stawy i sciegna POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam mam problem cwicze ostatnio regularnie nogi (silowo) i od dawna juz pstrykalo mi w kolanie ale to nie jak chrzastki raczej jakby zylka mi przeskakiwala (dodam ze z tylu nogi od wewnetrznej {sciegna}) i pakwalem dalej z ta mysla po wczorajszym treningu azczolom odczuwac to pstrykanie przy schodzeniu ze schodow(dziwne nigdy tego nie mialem i nie czulem)

kolejnym zmartwieniwm jest moj lojiec a dokladnie jego sciegno (tricepsa)
tez w tym tygodniu jak to zawsze rece sobie robie i triko zaczolem zawsze robilem francuskie wyciskanie hantelka 17kg i bylo ok na rozgrzewke 15kg potem 17kg jak wszedlem na 17 zaczolem odczowac sciegno jakby ialo peknac??????????????? przestalem robic serie zszedlem do 15 i bylo ok ale 2 dni puzniej dzis skubany jak przyciagalem (przedmiot po lini prostej stojac lewa reka{kosiarke}) to mnie bolalo ale to dziwnie bardzo czemu i to w dodatku i kolano i lokiec sa "lewe"
[(kiedys pisalem tez o barko tez hvj z lewej strony sie psul)]
po.ebane jak tu mozna sie nie wnerwic pomozcie pozdro
POMOCY!!!!!!!
a co do lekaza nie mam czacu na niego (skomplikowane)

Zmieniony przez - wolf9 w dniu 2008-05-17 14:48:59

Nerki / stawy - sypiesz się czy co z Tobą..?

moge pomóc tylko w sprawie kolana: mam to samo po kontuzji, to pstrykanie zwykle mija z czasem. ja mialam problem z rzepka kolanową, lekarz mi powiedział, że to tarcie może powodować ulegająca zniszczeniu chrząstka (co może potwierdzić lub wykluczyć rezonans magnetyczny) albo rzepka troche źle chodzi i ociera się o jakąś nierówność na powierzchni kości. to drugie można zredukować ćwicząc mięśnie. na Twoim miejscu bym poczekała z 10 dni i jak nie przejdzie to bym się przeszła do ortopedy.
edit: oczywiście przez te pare dni nie przemęczaj zbytnio kolan.

Zmieniony przez - jade88 w dniu 2008-05-17 14:54:31

krzykacz nie sypie sie nerki mi przeszly sadze ze moglo to byc od duzej ilosci soli wiec niemartw sie jeszcze nie musisz mi oddac nazodow wiec sie nie martw ale dzieki za troske taki weteran to powinien cos poradzic z doswiadczenia a nie w ten sposob traktowac pytania w kocu od tego jest to forum. dzieki za troske pozdro

a co do stawow to tak jak mowilem barku to mam kontuzje a kolano i lokiec (wiazadla) to z powodu intensywnego treningu ale nie chce sobie zerwac wiazadel a nie chce T przerywac wiec prosilem o rade co by tutaj wykabinowac z barkiem juz duzo lepiej juz nie boli i czuje jak pracuje( po radzie jednego z uzytkownikow forum) , lokiec tez z przetrenowania i sadze ze po kilku dniach przejdzie ale kolano to inna historia bo sie ciagni od ponad roku pstryka i pstryka a teraz juz nawet czuje jakby tylko na tym sciegnie cala golen sie trzymala jesli sa propozycje na wyleczenie dolegliwosci to bardzo bym prosil

poza tym jestem zdrowy jak rydz serducho jak dzwon watroba jak u byka i wogule ok (piszac to jestem w pelni swiadomy i sprawny na glowce )