Trądzik (leczony) - opalanie?

nie piszesz o bakteriach bo o nich pojęcia nie masz, proste.
A powiedz mi czy ludziom bez trądziku zaleca się mieć brudne łapy i mazanie nimi po twarzy? Nie wydaje mi się. To samo tyczy zmiany pościeli, kremów, płynów itd.

Weź się ogarnij chłopak, poradniki możesz czytać sobie z mamą, jednocześnie warto byłoby się zainteresować z kim rozmawiasz.

pzdr/

"warto się zainteresować z kim rozmawiasz"

Chłopcze zejdź na ziemię i ogranij się trochę. Myślisz, że masz monopol na rację, a twoja teoretyczna wiedza jest tak naprawdę niewiele warta. Nigdy nie miałeś problemów z trądzikiem w autpsji więc oszczędź sobie tych kiepskiej jakości tekstów, ponieważ takich teoretyków jak Ty jest wielu, a luzi którzy są w stanie dac konkretne wskazówki już niewielu, bo trądzik jest niestety chorobą z którą współczesna medycyna sobie nie radzi w kwestii efektywności jego leczenia.

Jeśli chodzi o dotykanie rękoma twarzy to w przypadku ludzi bez problemu z cerą takie działanie przenoszące brud na twarz i roznoszące je po niej nie daje niepożądanych efektów w postaci kolejnych wyprysków. Używania zwykłego ręcznika nawet do całego ciałą też nie. Lecz w przypadku ludzi z problemami z cerą już niestety jest inaczej i takie wycieranie ciała brudnymi ręcznikami czy stosowanie jednego zarówno do ciała jak i twarzy, zamiast osobnego lub papierowych ręczników jest sporym osłabieniem działania zmierząjacego do zachowania możliwie największej higieny twarzy co ma duży wpływ na trądzik.

Rozwalają mnie te teksty domorosłych i samozwańczych ekspertów. Przez takich ludzików osoby z problemami z cerą wydają kupę kasy w aptekach na kolejne leki, płacą kolejne pieniądze u pseudoznawców dermatologów i nadal płaczą nad swoim wyglądem.

Ja swój problem rozwiązałem, właściwie zaleczyłem od stopnia stanu cery zupełnie gównianego do takiego jak jest obecnie, czyli bardzo dobrego. Jeśli ktoś kwestionuje pewne fakty, które pomagały rozwiązać mi mój problem i osób które również je miały i teraz są w stanie udzialać jakichkolwiek sensownych rad nie jest wart dyskusji.

a mnie rozwalaja teksty ekspertow z tzw. ''doswiadczenia zyciowego'' tradzik to nie jedna przyczyna a szereg czynnikow. to ze tobie pomogla jedynie higiena nie znaczy ze mi jemu i innym ludziom pomoze. a skoro pseudoznawcy dermatologowie sa ci niepotrzebni to mam nadzieje ze nigdy nie bedziesz musial kozystac z ich uslug. ja ci moge pokazac grono osob ktore maja swietne wyniki leczenia tradziku po retinoidach. i pewnie powiesz ze to przypadek tych pseudoznawców.

dla mnie czesc tu wypowiadajacych sie teoretyków to *****e i nic poza tym .... *****e bo neizdolni do nieszablonowego myslenia, tacy na zasadzie, ze to nie ma prawa dzialac a jak dziala to oszustwo :P

twierdzenie, że nasilenie tradziku nie zalezy od czystosci poduszki lub recznika oznacze jedynie, ze wypowiadajacy takie teksty nie ma mózgu (studia kazdy glupek moze skonczyc a obecnie zrobic nawet doktorat) ...


bakterie na poduszkach sie nie namnazaja teoretycznie ale:

bakteria o której moze powoduje łojotok i nasilone rogowacenie naskórka ...

jesli codziennie zmienisz poszewkę, umyjesz sie przed snem to w nocy na ryju bedziesz mial 4x mniej pozywki dla bakterii niż gdybys spal na tej samej poszewce tydzien ....

a poza tym tylko ignorant moze twierdzic ,ze jesli 80% przypadkow tradziku powoduje jedna bakteria tzn. ze nie nalezy wystrzegac sie innych ....

duza czesc przypadko tradziku powoduje gronkowiec zlocisty doskonale rozwijajacy sie w poscieli pod warunkiem ze jest regularnie zasilany potem, lojem i naskórkiem ...

im wiecej innych bakterii i grzybów ma kontakt ze skóra tym trudniej ukadowi odpornosciowemu zajac sie zwalczaniem wlasnie tej bakterii powodujacej tradzik bo kazdy uklad ma swoja okreslona, graniczna wydajnosc ....

poza tym gronkowiec infekujacy ryj na ktorym jest ta "druga bakteria" potrafi doprowadzic do nasilenia sie objawów wylaczajac w pewien sposob odpowiedz ukladu odpornosciowego....

starczy ze poszewka na poduszce jest przetluszczona i łój z niej pozatyka pory w skorze twarzy i juz jest kiła i mogiła i tradzik 3x wiekszy ....

