RAZAK wino na oleju

"Wino UG = brak sterylnosci."

bo ?
glupoty piszesz kolego, powtarzasz tylko modne haslo
moze tak jak w przypadku wody, ale wino na oleju to normalny produkt jak kazdy inny kox na oleju, czy prop, czy enan, czy deczka
jak taki obcykany jestes w temacie to napisz mi czym pod wzgledem sterylnosci rozni sie wino na oleju od propa

"Winko na oleju robi sie idac na latwizne z braku mozliwosci uzyskania sterylnej zawiesieny... "

moim zdaniem robi sie ja koxiarzy, podobnie jak trenbolon acetat i enan, a olej pozwala na eliminacje typowych przypadlosci wina underowego na wodzie i z tego co czytalem na zachodnich boardach to jest one duzo trudniejsze i drozsze do zrobienia niz to na wodzie. Jakby bylo inaczej to pelno underow by to robilo.

"Widze ktos pimpuje srodek, u mnie 2 osoby probowaly to gowno, jedna skonczyla z zapaleniem i lekkim ropniem..."

dla mnie to gowno jest idealne
jakby naprawde u Ciebie ktos to bral, mialbys to w reku, to bys nie pisal takich glupot i wiedzial/widzial ze to czysty olej do wstrzykiwania, bez krzystalow w oleju. Szanse na zapalenie i ropnie takie same jak w przypadku kazdego innego koxu na oleju

Zadna firma medyczna, nei wydala winka na bazie oleju... pewnie nie wpadlo im to do glowy.

Odpowiem Ci zebys szukac nie musial: jak wspomnialem w oleju jestes w stanie rozpuscic - jesli nie mowimy o zawiesinie - bardzo male ilsoci stano... dlatego tez firmy nie produkuja winka na oleju... Dwa zastrzyk bedzie bolesny jesli zwiekszymy rozpuszczalnosc poprzez odpowiedni solvent...

Mozesz sobie poczytac w wolnej chwili:

1) It is a suspension. Nothing fundamentally wrong that idea, but also no point to it.

2) If a clear solution and the carrier is almost entirely oil, then it has almost no stanozolol in it as the solubility of stanozolol in oil is extremely low.

3) If it is a clear solution and actually does contain the claimed amount of stanozolol, then it is not simply oil but has a LOT of one or more cosolvents to allow the stanozolol to dissolve. It's plausible that this would result in being painful. It's also plausible, though can't be said for a fact without testing, that the duration of action will be ridiculously short. The only way that would not be so is if the stanozolol crystallizes out in the body to particle sizes not drastically smaller than occurs with suspension: as a guess I would bet against that being the case.

If the stanozolol does not crystallize out on injection, then the situation would be the same as with an oil solution of testosterone itself. There's a reason that has never been sold as a pharmaceutical: the duration of action is a matter of a few hours.


Jestem ostatecznie w stanie zrozumiec prop, deke UG ale wino to nieporozumienie...

"Swoja droga, rozpuszczalnosc vinka w oleju jest bardzo mala, wiec jesli to nie jest zawiesina to tego winka jest tyle co kot naplakal. Oczywiscie mozna go upchnac dodajac odp. solventow ale wtedy zastrzyk bedzie bardziej bolesny."

moze i jest mala, ale widocznie 50 mg mozna zrobic
podobne wino robi EFP, robi apex, 75 mg robi ec, ludzie na forach tez pisza, ze robia, wiec jest to mozliwe, gdzies czytalem, ze oryginal IP robil wino na oleju 100 mg/1ml
bardziej bolesne niz woda ? bilem wode, bije olej, bolu nie ma co nawet porownywac. Po 2 tygodniach bicia wina na wodzie chodzilem jak kaleka

ps. sam i widzisz jak tworcza moze byc sila autosugestii:
"Na razie wszystko idzie super, ale chyba bede musial dodac npp bo mi stawy siadaja "

wiesz co znaczy autosugestia ? moze poszukaj sobie na wiki ? jest to moj kolejny cykl z uzyciem wina, ciskam na lawce, wiec dla mnie liczy sie sila, wino to podstawa, wiec nie pisz mi bzdur, wiem i czuje jak dziala wino

apteka ? czy apteka robi cos dla koxiarzy ? widziales w aptece deke 300 mg/ml ? widziales tren acetat 100 ? tren enan 250 ?
apteka robi leki, nie koxy

Swoja droga pokaz mi board gdzie pisza ze zmikronizowana zawiesine wodna jest latwiej zrobic niz rozpuscic srodek w oleju. Bo nie wytrzymam, Nobla dostana !!!!

Fizyki i chemii nie przeskoczysz, bezcelowa jest obrona sposobu produkcji srodka ktorego nie praktykuja koncerny farmaceutyczne i to w dodatku w piwnicy !!!



Jak ktos nie ma kasy to ryzykuje na wlasna odpowiedzialnosc, jak ktos ma kase to ominie to gowno dalekim lukiem ....

ps. na boardach zachodnich i na elite... Apex jest ziebany, bolesny w hooy nei ma go co wiec wymieniac..


