"A co dla Ciebie to nie jest dużo za robienie z siebie żywej reklamy za która musimy zapłacić."
Nie wiem czy to pytanie, bo brakuje znaku zapytania.
Żeby już nie zaśmiecać tematu naszą dyskusją chciałbym tylko zauważyć, że nosząc rzeczy Gasp'a, zgodnie z Twoim tokiem myślenia, również będę "żywą reklamą".
Twoja ironia co do rękawiczek jest niepotrzebna, ja nie atakuje Gasp'a tylko napisałem, co mi się przytrafiło. Możliwe, że miałem pecha i 100 innych osób napisze, że mają już rękawiczki tej firmy kilka lat. Tak to już jest z rękawiczkami. Nie mówię, że robią kiepski towar. A cenę za koszulkę
Scitec'a, zostawmy proszę w spokoju, bo można temat wałkować bez końca, a ja przecież wcale nie napisałem ile ona wynosi...
Pozdrawiam