3 lata jako nastolatek leczylem sie z tradziku sluchajac doskonale wyksztalconych teoretykow idiotów .... kupe to dawalo ....

zmiana poscieli i koldry na niezawierajaca bawelny, zawierajaca srebrna nitke, zmienianie poszewki poduszki codziennie, zrezygnowanie z nosenia 1 warstwy ubrania wykonanej z elastycznej bawelny, potem dieta i zaproponowane przez uwazanego przez tępych teoretyków za przygłupiego, znachora wioskowego - oklady z jogurtu a wrecz mysie sie jogurtem naturalnym, zalozenie filtra odwróconej osmozy na czesc instalacji prowadzacej do umywalki i prysznica daly 3x wiecej niz tony antybiotyków i gówna przepisywanego przez najmadrzejszych na swiecie teoretyków :P

Scorpion17
nie chodzi o moją wiedzę teoretyczną, a warto było by sprawdzić, czy nie mam tego trądziku zanim zaczniesz o tym pisać Bo na plecach akurat miałem swego czasu pizzę, którą mógłbym całą afrykańską wioskę przez tydzień wykarmić.

Bucccek
Ty z kolei poczytaj co pisałem o antybiotykach polecanych przez dermatologów. co do gronkowca, go raczej należy by rozpatrywać w osobnej kategorii, bo zakażenie ma bardziej ostry przebieg niż jedynie trądzik i leczenie przebiega inaczej, z resztą patrząc w Twój zawód w profilu powinieneś to wiedzieć.
Co do kończenia studiów, ciekawą masz teorię, ale raczej przy naukach biologiczno-chemicznych się ona nie sprawdza.

pzdr/





Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2010-06-11 17:01:35

efedrin wysil się chociaż na odrobinę myślenia zanim zaczniesz wypisywać głupoty. Nie pisałem, że wyleczyła mnie z trądziku higiena, lecz sam zaznaczyłem ją jedynie do istotnego sumplementu. Kwestia retinoidów to temat rzeka, z resztą nawet one same również nie wyleczą trądziku, gdyż trądzik zalecza się kompleksowo, a nie przepisując jakieś magiczne tabletki, maści itp. na jakiś okres czasu za grubą kasę. Tak większość ludzi własnie sądzi i niestety jest zawiedziona z wizyt u dermatologów, którzy sami również mają lub tylko przekazują ograniczoną wiedzę.

Osobiście jestem zdania, że jeśli ktoś nie miał trądziku (i nie pisze tutaj o jakiś krostkach na plecach, bo to wielkie g**** a nie poważny trądzik) i go nie wyleczył lub chociaż miał istotny wpływ w wyleczenie u osób dotkniętych tym problemem nie powinien się na jego temat w ogóle wypowiadać, ponieważ nie ma zielonego pojęcia o czym mówi. Na temat trądziku brakuje konkretnej wiedzy u konkretnych osób i dlatego jest tak trudny do wyleczenia.

sorry ale nie zgodze sie z niektorymi wypowiedziami typu chodzenie do dermy g.owno daje.. 5 lat mialem tradzik i nic nie dawaly te metody wypisane przez poniektorych.. poszedlem do dermy i z tego co pamietam pozbylem sie tradziku w jakies 3 - 4 miesiace. nie wiem dokladnie bo to dawno juz bylo. tradzik powrocil ale to z mojego powodu no i zaburzonej gospodarki hormonalnej... pamietam ze czekalo sie zawsze w kolejce ok godziny. w sumie u tej Pani zawsze było duzo ludzi. wyleczxylem sie ja i 2 moich znajomych takze to nie przypadek. w tym czasie nie odmawialem sobie niczego (slodyczy tlustych potraw, oraz wysokobialkowych posilkow, ani nawet treningow i piwka od czasu do czasu) stosowalem sie do zalecen co i kiedy brac i tyle - nic wiecej. oczywiscie higiena tak ale bez paranoi typu zmienie poszewke co 24h bo namnozy mi sie tam pi razy drzwi bakterii.. zylem normalnie i bez zmian i widac byly efekty. nie chce z nikim dyskutowac o tym ze powinienem zamiast tam isc to najlepiej dezynfekowac poduszke i wszystko wokolo albo ze moglem jesc gruche czy pietruche. a tradzik mialem paskudny - na calej twarzy szyi plecach na klacie i czasem na barkach. nigdy potem juz nie bylo podobnego stanu.

za dużo gadacie o pierdołach, za mało o konkretach, każdy organizm jest inny, i inaczej reaguje na słońce/ostre przyprawy/alkohol/bakterie, które zazwyczaj wzmacniają powstawanie trądziku, jeśli nie jest on mocno nasilony(nie ma ropniaków) polecam zabieg 'mikrodermabrazja' i leczenie prądem, po 2 zabiegach udało mi się zniwelować pryszcze i zabarwienia/plamki na twarzy po 6 latach walki, czasami nie warto wkładać co miesiąc 20-50zł na leki, zabieg kosztuje w moim mieście ok. 150zł max, zazwyczaj 2 zabiegi załatwiają sprawę, ale powtarzam jest to dla osób które nie mają zaawansowanego stadium trądzika, można też zniwelować najpierw antybiotykami i potem iść na zabieg, aha i polecam tylko prywatnego dobrego dermatologa, zapłacisz ale chociaż widać że coś działa, a nie to co NFZ

To tyle ode mnie,
powodzenia z tym dziadostwiem,

pozdro

no wiadomo prywatny zalatwi porządnie do takiego tez chodzilem a nie publiczny - bedzie testowal na tobie wszystkie leki

ja jak bd mial dostep do Włoch kupie sobie raczej Tationil TAD podobno to znakomicie oczyszcza organizm mysle ze TAD powienien zalatwic problem.