SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC 114 - wyniki i dyskusja po gali

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7202

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 390 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 6590
Wg mnie ponad roczna przerwa Rampage'a sporo tu zadziałała. Mocny z niego zawodnik o na serio żelaznej szczęce, ale dość łatwy do rozpracowania, trzeba na niego ciąglą presję wywierać co zrobili Evans a wcześniej Griffin. Poza tym to całe Wolfslair mnie nie przekonuje. Evans świetnie wykonał plan i to chodziło. Wiedziałem, że w tej walce nie będzie super fajerwerków. Podejrzewam, że na walkę z Shogun'em Evans będzie miał podobną taktykę jak na Forresta tj. dać mu na początku popracować a potem będzie za wszelką cenę szukał sprowadzenia i GnP. Chociaż z 2 strony być może będzie próbował go znokautować jak Chuck'a, bo ja osobiście nikomu nie radzę iść z Rua'ą na glebę i bronić się przed leglock'ami. Jeśli Jackson na ewentualną walkę z Dragonem nie zmieni podejścia to to się skończy decyzją 27-30 dla Machidy (brazylijczyk walczy z doskoku i punktuje) no chyba, że ppszliby na wymianę gdzie Rampage'owi może coś wyjść.

Nie ma "nie mogę", jest tylko "nie chce mi się".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1137 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13203
Rashad Evans vs Quinton Jackson : Obstawiałem za Rashadem i cieszę się, że wygrał :) Rampage'a też lubię, ale nie pokazał dzisiaj zbyt wiele. Z jednej strony, wiadomo że byłoby lepiej oglądać Evansa który dąży do ko, ale z drugiej- trzeba walczyć też z głową, wykorzystywać swoje zalety. Rampage jeszcze wróci :) Co do Evansa vs Shogun, to myślę, że Evans "will outwrestle" Shoguna, ale może mu też siąść mocny strzał i dokończyć Shoguna, bo Evans ma ciężkie łapy jak się skupi na stójce. Ciężko powiedzieć kto wygra. Lubię obu, ale jestem za Rashadem. Czy to przez KO, czy też jak kto woli "LnP". Choć widzę poprawę u Evansa na glebie. Starał się przygnieść Rampage'a do siatki i go obijać. A wcześniej nie robił nic, dodatkowo Thiago od razu wstawał.

Mike Bisping vs Dan Miller < good win for Bisping, ale KO w łapach to chłop nie ma. Jakby miał, to byłby na prawdę groźny dla każdego. Jego bomby jakoś mają takie działanie jak u braci Diaz'ów ich "pep pep pep" :) Ale Miller pokazał też, że ma całkiem mocną szczękę... bo nieźle zebrał tych cep.

Mike Russow vs Todd Duffee < lol... Russow prawie skończony w pierwszej rundzie, myślałem, że już po nim. Duffee zaskoczył mnie swoją wydolnością. Ktoś tam pisał, że ma słabe cardio, ale nie zgadzam się z tym. Koleś zbudowany jest prawie jak Pudzian, a przewalczył prawie całe 3 rundy... I nie miał chwili odpoczynku tylko przez cały czas boksował i raz próbował skończyć, co zabiera sporo sił. Bardzo dobrze się rusza jak na takiego kolosa. Ale KO zaliczył kosmiczne :P I was like "wtf" :o A Rogan to myślałem, że się tam posra :D TO musi być ładnie demotywujące. Ty zapierdzielasz na siłce cały czas, koleś wpierdziela Pizze, Ty łoisz mu tyłek przez całe 2 rundy, a potem jeden punch i idziesz spać. Demotywator jak nic :)

Antonio Rogerio Nogueira vs Jason Brilz < słabiutko Rogerio... O ile na początku walki byłem za nim, to pod koniec byłem za Brilzem. Pokazał się z lepszej strony wdł. mnie. Nie pamiętam dokładnie pierwszej rundy, ale drugą bez wątpienia wygrał Brilz, a w trzeciej jakoś super Rogerio nie dominował, oprócz krucyfiksu w którym tak na prawdę g**** zdziałał.

John Hathaway vs Diego Sanchez < Lekki shocker. Nie poznałem w ogóle Diego... Jakiś taki pasywny był po zebraniu tego kolana. Myślę, że lepiej mu było w 155lb. Nie wiem czego on szuka w 170. Zabiją go tam. Widocznie poszuł mega klasę Penna. Choć nie wiem czy ma większe szanse z GSP niż z BJ'em... Tym bardziej, że BJ już nie jest mistrzem.

