SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

George Foreman-Momenty...

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12990

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 229 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1310
Dobra Panie kolego Cezi :) Najpierw pytanie czy bokserzy z lat 1850 - 1920 dali by radę tym z lat 60 ? Twoim zdaniem. Tylko konkretnie a nie migaj :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Nie.


Gdyż tam wogóle nie było jeszcze tego Boksu jaki znamy...Boks też na początku był taki jak MMA(na początku MMA to bity jak nic,zero techniki)...Do momentu Sullivana,który jakos to ogarnął...1890

Nie wierzę też (co podkreślałem) w Louisa (na Kliczków) i tych małych bokserów...Bo to przepaść...

Chodzi mi o złote lata i mistrzów dużych lub niewydonych z 70,90

I lata 80(pojedyńćze przykłądy) i 60 (jeden misztrz)

Boks jaki znamy zaczął sie tak naprawde dopiero w latach 40...Ale tam byli za mali...Więc Sullivan rozpoczął w 1890,a ukształtowalo sie do 1940...I jest mniej wiecej takie do dziś...

Tak naprawdę pierwszy w Heavy Bóg to Joe Louis...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-27 18:45:11

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-27 18:46:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 21651
Ba.

Pomyłka pomyliłem ich...Od Corbetta zaczęła się technika boksu on jako pierwszy pokonał techniką,siłacza Sullivana(praca nóg,jab)...Bo przedtem nie było pracy nóg,lewych nic...Mięska armatnie...Corbett rozpoczął,ale to jeszcze nie to...Dopiero do 1940 się ukształtowało...




Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-27 19:01:44

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-27 19:02:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 229 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1310
Ja oczywiście też nie, argumentujesz to tym w zasadzie ,że nie mieli techniki - JA ARGUMENTUJE TO BO NIE MIELI NIC.?

A teraz taki teścik, załóżmy ,że Cezik lubi najstarszych mistrzów a tymi z lat 60 pogardza oto co by napisał :



Max Baer pokonywał większych od siebie , Jack Dempsey , John L.Sullivan , Jack Johnson ...
Dlaczego by nie mieli szans ? Jak to nie mieli techniki...
Foreman też nie miał techniki był silny i miał cepa ..
Ale gdzie mu tam do takiego Sullivana który walczy przez 2 godziny czasem bez rękawic, a słaby Foreman opada z sił po 7 rundach ...
Foreman przy Sullivanie , czy Jacku Johnsonie to kobieta ....
Jaka siła Foremana ...
Charley Mitchell z Johnem L.Sullivanem walczyli przez 39 rund !
3 godziny,10 minut i 55 sekund !!! Foreman po 7 rundach 3 minutowych padł na deski .. Jake Kilraine walczył z Sulivanem 2 godziny z hakiem przy 30 stopniowym upale i żaden nie chciał odpuścić, dopiero sekundant poddał Jake'a..
Foreman to taki słabszy fizycznie, psychicznie i wydolnościowo Sullivan, ten też nie był technikiem nawet wielki nie był ale miał potężne uderzenie i był piekielnie silny ... Gdzie do mistrzów którzy walczyli w pełnym słońcu po 2 godziny do gości którzy po 7 rundach nie mają czym oddychać...
Jack Johnson 186,5cm , 93kg ! Lada biedy w USA, do tego gość był czarny, całe życie piaskiem w oczy, od młodości ciężko charował miał krzepę w łapach jak mało kto .. Też walczył po 25 rund ! I swoje najlepsze lata zmarnował bo musiał uciekać z kraju, cały czas pod górkę... Znokautował Eda Martina i Stanley'a Ketchella, o nich mówiono ,że to technicy na dodatek Stanley przechodził z niższych kategorii wagowych tak ,że technikiem był niesamowitym ... Jack Johnson pokonał wielu mistrzów i wschodzące gwiazd, wszyscy starali się go jakoś upolować bo był czarny wtedy istniały wielkie bariery rasowe, często nie ćwiczył, wiele gróźb pod jego adresem, raz kazano mu nawet poddać walkę i jeśli tego nie zrobi to go zabiją... Z jaką presją psychiczną on się musiał zmagać... A tu taki Foreman po porażce wypala się i dostaje depresji.. Kobieta...
Kolejny mistrz z dawnych lat Max Baer, zamiatał wielkim jak szafa Primo Carnera [ wielkościowo jak Kliczko ] więc dlaczego nie miałby dać rady takim gościom jak Ali, Foreman , Frazzier ?
Boks wtedy był bardziej brutalny, mieli mniejsze rękawice , walczyli nie raz po 25 rund ! Od małego ciężka robota i krzepę w łapach mieli ...
Max Baer wyszedł nieco ,zresztą jak Jack Johnson poza mój przedział z pytaniem do Ciebie ale ich też skreśliłeś.

To co napisałem u góry to wszystko głupoty, nie dali by rady bo nie, z tego samego powodu z którego żaden mistrz sprintu z lat 1910 nie da rady Usain Bolt'owi nie tyle nie ma się co zagłębiać... Tak samo Ci z lat 60 nie dadzą rady najlepszym lat 9 0czy 2000 bo nie .. McCall to gorsza wersja Foremana ? W całej swojej karierze nie leżał na dechach.. Równie dobrze moża by napisać ,że Foreman to taka gorsza wersja Sullivana...
Ja chcę widzieć Foremana który po 7 rundach pada na deski ze zmęczenia z Sullivanem który walczy nie raz bez rękawic po 2 godziny w 30 stopniowym upale..

