AAKG 7500 Extreme Shot !!!

Dziś poszła pierwsza ampułka. Chciałem wypić pół, ale, jak wielu przede mną, miałem duży problem z ustaleniem tejże połowy i w konsekwencji wypiłem całość. W smaku (mam wisienkę) całkiem całkiem, tak więc przełknięcie nie sprawia żadnego problemu. Co do najważniejszej kwestii - działania - wstrzymam się z oceną do kolejnego treningu, bo nie chciałbym teraz wydawać pochopnej opinii.

zbudowales napiecie

Czas zatem je rozładować. Dzisiaj przechyliłem kolejną ampułkę (całą, czyli 7,5g; moja waga to obecnie 81 kg). Niestety muszę stwierdzić, iż jestem chyba osobnikiem bardzo opornym na działanie argininy. Zarówno przedwczoraj jak i dziś nie stwierdziłem u siebie większej "pompy" w trakcie ćwiczeń (FBW), wytrzymałość również nie zwiększyła się w stopniu, w którym mógłbym mieć pewność, że to właśnie zasługa argininy. Nie kończę jednak testu. Pytania? Sugestie?

ilosc ww w diecie ?

35-40%.

czyli nie to co myslalem

ilosc powtorzen w serii ?

Na tym pierwszym treningu sprawdzałem ciężary, gdzie dotychczas byłem w stanie wykonać 12 powtórzeń, na dzisiejszym - gdzie 8. Na kolejnym treningu chciałem posprawdzać z maxami.

czyli nie to co myslalem x2

Ale problem gdzieś ewidentnie po mojej stronie leży. Możliwe, by organizm nie reagował na AAKG? W sumie jest trochę relacji na forum, w których osoby się na to skarżą.

ja wypiłem na ostatnim treningu całą ampułkę i było tak sobie. Bez rewelacji. Dzisiaj cała fiolka plus porcja meso i moge stwierdzć ze takie połączenie to istna bomba