Szacuny
920
Napisanych postów
55283
Wiek
50 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
336126
to forum to nie pole walki wiec niczego trzeba nastawiać
jak masz takie wrażenie to mniej bywaj na stronie szefa
stali userzy to niezwykle przyjazni i sympatyczni ludzie
dobra
idę kury pozamykać i spać ( ujawniając tym samym gdzie mieszkam)
trening miałem ciężki i nogi mnie bolą ( ujawniając ze jednak trenuje)
Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
14133
Nieraz opłaca się zmienić kapitana, by ratować okręt, kapitana którego interesuje o tyle o ile daje mu zyski. Kapitan który myśli tylko o sobie a nie myśli o swojej załodze, nie myśli o środowisku, nie zasługuje na to by być kapitanem. Mówiąc wprost - Macie przecież stowarzyszenie i jak w każdym stowarzyszeniu tak i w tym, można po zakończeniu kadencji zmienić stery, jeśli kapitan miota się na wszystkie strony o zahacza o bezludne wysepki i coraz to rozbija się o jakieś skały a nieraz o malutkie skałki. Marku macie za dużą historię i tradycję, by to zaprzepaścić. Obok Ciebie płyną dwa okręty, które dbają zarówno o załogę jak i o środowisko - co myślisz o nich?
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
168
Bull: zazdroszczę ci miejsca gdzie mieszkasz i gdzie kury (i konie pewnie tez) hodować można ...
MaKos: pisałem już że bunt na pokładzie został mi juz dawno z głowy wybity, poza tym umiejętność sterowania nie znaczy że trzeba pchać się do steru, można cieszyć się "płynięciem" nawet jeśli okręt poobijany ... a te dwa obok płynące to Latające Holendry ... podążające tym samym kursem co Okręt ... pomimo że ich kapitanowie wpajają załodze że płyną innym kursem ... bo jeśli jeden kapitan nauczył cię sterować i nawigować jednym kursem po czym ich wyrzucił za burtę a później wbrew swoim załogantom zmienił kurs to jak oni mogą iść jego kursem?? a czy ich kurs czy kurs nawigowany przez Kapitana jest dobry ... historia okaże ... może ten poobijany przetrwa dzięki kapitanowi albo załodze oddanej kapitanowi?? nie wiadomo
ja wiem jedno - na każdym okręcie jest tylko jeden kapitan czy to Okręt czy Latające Hollendy pamiętasz "Pan na Końcu Świata" onpodczas burzy nawet swojego załoganta poswiecił śmierci żeby ratować innych ... tak to juz jest
"Koń jest Bogiem - galop nałogiem"
"Dzień bez galopu to dzień stracony."
"Władza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego a nadyma małego człowieka."
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
168
MarKos: z twojego punktu widzenia to wygląda inaczej ... widzisz strony, nawet jak porozmawiasz z jednym czy drugim liderem tych dwóch pozostałych org Tsunami to nie do końca bedzie tak jak ja to widzę ....
ja znam tych dwóch panów z innej strony niż ty, razem ćwiczyliśmy a dokładnie to ja byłem już wysoko jak oni zaczynali ... więc trochę inny mam punkt widzenia ... jeden z nich nawet był kiedy zdawałem na mój I dan i nagrywał na video ... ;) 1992
zatem ja znając obu panów wiem w co bym wszedł i uwierz mi, nie chce nikogo urazić z tych którzy to czytają, wolałbym być roninem niż wejść do którejś z tych organizacji ... no może jako nauczyciel techniki Tsunami .... może ... ale strona organizacyjna to nie dla mnie ...
... co mi się rzuca w oczy ... pytasz - odpowiadam "plagiat" to jedno słowo oddaje w moim pojęciu to co mi się rzuca w oczy ... ale nie wiem czy wiesz że obie te organizacje kiedyś były jedną ... i rozpadły się na dwie ... zatem ???
co ty na to??
"Koń jest Bogiem - galop nałogiem"
"Dzień bez galopu to dzień stracony."
"Władza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego a nadyma małego człowieka."
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
168
poza tym chcę zauważyć że moja skromna osoba była od początku Tsunami (1980) i jest tam nadal - jako bierny obserwator tych zmian ... MarKos weź to pod uwagę ...
obserwowałem zmiany, odejścia i powroty uczni jednego mistrza ... patrzę z boku bo mnie zawsze interesował TRENING nic więcej ... samodoskonalenie ...
zatem pamiętam wielu którzy byli; odeszli; założyli swoje Tsunami, wrócili do starego Tsunami itp ...
ja jestem z boku .... tylko dlatego że samodoskonalenie mnie interesuje ... nic więcej to jest mój cel w Tsunami ...
"Koń jest Bogiem - galop nałogiem"
"Dzień bez galopu to dzień stracony."
"Władza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego a nadyma małego człowieka."
Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
14133
Ja powtórzę: Marku a jak patrzysz na strony netowe trzech org. Tsunami, co coś Ci rzuca się w oczy? To Tsunami i to Tsunami, ale chyba jakoś inaczej podane? - sorry ale nie odpowiedziałeś mi na pytanie
Szacuny
0
Napisanych postów
63
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
168
MaKos: "... co mi się rzuca w oczy ... pytasz - odpowiadam "plagiat" to jedno słowo oddaje w moim pojęciu to co mi się rzuca w oczy ..."
jeśli chodzi o treść to "plagiat" bo nic nowego (swojego) na stronach dwóch org.Tsunami nie ma ... powrót do korzeni ... ale te korzenie są "po środku" Bangumi/Okite to "plagiat" tego co RM wymyślił ... nic nowego ... żadnej swojej interpretacji ...
przykro mi ale nie potrafię tego inaczej wyrazić ... sorry
"Koń jest Bogiem - galop nałogiem"
"Dzień bez galopu to dzień stracony."
"Władza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego a nadyma małego człowieka."
Szacuny
9
Napisanych postów
2368
Wiek
44 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
14133
Więc zacytuję sam siebie z innego tematu:
Proszę zwrócić uwagę i porównajcie kilka ważnych rzeczy:
- nie znajdziesz na [shodan.pl] działu "Procesy sądowe" ale znajdziesz aktualne " Przepisy i akty prawne " (sam wiele razy korzystałem z tego).
- Nie znajdziesz działu "Przeciwnicy tsunami" za to znajdziesz program Program edukacyjny "Stop agresji i przemocy"
- nie znajdziesz tam opisu wielkich i wspaniałych, za to poczytasz o ludziach skromnych i nie szukających rozgłosu. Na [shodan.pl] - nie ma kultu jednostki, musisz długo poczytać by dowiedzieć się kto jest szefem, skromność godna prawdziwych mistrzów! Strona [shodan.pl] widać jest stworzona dla ludzi, dla członków - są nazwiska osób trenujących, nie tylko lansujących się mistrzów.
- nie poczytasz też "relacji" ze zlotów, gdzie obraża się każdego kto ośmielił się przechodzić w tym dniu obok miejsca zlotu, ale na [shodan.pl] poczytasz to co naprawdę intryguje sympatyków sztuk walki i kultury japońskiej, np. zwyczaje parzenia herbaty (ile osób może podniecać się jakiś zlotem?)
- czytając stronę [shodan.pl] nie będziesz miał wrażenia, że czytasz przemówienie I sekretarza KC PZPR, czyta się to bardzo przyjemnie, język jest przystępny a styl pisania zachęca by tam wracać. Podobnie jest z grafiką, czytelna, dobrze dobrane kolory, zdjęcia skompresowane i dobrze przycięte, tekst sformatowany wg standardów (nie ma różowych "kulfonów" w tekście)