SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Video kolegi tsailifo na chińskim serwerze

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4828

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 59 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23097
Dla ilustracji forma choy lee fut z wieloma "cepami"





W treningu nie chodzi, by uderzać mocno czy bardzo mocno

To zależy. Rzecz w tym, żeby umieć patrzeć nie tylko z punktu widzenia tego co się samemu robi. Ja tutaj sporo piszę o tym co my robimy, ale nie w sensie, że wszyscy powinni robić wszystko tak samo, ale, żeby uzupełnić obraz większej całości.

Np. kwestia, że w treningu nie chodzi o to żeby uderzać mocno. To zależy. Czasem trzeba mocno, bo inaczej się pewnych rzeczy nie doświadczy, nie poczuje i nie zrozumie.

My np. podczas treningu bardzo dużo robimy na light. Ale chodzi też o to, żeby podczas treningu light "odegrać" to tak, jakby było na full. To nawet ma nazwę: mofang shizhan xunlian - "trening naśladowania walki realnej" :)

Żeby zabawa lightowa nie wypaczała obrazu walki, trzeba umieć "odegrać" light jakby to był full. Ale trudno to "odegrać", gdy w ogóle nie doświadczyło się fulla i się tego nie "czuje".

Tutaj przypomnę, że u nas ważne jest praca z tym, do czego dochodzi podczas kontaktu ramion. I przypominam, że to nie chodzi o "dotknięcie" i dopiero wtedy rozpoczęcie gry, ale o kontakt następujący w wyniku gwałtownego zderzenia skośnie ustawionych płaszczyzn, do którego dochodzi podczas silnego, pełnokontaktowego uderzania.

Więc jeśli uderzenia nie będą silne lub bardzo silne, to nie będzie możliwości doświadczenia tego, i ktoś przyzwyczajony do lightowej macanki, nie rozwinie umiejętności o które chodzi - gdy dojdzie do walki full okaże się, że to co robił lightowo nie sprawdza się, nie ma sensu. Niezbędne jest doświadczenie i sprawdzenie tych rzeczy w fullu, żeby "odgrywać light, jakby to był full", żeby lightowy trening nie był oderwany od perspektywy walki pełnokontaktowej.

Oczywiście tutaj jest wiele możliwości, które są stosowane, np. ćwiczenie na pewnym etapie tych elementów pełnokontaktowo, ale na poziomie korpusu, wyłączając głowę.

Mamy też trening kontroli uderzeń w taki sposób, żeby od początku niemal do końca akcji uderzenia wszystko (nogi, tułów, ręce w pełnej koordynacji) pracowało jak przy uderzeniu z pełną siłą, więc gdy dojdzie do kontaktu przedramion, będzie tam siła, ale z kontrolą gdy dochodzi do kontaktu pięści z celem.

Jest wiele możliwości i metod treningowych. I każda z nich poza zaletami, ma niestety jakieś ograniczenia i wady.

To co stosujemy zależy m.in. od etapu treningu, poziomu ćwiczącego, jego stanu zdrowia, gotowości do podjęcia mniejszego lub większego ryzyka. To wszystko wpływa na to kto, kiedy i jak ćwiczy, i jaki zakres środków zabezpieczających jest stosowany. Nie ma jednej reguły na zawsze, wszędzie i dla wszystkich.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 136 Wiek 51 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 451
nuda by byla gdyby jedna regula byla.... :)

Tomasz Kuszewicz
Centrum Sztuk Japońskich
www.sztukiwalki.org.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
Panie Smile :)
Zgodzę się, że kratka potrafi dotkliwie ukąsić. Jednak z dwojga złego lepiej niech na treningu ukąsi kratka (co powinno skutkować zmianą techniki uderzeń np na podstawę dłoni albo zmniejszeniem siły uderzeń celem zapobieżenia własnej kontuzji lub kontuzji szyi partnera) niż twarz czy czaszka przeciwnika w walce w realu (zwłaszcza gdy pomimo naszej kontuzji uderzającej ręki nie wyłączamy przeciwnika z walki)
Poza tym sparring zadaniowy czy wolny to nie walka o życie, więc jaki jest sens zadawania mocnych uderzeń w w/w kratkę - i jakkolwiek wiem, że to trudne (nie tylko w sparringu, ale również, może nawet tym bardziej, w walce realnej) bardziej cenię precyzję niż brutalną siłę grożącą kontuzją

