RESEKCJA STAWU BARKOWEGO

witam,
od kilku miesięcy męczę się z barkiem.
zrobiłem usg.
wyszło zwyrodnienie stawu-obojczykowo-barkowego.
wybrałem sie na rehabilitacje jak zalecil lekarz.
efekt byl - jak nie ciwczylem nie bolalo, jednak taki stan rzeczy mnie nie cieszy.
Padła propozycja RESEKCJI STAWU- OBOJCZYKOWO-BARKOWEGO metoda artroskopową.
na naszym forum nic nie ma na ten temat.
czytalem nieco na zagranicznych forach.
warto jednak podjac dyskusję tu, pomocną dla osob jadących na tym samym wozku co ja.
Generalnie jestem zalamany, nie cwiczę juz 6 miesiecy i jest coraz gorzej.
najgorzej boli przy klatce i podnoszeniu na drążku.
Siłownia to pol mojego zycia i nie jestem nawet w stanie dopuścić myśli o niemożności trenowania.

Zatem, czy ktoś miał tego typu zabieg?
jak wyglądała rekonwalescencja?
czy nastąpił pełny powrót do zdrowia?
ile kosztuje taka operacja i czy jest szansa na dostanie się na fundusz, jeśli tak to ile moze trwac oczekiwanie.


pozdrawiam
Zatem czy kt

podbijam!
czy nikt nie mial podobnego urazu?
pzdr

ja tylko radzę zastanowić się 2x przy ingerencjach w stawy- żeby się nie okazało, że po zabiegu jest gorzej, niż było.

Witam ja mam tak samo problem z barkiem nie trenuje juz rok czasu jestem rownie zalamany jak ty bo sport to cale moje zycie teraz zamiast silowni gram w pilke zeby tylko sie ruszac ale wracajac do tematu mam problem ze stozkiem rotatorow i sciegnem glowy dlugiej zapalenie kaletki itp po 14 mies od kontuzji dostalem w koncu skierowanie na artroskopie (wczesniej byla rehabilitacje,pare blokad nic nie pomoglo) jak dostalem skierowanie do szpitala bylem zadowolony ze w koncu ktos sie tym zajmie ale niestety szybko sprowadzono mnie na ziemie :( dzwonilem do kliniki (ponoc bardzo dobrej od barkow w bielsko-bialej) tam uslyszalem ze najblizszy termin to luty 2012!!!!! a prywatnie 12 tys zl!!!!! takze zglosilem sie do szpitala tam styczen 2011 zalamalem sie bo bol czuje caly czas :( ale na szczescie znalazlem lekarza ktory zrobi artroskopie w czerwcu tego roku :) radzil bym Ci jak najszybciej sie tym zajac z tego co wiem powrot do zdrowia ciezarow sportu itp jest mozliwy gdzies po pol roku i wraca sie na 100% sily mialem tak samo jak ty zero wyciskania na klatke z za karku juz wogole nie bylo mowy ja juz sie nie moge doczekac tego zabiegu bo wiaze moja przyszlosc ze sportem...niestety uprawiamy taki rodzaj sportu ze kontuzje sa na porzatku dziennym moim zdaniem nie powinienes obawiac sie zabiegu tylko zrobic go jak najszybciej oczywiscie u jak najlepszego lekarza :) zycze powrotu do zdrowia pozdro

operacja zawsze wiąże się z ryzykiem.
dlatego też założyłem ten temat.
chciałbym usłyszeć opinię osób po tym właśnie zabiegu.
jak to wszystko wyglądało.
W moim przypadku, bez operacji nie wykonam podstawowych ćwiczeń,
zatem jest to jedyna alternatywna droga.
Poza tym zmiany zwyrodnieniowe są postępujące więc mogę być praktycznie pewien, że na starość się to ponownie odezwie.
Organizm będzie stary i znacznie wolniej będzie się regenerował.
Owszem mam obawy, ale cóż poradzić.
Za głupotę trzeba płacić.

za głupotę? a w jakiej sytuacji zniszczyłeś bark?

1)podbijam, jak doszlo do urazu?

Czy byl to moment - podczas wykonywania poczules bol i od tego momentu sie utrzymuje?

Czy to bylo plynne - bol zwiekszal sie z treningu na trening i nie nastapilo to podczas jakiego scisle okreslonego momentu?

2)czy nie odczuwasz bolu/dyskomfortu gdy nie wykonujesz cwiczen? czyt. podczas wykonywania normalnych codziennych czynnosci?