Robilem 3 redukcje w zyciu z czego ostatnia byla "najpowzniejsza", robilem je all bez supli. Efekty zawsze byly srednie delikatnie mowiac. Fatu troche spadlo ale nieduzo i po jakims czasie mimo czystej diety fat powracal.
Ostatnio po okresie totalnego roztrenowania -> 3 tygodnie off (rowniez od diety) zrobilem sobie badania wolny testosteron, estradiol , tsh (tarczyca).
Wyniki sa jednym slowem zle Dodam ze za 3 miechy koncze 22 lata wiec powinienem byc w swoim hormonalnym "szczycie"
tsh(tarczyca) : 1,52 (norma: 0,27 - 4,2) <-- tutaj im mniej tym lepiej (mam dobry metabolizm)
Estradiol: 42 (norma: 7,6 - 42,6) <--- gorna granica :/
Wolny Testosteron: 13,84 (norma: 4,5 - 42)
O ile metabolizm jest ok to testosteronu malutko a estradiolu po dach
W ciagu tych 3 tygodni off baaardzo duzo stracilem z formy. Tak miesa i sily ubylo jak i sporo fatu przybylo :F Jednym slowem duza coffka. Dochodze zatem do wniosku ze przy moich predyspozycjach 1 tyg off to max i do tego przy koniecznosci zachowania diety.
Teraz robie "eksperyment" ktory ma na celu obudowanie formy i jednoczesne podbicie ile sie da testosteronu.
5 treningow w tygodniu (krotkie - jedna partia cwiczona ED ograniczy to kortyzol) 2 dni off
Kazdy trening poza bicem zaczynam od 5 serii po 3 powtorzenia w cwiczeniu zlozonym.
Np plecy -> MC nogi -> sqaut barki-> pushpress itd.
Do tego dochodzi wlaczenie do stalej suplementacji ZMA, 8 h snu dziennie w optymalnej porze. Okolotreningowo 1gr wit C (do 30% mniej kortyzolu -> ktory obniza tescia).
Dobra dieta.
Po 3 takich miesiacach badania powtorze i zobacze na ile to pomoglo nastepnie przyjdzie pora na redukcje dzeki ktorej chce sie pozbyc fatu ktory jak wiadomo jest fabryka estradiolu. To bedzie pierwsza redukcja na arsenale supli -> spalacze,mozliwa yohai efka,o3, BCAA,wapn i cala brygada *******. Teraz dochodze do wniosku ze przy tak ultra wysokim poziomie estradiolu redukcja ta moze sie nie udac lub udac tylko czesciowo. Co zatem myslicie zeby wrzucic na redukcje rowniez nolve ? Zdezaktywuje to estradiol pomagajac mi wyjarac fat (wlasnie glownie z estrogenowych miejsc) ktory jak wiemy jest fabryka estrogenow.
Co myslicie ogolnie o stosowaniu nolvy jako stalej "suplementacji" dla osoby z takimi nieszczesnymi predyspozycjami jak ja ? Generalnie sajdow to nie ma - ba! nawet hdl podwyzsza :F Towar jest niedrogi i dosyc pewny. O armidexie nie mysle bo za droga impreza Reasumujac u mnie jedzenie brokulow nie wystarczy zeby byc lean
aha dodam tylko ze nigdy sie w sok nie bawilem :F
dodam ze mam lekkie gino w prawym sucie.
na BFie zalecaja zamiast nolvy proviron.