Jeśli można to chciałbym dorzucić swoje 3 grosze.
A mianowicie, wczoraj
na siłkę koleś po przeczytaniu tego artykułu przyniósł Omena o takim nr seryjnym i dacie ważności tzn. nr ser. 20201
data waz. 02 2004.
Po bardzo dokładnym obejrzeniu mogę stwierdzić że jeżeli była to podróba to robiona chyba w Jelfie :)
Każda ampułka była tej samej wysokości, pudełko takie samo jak te z apteki + holder w srodku jak najbardziej elastyczny.
Daty i numer seryjny na naklejkach na ampułkach wytłoczone czy też nabite innym ciemnym drukiem na pewno nie na drukarce atramentowej.
Na wet po ustawieniu obok siebie ampułek tych 5 "podróbek" z tymi 5 z apteki nie było żadnej różnicy, ani w wysokości ani kształcie.
Czyli podsumowując, nie widziałem tych podrób, o których piszecie ale wnioskuję, że różnicę widać było gołym okiem, niestety w tych co ja widziałem odróżnienie ich od prawdziwych nie było możliwe, wnioskuje z tego że nie wszystkie ampułki o tym numerze seryjnym są podróbami.
Pozdrawiam,