Ja również jestem zwolennikiem min ochraniaczy, jednak coś takiego jak kask z kratką istnieje i pomimo wad są również pozytywne aspekty jego używania (czasem tak można potraktować nawet wady ;) )

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
@Dacheng
doświadczyć (aby go potem markować) a systematycznie tak ćwiczyć to dwie różne sprawy ;)

A jeśli już przy fulu jesteśmy to chyba w większości się tu zgodzimy, że full w wydaniu ulicznym wygląda (oczywiście statystycznie) nieco inaczej niż full w wydaniu ringowym. Inne jest wykorzystanie masy i pracy ciała, przez co nietrafienie w cel, kontynuacja ataku lub napotkanie na poprawnie przeprowadzoną obronę w obu przypadkach jest zgoła inne i wyraźnie inaczej przekłada się na reakcje atakującego (równowaga itp)

Teraz pytanie jakiego fula oświadczacie a jakiego później odgrywacie .... i czemu akurat takiego

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
tsailifo Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 678 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5210
Jedni wolą mieć rozbite buźki, inni rozwalone rączki, a jeszcze inni chcą mieć jedno i drugi w całości... wolny kraj, wolny wybór.

Nikomu nie narzucam kasków z kratą, ale każdy ma taki wybór... osobiście jestem zwolennikiem treningu bez ochraniaczy, walki z niezbędnym minimum (ochr. szczęki)...

Pomyślcie jednak ilu z was (z nas) jest w stanie walczyć bez ochraniaczy tak jak w ochraniaczach ? Chciałbym zobaczyć jak walczy dwóch np. bokserów, bez rękawic... jak długo i jak często mieliby chęć na sparingi.

Kratka w kasku lub jej brak nie ma wpływu na wysokość trzymanej gardy, ale ma bardzo duży wpływ na zachowanie nos w nienaruszonym stanie i brak siniaków na twarzy. A tak w ogóle to wszystko da się skrytykować :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 59 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23097
@Dacheng
doświadczyć (aby go potem markować) a systematycznie tak ćwiczyć to dwie różne sprawy ;)


Oczywiście. A proporcje ćwiczenia lightowego i ostrego zależą od wielu rzeczy, o których mówiłem nieco wyżej. Np. mój nauczyciel pod okiem ojca (który to uczestniczył w tamtych walkach w latach 40.) na przełomie lat 70. i 80. wraz z bratem i paroma innymi uczniami ojca dużo ćwiczyli na ostro, a nie mieli też wtedy kasków z kratką.

A ja prowadzę zajęcia dla grupy, gdzie większość ćwiczących jest w wieku 30-50 lat, z czego spora część, to tzw. informatyk w okularach, który niczego wcześniej nie ćwiczył, ewentualnie "taj czi", a część trafiła do nas po kontuzjogennej karierze w różnych sportach walki.

Oczywiście, że większość ich treningu będzie w lekkim kontakcie, a niektórych nigdy nie dopuszczę do mocniejszego kontaktu. Zdrowy rozsądek.

A jeśli już przy fulu jesteśmy to chyba w większości się tu zgodzimy, że full w wydaniu ulicznym wygląda (oczywiście statystycznie) nieco inaczej niż full w wydaniu ringowym. Inne jest wykorzystanie masy i pracy ciała, przez co nietrafienie w cel, kontynuacja ataku lub napotkanie na poprawnie przeprowadzoną obronę w obu przypadkach jest zgoła inne i wyraźnie inaczej przekłada się na reakcje atakującego (równowaga itp)

Oczywiście. Nie mówię przecież o kick-bokserskim full kontakcie.

