Blokowałaby cię ale przy rekordach, jednopowtórzeniowych rzędu 100-150kg. Nie na samym początku. Nie znaczy to, że syt. taka jest niemożliwa, ale moim zdaniem- twój trening nóg jest gdzieś nieprawidłowy, a najprawdopodobniej- masz złą technikę w siadach.
Mówię tak ponieważ sam miałem podobnie. Jak zacząłem robić przysiad tylni nie mogłem przeskoczyć 80kg. A dlatego, że o ile nogi moje nie schodziły się do środka, ani nie rozchodziły na zewnątrz to na początku żadną miarą nie mogłem pojąć jak siąść żeby kolana nie wyłaziły za obręb stopy. No i robiłem długi czas siady tak, że kolana labo szły w przód, albo ja siadałem mając tors pionowo i balansując na granicy fikołka w tył.
Aż załapałem, że muszę ZNALEŹĆ WŁASNĄ DZWIGNIĘ prawidłowego przysiadu dla mojego ciała. Jak poszukałem znalazłem:) dupa nieco w tył, łydy w miarę nieruchomo, łepetyna patrzy lekko przed siebie i do góry, a tors dość pochylony, ale w granicach. Ja miałem fajnie bo pomagał mi kumpel- trójboista. Tak czy inaczej po weryfikacji techniki dziś mogę spokojnie machać serie 130kg.
Zweryfikuj technikę. Staraj się uruchomić 100% mięśni.
Dopóki nie nauczyłem się prawidłowej techniki miałem wrażenie, że wstaję tylko dzięki samym czworogłowym uda, a tył jest wyłączony, podobnie jak pośladki i nie daje rady. Teraz czuję jak całość od gór pleców po koniec palców nóg wypycha ciężar i jest dzięki temu duuużo łatwiej.
Nauczyłem się też kilku trójbojowych sztuczek, choć nei wiem czy są dobre dla barków, ale możesz spróbować- wydatnie ułatwiają przysiad i pozwalają brać więcej.
Np. sztangę kładź nie na górnych piórach tylnego aktonu barków i górnym kapturze.
Postaraj się rozciągać braki i ręce tak byś sztangę mógł umieścić aż praktycznie na dolnym kapturze, głeboko na plecach. Blokuje się ona wówczas częściowo na kapturze i końcówce barku a w dużej mierze na rękach. Daje to obbniżony środek ciężkości co odciąża plecy i sprawia, że nie musisz się bardzo pochylać by kolana nie wych. poza stopy- ogólnie jest dużo łatwiej. Ale trzeba się rozciągnąć, a także nie każde barki pewnie to zniosą, no i łokcie czasem bolą. Chwyt dłoni na sztandze- oczywiście tylko lekko za barkami:) Dlatego to trudne. Ale pomocne.
Tyrada taka długa po to, ponieważ to technika pozwala dokładać kg. Jak technika leży to i 50kg jest wręcz zabójcze.
Zmieniony przez - grimgir w dniu 2010-09-10 19:38:30