Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Zgadza się, wówczas po pierwszym zwycięskim GP dla Alonso zapowiadało się na tytuł dla Hiszpana, ale teraz, gdy zobaczyliśmy jakie błędy popełnia Hiszpan i w dodatku nie ma konkurencyjnego bolidu, to wszystko składa się na słabą pozycję w generalce
Ktoś z dwójki Red Bulli powinien zostac mistrzem świata, ale skoro konflikt niszczy od wewnątrz zespół, to kierowcy McLarena mogą to wykorzystac...
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Po dzisiejszym Grand Prix bukmacherzy uważają że zespół Red Bull jest murowanym faworytem do zdobycia mistrzowskiego tytułu wśród konstruktorów, jeśli chodzi o kierowców, to tutaj faworytem jest Mark Webber, ale każde Grand Prix może jeszcze wszystko zmienic
Kursy wystawione przez bukmacherów
Formuła 1 Mistrzostwa Kierowców 2010
Mark Webber 2.10
Sebastian Vettel 3.25
Fernando Alonso 4.00
Lewis Hamilton 26.00
Jenson Button 41.00
Szacuny
3
Napisanych postów
955
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
13691
CZYTAC !
Większość fanów ma nadzieję na emocjonującą rozgrywkę na torze w Abu Zabi, która w niedzielę wyłoni nowego mistrza świata. Kwestia tytułu może się jednak rozstrzygnąć w inny, mniej ekscytujący sposób. Pod koniec sezonu niektóre zespoły mają już mocno zużyte silniki. W najgorszej sytuacji jest Fernando Alonso.
Robert Kubica nie ma się o co martwić, ponieważ w Abu Zabi ma do dyspozycji nowy silnik. Niektórzy podejrzewali, że zespół specjalnie oszczędzał tę jednostkę, aby Polak mógł maksymalnie wykorzystać swój motor i sprawić niespodziankę w ostatnim wyścigu. Nasz kierowca zapewniał jednak, że poprzednie jednostki wcale nie były szczególnie oszczędzane, a jeden nowy egzemplarz został mu z innych powodów. – Nie przewidzieliśmy, że Grand Prix Japonii zakończę tak wcześnie, a poza tym że pod koniec będzie tyle jazdy w deszczu – mówił Kubica.
Pewnie czuje się także Lewis Hamilton. – Jesteśmy na mocnej pozycji. Mercedes wykonał wspaniałą robotę i przez trzy ostatnie lata mocno pracowaliśmy nad silnikami. W tym sezonie ich niezawodność była fantastyczna i mamy nadzieję, że tak będzie przez resztę weekendu. Mamy tutaj całkiem świeży egzemplarz, który nie przejechał zbyt wielu kilometrów. Mamy nadzieję, że pod tym względem będziemy w lepszej sytuacji niż koledzy z przodu – mówił zawodnik McLarena.
Więcej powodów do zmartwień ma natomiast Sebastian Vettel. – Mamy silnik przeznaczony specjalnie na piątek i jeszcze jeden zapasowy, jeśli coś się wydarzy. Na resztę weekendu mamy inny motor, który był w samochodzie tylko w jednym wyścigu na Suzuce. Powinno być dobrze, ale jesteśmy w podobnej sytuacji, co Fernando i jeśli coś pójdzie źle, zrobi się nieciekawie. – My mamy osiem silników na piątek i jeden na sobotę – ironizował za to Alonso, którego sytuacja w tej kwestii jest najtrudniejsza.
Mark Webber też ma dylemat, bo jego silnik w Brazylii przegrzewał się. – To prawda. Mocno się o niego martwiliśmy w tym wyścigu, ale w ten weekend użyjemy go znowu, w treningach. Przyjrzymy mu się. Na sobotę i niedzielę też mamy jeden egzemplarz w całkiem porządnym stanie i gotowy do użycia.
To dodatkowo podgrzewa atmosferę.
Już chce widzieć ten wyścig ! Mogli by przesunąc na piątek bo zjedzą mnie nerwy...