Dong Hyun Kim def. Amir Sadollah
Efrain Escudero def. Dany Lauzon < nie miałem obu walk jeszcze okazji obejrzeć, ale postaram się nadrobić :) W pierwszej walce chyba byłbym za koreańczykiem, choć nawet lubię Sadallah. Efrain. W drugiej byłbym za Escudero, choć nie przepadam za typem. Jakby walczył z bratem Danego Joe'em- to by dostał w dupe :)

pzdr

Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo

Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
w0jt Dana White
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 13762 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 93464
Todd Duffee vs Mike Russow - jak wyżej - ogólnie nuda.

Oglądaliśmy tą samą walkę?

Business as usual

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1322 Wiek 44 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9156
Dla mnie Rashad byl na straconej pozycji w walce z duzo mocnejszym Rampagem. Po prostu Rashad to taki atleta, ktory szuka wygranej sposobem/planem, a Rampage to taki killer, ktory jak zlapie biegajaca w kolo malpke Rashada, to za***ie. No ale tym razem sie nie udalo. Rashad wygral, ale odnosze wrazenie, ze jakby walka trwala z 5 rund, to by go w koncu Rampage ubil.
Zreszta to tez nie moje spostrzezenie, na konferencji ktos spytal Rampage czy nie odnosi takiego wrazenia, ze ta przegrana to przez sposob, na co Rampage odparl cos w deseń, ze nie umniejsza wygranej Evansa, ze przegrana to przegrana. Mysle, ze mial niedosyt bo sam wierzyl w to ze go zarabie, ale nie udalo sie bo za malo czasu.
Shugar vs Shogun, to bedzie kolejna walka z cyklu- Rashad ma plan, meczy sie 5 rund i sposobem Shoguna moze pokonac, ale jak go Shogun dorwie, to go zmasakruje. Tak wiec 25 minut ciezkiej pracy małpki, zeby punktowac i nie dac sie zarabać. Chyba najwieksza wada Shoguna to slaba obrona przed obaleniami. A Rashad nie ma w ogole odpornosci na ciosy, Machida mu zafundowal KO, Rampage tylko dlatego nie zafundowal, ze cienko trafil a w parterze 2 pierwsze, najpotezniejsze ciosy tez nie doszly celu.

Astutus

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1137 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13203
Rashad może nie ma najmocniejszej szczęki, ale za to potrafi się szybko pozbierać jeśli ktoś go nie skończy :) Byleby nie dostał od Shoguna w pierwszej rundzie, bo wtedy może być ala Shogun vs Machida II ;)

Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo

Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1322 Wiek 44 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9156
A w ogole ten Todd Duffee to robi piorunujace wrazenie, normalnie kosmita, moznaby bylo rzec, ze mu nic nie brakuje. Tyle, ze faktycznie sie okazalo, ze jakby walczyl z topowymi zawodnikami (typu Dos Santos) i by poszlo na wymiane, cios za ciso, to by sie raczej zlozyl. Nie wiem.. takie odnosze wrazenie, gosciowi jedyne co brakuje to odpornosci na cios i tyle.

Astutus

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1137 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13203
No koleś mnie zaskoczył, że się tak dobrze ruszał i miał tak dobre cardio. Rogan łajza gadał, że zwalnia, ale niech weźmie poprawkę na to ile on waży i jak wygląda i że nie leżał po 2 minuty na kimś tylko cały czas sadził bomby. Zobaczymy w kolejnych walkach jak tam jego szczęka. Pudzian mógłby się od niego sporo nauczyć...

Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo

Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1322 Wiek 44 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9156
A z innej beczki kolejna sprawa ktora mnie zdziwila, to to, ze Rampage i Evans po walce juz na luzaku gadali, to samo Bisping i Miller. Nie wiem czy faktycznie te bad bloody to nie sa zbyt mocno przerysowywane.

Astutus

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2607 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 17835
Prawdziwe bad bloody typu Sherk - Penn są rzadko, większość pod publiczkę, ale każdy kto śledzi sporty walki dłużej wie o tym
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Obejrzałem w końcu kilka walk.Gala ogólnie nudna i nie lubie siedzieć przy kompie po dwadzieścia minut przy każdej walce.Co mi się rzuciło w oczy,to że sporo zawodników walczyło w prawej pozycji,opisywać walk i oceniać mi się ne chce

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 114 - relacja live

Następny temat

Ring XF: Drugie Uderzenie - wyniki

WHEY premium