projekcja - redukcyjne przebudzenie.

Otręby jadłam codziennie. 50 a czasem nawet 100g (robiłam codziennie na śniadanie placuszki z nimi i serkiem homo i twarogiem.

No to jesteśmy w domu. Jadłaś te wióry na potęgę, jelita się przyzwyczaiły do ich stałej obecności, co doprowadziło do osłabienia naturalnego odruchu wypróżnienia... Po ich wywaleniu stany zaparcia nawykowego się pogłębiły i jest w efekcie gorzej niż było Ech...

....

Zrobimy tak: kup sobie enzymy trawienne i bakterie probiotyczne i bierz zgodnie z zaleceniami producenta. Do tego, NATYCHMIAST włączysz do diety 25g węglowodanów z jabłek surowych, tzn. codziennie zjedz 3 średnie jabłka, co najmniej jedno na czczo.
Do tego łyżka mielonego siemienia lnianego i mielonej kozieradki.

Doraźnie: lewatywa Jeśli nie pomoże, po 3 dniach kolejna.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-04-10 21:29:27

Marta jest już lepiej. Od 3 dni piję na czczo łyżkę oliwy z sokiem z połówki cytryny i łyżką zmielonego siemienia, no i włączyłam tabletki z ostropestem i mam wrażenie, że powoli kuracja przynosi rezultaty. Włączę do tego codziennie 3 średnie jabłka, które uwielbiam, choc u mnie lubią wywoływac wzdęcia
Jeśli nadal będą problemy, to kupię wtedy enzymy i bakterie probiotyczne. Ostatnio tak dużo pieniędzy wydaję na suplementy i zioła, że wolałabym nie dorzucac kolejnych...
Może tak byc Szefowo?

Pasuje

Ale, ale Jesz ty kapustę i ogórki kiszone?

Kapusty miałam nie jeśc ze względu na tarczycę...a ogórków kiszonych nie jestem w stanie znaleźc w stolicy (w sklepach bio sa starsznie drogie. Są tylko kwaszone, mogą byc? Za to jem korniszony niemalże codziennie

Zmieniony przez - projekcja w dniu 2011-04-11 21:35:21