Widzisz Cezik :) Twoje argumenty przeciwko Tobie :) W ten sposób cofniemy się do Epoki Kamienia łupanego kiedy ludzie mieli po 150cm wzrostu a podnosili po 150kg i szli dalej, biegali kilka km za zwierzyną, często mało jedli itd.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 229 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1310
Pokonał Sullivana bo to już był stary zapasiony człowiek coś jak Foreman w latach 90 ... Do tego sporo pił .. Alkoholik jak cholera, raz do walki nie wyszedł bo był pijany...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 229 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1310
Odpisuje to co ty byś mi odpisał jakbyś wolał tych z lat 1910 :)
Żebyś sobie nie pomyślał ,że ja tak na prawdę myśle..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2698
Cezi róznice sa miedzy latami 70, a dzisiejszymi, tutaj nie ma co się nawet spierać. Trener którego znam twierdzi że teraz ma lepsze metody treningowe, i potrafi poprowadzic pojedynki skuteczniej niz w latach 90. Inna sprawa że kiedyś potrafil mieć 90 osob na sali dzisiaj jak ma z 20 to dobrze, co się przekłada na poziom. Co nie zmienia faktu że poziom idzie do przodu wystarczy ogladac pojedynki z lat 60-70, a 90-00. Z porównaniami opartymi tylko na odbytych walkach bylbym ostrozny, naprawde nie widzisz różnicy w przeprowadzonych akcjach przez starych mistrzów. Ja widze u nich błedy które kiedyś uchodziły im płazem, a dzisiaj przeciwnicy starają się karcić za to. Kiedyś była większa wojna w ringu, dzisiaj jest więcej szachów. Już nie mówie o szansach starych mistrzów, bo już w tej sprawie napisałem swoje, ale z tym że od lat 70 nic się nie zmieniło zgodzić się nie moge, bo gołym okiem widać zmiany. Bo nawet różnice są między pierwszą połowa lat 90, a dzisiaj. Dzisiaj wysokich chłopaków ustawia się pod inny boks, bo Lewis, Kliczko pokazali jak można to robić inaczej. Mowi się o spadku, popularności boksu, i problemie zainteresowania młodych chłopaków do uprawiania dyscypliny, co może przekładać się na poziom rywalizacji, i ilość młodych talentów, a nie o spadku poziomu dyscypliny sportowej. Zresztą problem dotyczy państw wysoko rozwinietych, są miejsca na ziemi gdzie boksem, nadal się żyje:d:d Ja tam wielkiego kryzysu nie widze, waga cieżka jest nudna przez sposób prowadzenia walk przez Kliczków,a reszta wag jest bardzo emocjonująca. W ogóle jak czytam komenty z USA, że boks we wszystkich wagach rozkwita i ma się dobrze tylko w ciężkiej się cofa, to mi tylko smierdzi niechecia do Kliczków. Oglądacie walki poza HW, bo w latach 00 były stoczone tak widowiskowe pojedynki że głowa boli. HW się zmieniła, bo tak idealnie się wykorzystuje warunki fizyczne, plus mega niewygodny styl walki, gdzie w innych wagach jest to niemozliwe, ze względu na ograniczenia wagowe.

Cezi nie pisz proszę o tym że któs tam to jedna któraś tam kogoś, albo że ktoś to ileś tam procent kogoś. Na takim poziomie, różnice nie są aż tak wielkie, żeby siegały takich wyników jakie podajesz.

Serious1 twoje wypowiedzi nie mają złej treści, tylko forme. Czasami zbyt agresywnie chcesz argumentować, co może niektórych prowokować.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 229 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1310
Bob znów 100% zgody, ja to piszę cały czas tylko dobitnie :) Przez co prowokuje, ale tylko tak da się przekonać, lata praktyki ..
Mówi się o kryzysie wagi ciężkiej od kiedy Amerykanie nic w niej nie znaczą, pisałem kilka krotnie ,że gdyby Kliczkowie nie byli z Ukrainy tylko z USA to by wszyscy teraz mówili ,że Waga ciężka przeżywa drugą młodość ! A Kliczkowie to dwaj najwięksi pięściarze ostatnich lat, moment byśmy ich widzieli w rankingu p4p itd.
Ale jest jak jest i waga ciężka przeżywa kryzys i hu* :P Tak mówią Amerykanie i tak jest, to samo przypomnę mówili o Lewisie dopóki nie odszedł...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 312 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1666
Kryzys w dzisiejszej wadzę ciężkiej nie jest wymysłem Amerykanów, wystarczy porównać sobie bokserów z lat 1990 - 2000 i 2000 - 2010.
Widzę że ostatnio jakaś moda jest na wychwalanie Kliczków i mówienie jacy oni tak naprawdę boscy, a jeszcze nie dawno wszyscy zgodnie mówili/pisali że większej żenady w boksie nie widzieli a Klitschko nie umieją boksować .
Ja ich nie lubię...a w pojedynku z Alim, Frazierem, Foremanem nie daję im szans.
Koniec.
BRZOSKWINIA
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 201 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2698
Nidy w życiu nie napisałem że Kliczko to leszcze, można mowić że są mega nudni, ale pisanie że są nieskuteczni i słabo walczą, to czysta nieznajomośc boksu. Kupe osób widzi jakąś nudną walke Kliczki, porówna z mega widowiskową walką innego mistrza, i potem mówi na lewo, i prawo że Kliczki to leszcze. To totalna nieznajomość boksu, i z takimi osobami nawet nie chce mi się gadać.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Muay Thais a Kickboxing

Następny temat

Kickboxing, pare pytań..

WHEY premium