Niedawno konkretnie oczyściło mi organizm (kolokwialnie mówiąc szło górą i dołem . Zastanawiam się czy jest to wina odżywek, czy zbyt intensywnego treningu nóg. Po treningu nóg byłem nie do życia, następnego dnia miałem koło 37stopni pojechałem na siłownie zrobiłem plecy i po treningu strasznie się czułem, w trakcie miałem odruchy wymiotne. Na wieczór miałem ponad 38, wziąłem gripex i poszedłem spać i następnie zaczęła się "rewolta". Z drugiej strony kupiłem niedawno nową nietestowaną odżywkę VPX Shotgun. Oprócz 5-6 posiłków mieszałem 3 razy białko z vitafit, rano pół porcji kreatyny, przed tr VPX i po kreatyna.
Jak myślicie dać 1/2 tygodnie luzu od supli i normalnie ćwiczyć, czy brać tylko zmniejszyć dawkę? Czy główny powód to te nogi?Pozdrawiam