Marco Ruas o Ricksonie, ju jitsu i nie tylko.

Dość stare wywiady, ale ciekawe. I tak pewnie nie widzieliście Marco mówi co sądzi o czystym ju jitsu, o możliwej walce z Gracie czy o walce na glebie w walce ulicznej. Warto wejść w każdy link oznaczony na niebiesko.

Co sądzicie o jego zdaniu? Czy ktoś w dzisiejszych czasach ma szansę daleko zajść w MMA, mając opanowaną do perfekcji tylko jedną płaszczyznę - parter na przykład? Czy już dawno wiadomo, że nie, czy może jednak trzeba zobaczyć jak potoczy się kariera Rogera Gracie? Albo poczekać na powrót Ricksona? Jak skończyłby się pojedynek Ruasa z Ricksonem, jeśli obaj byliby w swojej szczytowej formie? I tak dalej.
Zapraszam do dyskusji.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-11-03 21:24:45

A gdzie ten wywiad?

Wiedziałem, że o czymś zapomniałem...


http://membres.multimania.fr/marcoruas/_ruas.htm 

Przetłumacz bo soga nie będzie

Pogięło Cię? Nie zależy mi na sogach tylko o tym, żebyście zapoznali się z poglądami Marco Ruasa. Ogólnie to mówi, że nie ma nic przeciwko ludziom od brazylijskiego ju jitsu (uważa tą sztukę walki za piękną) tylko oni mają przeciwko niemu. Uważa, że to co oni mówią to nieprawda. A mówią, że SAMO ju jitsu starcza. Poza tym Rickson nazwał go cieniasem i Marco mówi, że jest gotowy na taki pojedynek. Co tam jeszcze...

Marco Ruas: I have nothing against the Jiu-Jitsu. Maybe they have against me! I think Jiu-Jitsu is a wonderful sport like Taekwondo, Karate, Kickboxing... I don't agree with some Jiu-Jitsu fighters when they think they are the best, when they say they defeat everybody and so on. It's a very bad way of thinking just to show to the young people that is good to fight on the streets... I have nothing against the Jiu-Jitsu fighters, maybe they have against me. I went to that Jiu-Jitsu championship of Mark Coleman and I gave many autographs to the Jiu-Jitsu fighters. Before everything I am Brazilian, fighter of Vale Tudo (No-Holds-Barred). I patented the "Ruas Vale Tudo" so nobody could use my name. That's it.

Nie wiem czy w wyróżnionym przeze mnie fragmencie Marco jest niezadowolony z tego, że adepci ju jitsu mówią młodym jak to fajnie walczyć na ulicy, czy Marco sądzi, że schodzenie do parteru w walce ulicznej to zły pomysł.

Tutaj mówi o Ricksonie męczącym się z pewnym Japończykiem przez trzy rundy i że niebieski pas - Ricardão, załątwił tego Japończyka w 45 sekund. Poza tym, że Gracie tylko uważa się za przekrojowca.

All you have to do is watch the fights. I don't have anything to tell about. He says he is a complete fighter. What did he do? How does he punch, kick? Grab? I can't evalute his fight on the ground because he fought against a not qualified fighter! He fought in Japan against a Japanese fighter during three rounds. After this, Ricardão, blue belt, fought against that same fighter and beat him in 45 seconds! Rickson's adversaries are not qualified, understand? So I can't talk his fight on the ground... He didn't step on a ring for two years! And he says I am weak! Come on! It's not a good attitude of him. Let's make things right. There's a lot of people that want to watch this fight between us.


No i co Wy na to???
Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-11-04 18:33:28

Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-11-08 23:16:01

On już podobno walczył z Rickson'em w jednej z tych walk z rekordu Rickson'a.

Chyba w bierki.

Chodzi o to że ktoś tu kiedyś pisał że znalazł na zagranicznym forum spis jego wszystkich walk i w śród nich miało być nazwisko Ruasa.

Wiem. Było gdzieś napisane, że niby walczył też z Vitorem Belfortem, a jak wiemy nigdy do takiego starcia nie doszło. Nie?