problem z kostka

Witam,

3 miesiace temu zaczalem biegac - powoli zdobywajac coraz wyzsze szczyty (a raczej coraz dalsze miejscowosci). Bylem z siebie bardzo dumny bo w 2 miesiace przebieglem ponad 300km (jak na 120kg wagi to duzo, uwierzcie) i zrzucilem ponad 8kg.

Mam (a raczej mialem) plan przebiec maraton na koniec pazdziernika, wszystko z planem ktory znalazlem na bieganie.pl

Tyle ze podczas biegu 3 tygodnie temu nadwyrezylem kostke. Tzn gdy zbiegalem z malej gorki jakis kamien pod noga mi sie osunal i troche skrecilem lewa kostke. Bieglem dalej - nie czulem bolu, dopiero po ok 1,5km zaczelo bolec bardzo (dodam ze mniej wiecej wtedy dosyc mocno przyspieszylem bo to ostatni km byl)

Prawie natychmiast przestalem biec, ale nie moglem prawie postawic lewej nogi na ziemi. Potem bylo lepiej, ale dalej zle wiec nastepnego dnia poszedlem do lekarza (mieszkam w irl).

Rentgen nie wykazal zlamania, ani niczego czym by sie lekarz zainteresowal, powiedzial zebym bral nurofen i spadal.

Po tygodniu dalej mnie bardzo bolalo, a ze w miedzyczasie przylecialem do polski, poszedlem do ortopedy. Tam sie dowiedzialem, ze moj obrzek (jakies 2-3cm nad kostka) wyglada na zlamanie, ale rentgen pokazal ze kosci sa cale.

Dowiedzialem sie ze mam brac tabletki (chyba actan15 czy cos takiego) i po 2 tygodniach mi przejdzie.

Nie przeszlo.

Dalej troche kuleje, jak dotkne w miejscu obrzeku (jest bardzo maly, ale da sie go wyczuc), to boli jak cholera. Czasem jak zle postawie noge to boli podobnie.

Co to jest? Jak to wyleczyc? Jak wrocic do biegania?

Dzieki

Jest otwarty od poniedziałku do piatku ale jezeli nie masz mozliwosc w tygodniu to prosze telefon 668822981 i mozemy sie umowic na weekend nie ma sprawy

Jesli masz problem z kostka to na forum bedzie chyba dosc ciezko ten problem rozwiazac. Tutaj by sie przydaly zdjecia rentgenowskie, ew. obraz z rezonansu magetycznego i fachowa wiedza do lekarza.
Idz do lekarza do skutku. Jak masz wrazenie ze lekarz ci nie pomaga to zmien lekarza na lepszego specjaliste.

Jesli chodzi o bieganie to nie wiem dlaczego sie za to zabrales. Dla osob z nadwaga, lub duza waga bieganie nie jest to najlepsza metoda na odchudzanie. Jest duze ryzyko urazow (jak w twoim przypadku), a na dodatek stawy sa mocno obciazone, to moze wyjsc dopiero po latach. Moze bezpieczniej zastapic rowerkiem, plywaniem i innymi cwiczeniami aerobowymi, ktore nie obciazaja zbytnio stawow?

Ostatnio czytalem ze do biegania powinno byc BMI<25.
Nawet zawodowi sprinterzy maja BMI ponizej 25, a biegaja na krotkich dystansach.

Podziele sie artykulem jaki wlasnie znalazlem, nt. BMI biegaczy.
Mysle ze Cie zainteresuje.
http://bieganie.pl/?cat=27&id=111&show=1

Kiedys jako mlodzieniec laczylem silownie z bieganiem, ale od kiedy uroslem do 192cm to zrezygnowalem.
Pogodzilem sie z tym ze nie zostane: maratonczykiem ani kierowca bolidu F1. Mam tez spora nadwage, ale odchudzajac sie nie chce sobie zrujnowac zdrowia. Wybralem basen + rower. Moze to dla Ciebie bedzie dobrym rozwiazaniem?

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-07-28 20:16:57

Zrób rezonans pokaże dokładnie co się dzieje. W PL kosztuje 350-500 zł, można też przez NFZ ale to już dłużej trwa.

dzieki alexxa i maximus - jakos musze zalatwic rezonans w irl - zobaczymy jak pojdzie

a co do biegania i wagi - to jest to takie zamkniete kolo - bieganie to najlepszy sposob na zrzucenie wagi, ale zeby biegac trzeba byc chudym :). ja nie chce robic nie wiadomo czego, pobijac rekordow swiata, ani nic takiego, ale po prostu zaczac znowu dobrze wygladac.

