Wszystkim z chorym ścięgnem achillesa polecam www.achillova-slacha.cz
mam problem i prosze o jakies konkretne porady.
jestem sportowcem od wielu lat, wczesmniej pilka nozna, teraz futbol amerykanski. Aby byc lepszym graczem, bardzo staralem sie poprawic swoja predkosc, na treningach dawalem z siebie wszystko. Treningi mialem w soboty i niedziele. Bylo to zima(moze to tez ma znaczenie) kiedy na pewnym treningu, poczulem bol nad kostka... myslalem, ze to obtarcie buta. PO powrocie do domu bolalo nadal nad kostka. zainteresowalo mnie zaczelem macac to miejsce i wyczulem ze przy ruchu stopy Achilles trzeszczy :( pojechalem do szpitala, gdzie chirurg na spokojnie stwierdzil ZAPALENIE ACHILLESA, zrobil to tak spokojnie, ze pomyslalem:aaaaha jest ok, trzeba bedzie poczekac i gitara...
Zapisalem sie do chirurga w mojej przychodni, no i potwierdzil diagnoze i powiedzial zeby wrocil do niego za miesiac, nie przepisujac zadnej masci, ani nic. Achilles wogole mnie nie bolal, tylko przez pierwsze 3 dni czuc bylo trzeszczenie. Po powrocie miesiac pozniej do lekarza powiedzial mi(nie sprawdzajac wogole achillesa-dotyk itp) ze musze poczekac jeszcze 2 miesiace, aby wrocic do sportu. Nie dawalo mi spokoju podejscie lekarza, zero rad, musialem praktycznie sam od niego wyciagac, kiedy moge wrocic do sportu(on tylko "kiwal glowa" ;] ), wiec udalem sie do osrodka odnowy(moze akurat..?), gdzie masazysta powiedzial mi ze jedyne z tego co maja i moze mi pomoc w pewnym powrocie to lampa BIOPTRON. wykupilem karnet, no i chodze na ta lampe. do marca juz niewiele czasu. Moj mozg szaleje, staram sie o tym nie myslec, ale sie nie da! Jestem tez zalozycielem druzyny, druzyny odniosla ogromny sukces-jest w pelni gotowa do sezonu! wszystko zalatwione, sklad liczy 40 osob, liga startuje w kwietniu... ale czy ze mna ? nie daje mi to spokoju, wiec jesli ktos spotkal sie z takim czyms to prosze o wypowiedz/rade. z gory thx
mam problem i prosze o jakies konkretne porady.
jestem sportowcem od wielu lat, wczesmniej pilka nozna, teraz futbol amerykanski. Aby byc lepszym graczem, bardzo staralem sie poprawic swoja predkosc, na treningach dawalem z siebie wszystko. Treningi mialem w soboty i niedziele. Bylo to zima(moze to tez ma znaczenie) kiedy na pewnym treningu, poczulem bol nad kostka... myslalem, ze to obtarcie buta. PO powrocie do domu bolalo nadal nad kostka. zainteresowalo mnie zaczelem macac to miejsce i wyczulem ze przy ruchu stopy Achilles trzeszczy :( pojechalem do szpitala, gdzie chirurg na spokojnie stwierdzil ZAPALENIE ACHILLESA, zrobil to tak spokojnie, ze pomyslalem:aaaaha jest ok, trzeba bedzie poczekac i gitara...
Zapisalem sie do chirurga w mojej przychodni, no i potwierdzil diagnoze i powiedzial zeby wrocil do niego za miesiac, nie przepisujac zadnej masci, ani nic. Achilles wogole mnie nie bolal, tylko przez pierwsze 3 dni czuc bylo trzeszczenie. Po powrocie miesiac pozniej do lekarza powiedzial mi(nie sprawdzajac wogole achillesa-dotyk itp) ze musze poczekac jeszcze 2 miesiace, aby wrocic do sportu. Nie dawalo mi spokoju podejscie lekarza, zero rad, musialem praktycznie sam od niego wyciagac, kiedy moge wrocic do sportu(on tylko "kiwal glowa" ;] ), wiec udalem sie do osrodka odnowy(moze akurat..?), gdzie masazysta powiedzial mi ze jedyne z tego co maja i moze mi pomoc w pewnym powrocie to lampa BIOPTRON. wykupilem karnet, no i chodze na ta lampe. do marca juz niewiele czasu. Moj mozg szaleje, staram sie o tym nie myslec, ale sie nie da! Jestem tez zalozycielem druzyny, druzyny odniosla ogromny sukces-jest w pelni gotowa do sezonu! wszystko zalatwione, sklad liczy 40 osob, liga startuje w kwietniu... ale czy ze mna ? nie daje mi to spokoju, wiec jesli ktos spotkal sie z takim czyms to prosze o wypowiedz/rade. z gory thx