Fiwe a relacja pierwsza klasa ;)
Ok mala relacja poniewaz okolicznosci zmienily sie a musze dopasowac trening do okolicznosci , wiec zaszly zmiany w planie treningowym. Moj partner treningowy wyjechal na 3 miesiace wiec obecnie dysponuje o wiele krotszym czasem treningowym blisko 45 minut kiedy zastanawialem sie nad treningiem doggcrapp i uznalem ze jesli kiedys bede mial bardzo [...]
Jak to dzień bez cheata... czytajcie dalej %-) Widzę, że wyłania się coraz więcej czytelników i stali bywalce :-D rewelacja, postaram się, żeby ta relacja miała ręcę i nogi. Na dniach będę miał nowy telefon i zadbam o to, by jakość filmików i zdjęć byłą już na wyższym poziomie. [...]
[...] Ja jak czytam o tych ultra to mnie ciary przechodzą i nogi same biegać zaczynają ;-) Mamy kolejnego zarażonego ;-) Takie fikołki (jeszcze) nie dla mnie ;-) na razie powoli koncentruję się na miejmy nadzieję ukoronowaniu mojego biegowego sezonu :-) ŁUT 70 http://sevencoins.pl/blog/2014/10/25/lemkowyna-ultra-trail-70-2014-relacja/
Krótka relacja z I Ultramaratonu Formoza 2016. Po dość udanym starcie w półmaratonie trailowym w Łebie, podczas którego zakochałem się w bieganiu po górkach w pięknych okolicznościach przyrody obiecałem sobie - nie biegam już asfaltów. Szukałem jakiegoś biegu trochę dłuższego niż 21 km, wybór padł na... 46 km po kaszubach ;) Szczęśliwie udało mi [...]
Dzięki Wam :) Poniżej oficjalne czasy - jestem zadowolony, ogólnie rzecz biorąc:) Pływanie w połowie stawki, rower... no wiecie, bieganie tyle, na ile pozwoliły nogi. Większa relacja jutro, jeszcze raz dziękuję Wam za doping i gratki:) Chłopakom podziękuję też jutro, jest za co :) /SFD/Images/2016/5/28/51fb9de994734a3a94793c6b9b20ac1d.png
1/4 Sieraków 2016 Relacja krótka, choć emocji nadal sporo. Dni przed Przyjechaliśmy z Żonką ( nieocenione wsparcie każdego zawodnika - amatora :) i psem na miejsce już w czwartek po południu do domku 13 km od miejsca startu, w ośrodku, w którym zatrzymał się również Marcel. Już w trasie zdzwanialiśmy się z Xzaarem, który pędził, jak wiecie, z [...]