Teraz pytanie jakiego fula oświadczacie a jakiego później odgrywacie .... i czemu akurat takiego

No przecież właśnie wielokrotnie tu mówiłem do jakich sytuacji odnosi się nasz trening i z czym to jest związane. Oczywiście to co mogę zrobić na forum, to tylko narysować bardzo powierzchowny szkic tego co robimy. A w praktyce jest to proces, gdzie do ćwiczących też pewne rzeczy nie mogą dotrzeć inaczej niż stopniowo.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 288 Wiek 50 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2144
A tak w ogóle to wszystko da się skrytykować :)

Zgadza się, ale aby zaistniała dyskusja ktoś musi podać swoje tezy, ktoś inny swoje, a potem na wzajem argumentują je (każdy swoją) i wykazują luki u adwersarza w polemice :) Baa może to nawet (dyskusja) mieć swe walory edukacyjne dla innych, motywując ich do własnych prób i doświdczeń. Naturalnie można mieć także zlew na wszystko i liczyć, że może ktoś inny napisze coś ciekawego.

A wracając do meritum można mieć i jedno i drugie w całości ćwicząc jak mówisz tylko w szczęce - no ale trzeba mieć do tego już pewne umiejętności, dobra kontrolę swego ciała (o ambicjach i ego nie wspomnę) choć i wówczas zdarzają się wypadki. I po to właśnie są ochraniacze by ćwiczyć bezpiecznie, a nie mocno. Walka to już coś innego

Chciałbym zobaczyć jak walczy dwóch np. bokserów, bez rękawic... jak długo i jak często mieliby chęć na sparingi.

Kiedyś skorpion wklejał walki muai thai, gdzie zamiast rękawic mieli tylko owijacze, a poza tym były to walki a nie sparringi, co nie zmienia faktu, że da się i bez rękawic. Z drugiej strony już pisałem po co jakiekolwiek rękawice czy ochraniacze na pięściach, skoro można w tej samej walce walić na full z nieosłoniętego łokcia, kolana, piszczeli czy stopy - jaka w tym logika by tylko rękawice zakładać. A wracając do pytania jak często i długo masz ochotę ryzykować zdrowiem czy życiem ???

@Dacheng
OK - nie mówisz o kickboxerskim full kontakcie, więc sprecyzuj o jakim innym mówisz. A w kwestii jakiego fulla odgrywacie miałem na myśli czy ulicznego czy kickbokserskiego. Tak się bowiem składa, że ludzi którzy mają już jakieś doświadczenie/praktykę w treningu trudno namówić na atakowanie wg ulicznych, a nie technicznych zasad (wkładanie całej masy ciała w cios, utrata równowagi przy nietrafieniu w cel itp) wiedzą bowiem czym to grozi, więc starają się unikać własnych błędów a jednocześnie jeszcze bardziej utrudnić zadanie parterowi




Zmieniony przez - Lee73 w dniu 2010-12-31 07:35:25

Akademia Sztuk Walki PAGODA
Bydgoszcz ul. Staszicia 4, sala LO nr 6

Wing Chun Kung Fu Bydgoszcz >> http://www.pagoda.pl <<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
tsailifo Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 678 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5210
Moim zdaniem pięść częściej trafia od łokcia więc może dlatego używają rękawic :)

Ochraniacze mają zapewne nas "chronić" od różnych kontuzji itp.
Podobnie jak worek, przecież żeby było "realnie" zamiast worka powinno wisieć coś "twardszego".

To wszystko nie ma znaczenia, ćwicz w czym chcesz, walcz w czym chcesz... liczy się i tak tylko skuteczność w walce

Zmieniony przez - tsailifo w dniu 2010-12-31 08:39:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
tsailifo Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 678 Wiek 58 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5210
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 725 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14919
Fajnie ten gościu w pierwszej części klipu(wysoki, szczupły) technicznie poniewiera przeciwnikami
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

"Zbawiciele HW"...czy...

Następny temat

link do Hopkins Pascal

WHEY premium