a ze wzgledow pracowo-osobistych moge cwiczyc ok godziny w ciagu dnia + 2 w weekendy i nie mam gdzie plywac (malo tu u nas basenow), na silownie/fitness club mnie nie stac, wiec zostaje bieganie - tu wystarcza dobre buty

tak czy inaczej dzieki za odp

Nie musisz robic rezonansu za 300 zl czy wiecej to glupota. Jezeli chodzi o diagnostyke to za 50 zl zrobisz dokładne usg. Po lekarzach w Angli czy irlandi tez nie ma co chodzic. Sprawa jest tego rodzaju ze skreciłes staw skokowy naciagajac wiezadła poboczne czyli strzałkowo-skokowe przednie i strzałkoko-pietowe. W domu sam mozesz sobie podleczyc noge po pierwsze masaz kostka lodu az do całkowitego rozpuszczenia tej kostki tak kilka razy w ciagu dnia, po drugie wyzsze ulozenie nogi tez kilka razy w ciagu dnia, w tym wysokim ulozeniu nogi zdinanie i prostowanie stawu skokowego, przyśpieszy to resorbcje czyli wchłonięcie obrzeku. Poza tym mozesz stosowac masaz natryskowy przy pomocy słuchawki do prysznica z naprzemiennym strumieniem ciepłej i chłodnej wody rano i wieczorem. Po zredukowaniu obrzeku proponuje cwiczenia wzmacniajace miesnie wokół kostki to znaczy stanie na jednej nodze poczatkowo z otwartymi a nastepnie z zamknietymi oczami nastepnie wspiecie na palce przejscie na piety itp cwiczenia w razie watpliwosci pisz

Piotr Zeml mowi rozsadnie, widac ze sie chlop zna na rzeczy lepiej niz my wszyscy razem wzieci.
Lap ode mnie SOG'a.

Do el_horse: A co myslizsz o rowerze? Uzywany rower mozna kupic w cenie dobrych nowych butow do biegania.

Do Piotr Zeml:
Zastanawiam sie dlaczego lekarze w Niemczech w takich i podobnych sytuacjach, kiedy Rentgen nic nie wykaze to wysylaja prawie zawsze na Kernspin-Tomografie czyli owa Tomografie Rezonansem Magnetycznym. Z tego co wiem to wiekszosc kas chorych w niemczech pokrywa w calosci koszt takiego badania. Czy nie wydaje ci sie ze wynik z Rezonansu jest duzo dokladniejszy niz USG?
Kumpel kiedys mial problemy ze stawami barkowymi, chodzil miesiacami po lekarzach, Rentgen, USG - nic nie nie dalo sie znalezc, kazdy mial inna teorie. Dopiero na Rezonansie znalezli gdzie byl problem.

Nie wydaje ci Sie ze przed podjeciem diagnozy warto zobaczyc zdjecia, "podotykac" kostke i okolice? Z doswiaczenia zyciowego nauczylem sie ze okreslone objawy moga byc spowodowane wieloma przyczynami.

Jakie jest twoje zdanie na temat biegania, czy uwazasz ze osoby o wadze powyzej 90kg i duzym BMI powinny biegac?

Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-07-29 21:28:53

Pierwsza sprawa nie znam służby zdrowia w Niemczech oczywiscie rezonans jest najdokładniejszy i wiele lepszy od USG ale kierowałem sie polska służba zdrowia i realiami polskiego społeczeństwa chodzi o koszty. Masz racje z rezonansem. NIe myl tylko pojec bo tomogtafia to jedno badanie a rezonans magnetyczny to inne zupełnie badanie.
Co do badania przedmiotowego czyli oglądania obmacywania to tez wazne ale przez neta tego nie zrobie. Co do diagnozy to jest moje przypuszczenie i doswiadczenie mi podpowiada ze skrecenie stawu skokowego jest najczestsza przyczyna dolegliwosci w stawie skokowym.
Co do pytania o to czy ludzie powyzej 90 powinni biegac. Duzo zalezy od stanu ich kosci wiadomo ze moze to zaszkodzic ale jezeli gosc zrzucił juz 8-10 kg w ciagu 3 miesiecy a wczesniej nie odczuwał dolegliwosci bólu stawow to po zrzuceniu koloejnych 10 bedzie wazył 100 kg. Duzo tez zalezy od cisnienia, stanu układu krwionośnego serca. BMI powyzej 25 to jeszcze nie tak sporo.

Rower? myslalem, ale nie bardzo mam jak - ta godzina w czasie tygodnia to w ciagu pracy jest (lunch) a w pracy nie mam gdzie trzymac roweru. zostaje wiec bieganie...

dodam ze nie zawsze wazylem 120+ kg, przez 15lat gralem w kosza + siatke, w druzynach szkolnych i rozgrywkach akademickich, dopiero po przyjezdzie do irlandii (4 lata temu) przestalem sie ruszac i z 90kg przeszedlem na 120... no a teraz staram sie wrocic.

ze stawami zadnych problemow, cisnienie 120/80, wszystkie badania krwi tip-top, cholesterol niski, widac 4 lata tluszczu to nie tak zle...

No wiec jezeli kiedys miales taka wage to mozna do niej wrocic tylko wiecej ruchu

a ile moze potrwac wyleczenie tego? do miesiaca? do 3 miesiecy?