Zmieniony przez - krzychugod w dniu 2010-04-16 22:22:36

daj linki do tego, nie zdania wyciete z kontekstu

wiesz co dla mnie jest nieporozumieniem ?
walenie Desmy i wmawianie sobie, ze to jest oryginal
moj dobry kolega handluje towarem i bez sciemy mowi mi jak wyglada sytuacja. 99% desmy w Polsce i Europie nie widziala nawet Hiszpani. Desma idzie do Polski ze Slowacji, Czech, Grecji, Bulgarii. To co kupujesz jako oryginal desmy jest zwykla lewizna, tyle, ze dobrze zrobiona. Dziala jak nalezy ale to zwykly UG w opakowaniu apteki. Ludzie chetnie tym handluja bo maja lepszy zarobek niz na underowym winie, do tego pare przypadkow ropni po gownianym winie underowym i mamy opinie, ze wino to tylko desma.
Osobiscie nie widze nic zlego w dobrym winie undera, oryginal EC chwalilem sobie bardziej niz obecne "oryginaly desmy". Brak wody i olej to juz dla mnie wogole jest wypas.

aha "Zadna firma medyczna, nei wydala winka na bazie oleju... pewnie nie wpadlo im to do glowy."

widziales kiedys apteczny testosteron bez estra na oleju ?
nie widziales bo go nie ma, jest tylko na wodzie
wez sobie testonex 50 Razaka - taki wlasnie TNE na oleju i wbij go
potem mi powiesz ze na oleju sie nie da, bo apteka jest na wodzie
nie wiem jak to zrobili, co tam jest dodane, ale ten test wyrywa z butow, podobnie jak to wino

Zmieniony przez - SPAUN w dniu 2010-04-16 22:28:33

Nie mowie ze sie nei da tylko mowie ze to wyzszy poziom zaawansowania i sterylnosci. Jedyny sens underow to proba robienia stezen ponad norme...

Co do desmy to - jak masz hooyowego dila to ci wcisnie walona, jak i inne walone sprzety, jak ktos jest jurkiem i daje sobie dupe obrabiac, to jego sprawa...
Ja od dluzszego czasu jade na aptece i problemow nie mam ani z iniekcjami ani z bolem, np.ostatnio 10 paczek agovirinu poszlo, efekt ksiazkowy, o bolu nie bylo mowy.. Na forum wielu pisalo, ze bol niesamowity

Jak pisal kiedys globokop64:
" roztwory koloidalne takie jak winstrol sa ciezkie w produkcji. trzeba miec duza wiedze i dobre maszyny. stad taka awersja do underow bo potem syfy sie robia w ciele. srodek tworzy zapalenie w miejscu injekcji poprzez swoja niesterylnos i niska technologie wytworzenia i masz problem. "

Tu masz jednego linka http://tnation.tmuscle.com/free_online_forum/sports_training_performance_bodybuilding_gear/oil_based_stanozolol

Po hooy robic wino na oileju o mniejszym stezeniu skoro mozna zrobic zawiesinine ktora w razie w. mozna wypic, dodatkowo winko w oleju dluzej jestr absorbowane przez co trzeba walic wieksze ilosci i tak slabo rozpuszczonego w oleju stano... 50 mg to tam jest tylko na papierku.

chyba zrobie sobie wino na oleju na probe

"Swoja droga pokaz mi board gdzie pisza ze zmikronizowana zawiesine wodna jest latwiej zrobic niz rozpuscic srodek w oleju. Bo nie wytrzymam, Nobla dostana !!!! "

co jest trudnego w zrobieniu wina na wodzie ?
przepisow i sposob kilka, calosc ogolnie prosta
robilem i nie widzialem w tym trudnosci
na oleju bedzie podobnie, tylko duzo wieksze koszty, z 2-3 razy, nie liczac proszku, tu koszt jest bez zmiany

" roztwory koloidalne takie jak winstrol sa ciezkie w produkcji. trzeba miec duza wiedze i dobre maszyny. stad taka awersja do underow bo potem syfy sie robia w ciele. srodek tworzy zapalenie w miejscu injekcji poprzez swoja niesterylnos i niska technologie wytworzenia i masz problem. "

jakie maszyny niby ? bzdura kompletna
chyba, ze ten "autorytet" mial na mysli mlynki do rozdrobnienia proszku. Jezeli tak, to jest w bledzie, rozdrobniony proszek mozna odrazu kupic, nie trzeba go mielic

"Tu masz jednego linka [tnation.tmuscle.com/free_online_forum/sports_training_performance_bodybuilding_gear/oil_based_stanozolol]"

w tym linku jest wszystko ok
ale trzeba wziasc pod uwage kilka rzeczy
raz, ze to wino bedzie pewnie na EO
dwa, ze to nie jest tak ze roztwor, dajmy tego wina skrystalizuje sie w miesniu po iniekcji
jezeli roztwor byl stabilny przed iniekcja, to tym bardziej bedzie stabilny po niej. Zwykle trzyma sie produkt w temp pokojowej, dajmy 20 C, w miesniu masz prawie 37 C
to tylko poprawi stabilnosc, nie pogorszy
w przypadku tego wina bedzie podobnie jak w przypadku kazdego innego produktu na bazie oleju, dajmy propa

wiec wino na wodzie, krysztaly wstrzykniete w miesien beda sie powoli uwalnialy do krwiobiegu
stabilny roztwor nie skrystalizuje sie, tylko bedzie sie wchlanial do krwiobiegu

"Po hooy robic wino na oileju o mniejszym stezeniu skoro mozna zrobic zawiesinine ktora w razie w. mozna wypic"

po hooj ? dla jaj, dla bajeru, czy dla powazniejszych celow jak zmniejszeniu bolu po iniekcji ?
zawiesiny calkiem nie mozna pic, zaleznie od przepisu wino na wodzie zawiera benzoesan benzylu, rozne pegi i inne gowna, ktorych nie powinno sie stosowac doustnie

"dodatkowo winko w oleju dluzej jestr absorbowane przez co trzeba walic wieksze ilosci"

ze cos jest na oleju to nie znaczy, ze bedzie wolniej absorbowane
to jest wino bez estra, roznice moga byc naprawde minimalne

gdy Razak wypuscil TNE na oleju sam sie zastanawialem na szybkoscia dzialania tego produktu
czy podloze olejowe mocno spowolni dzialanie tne
wbilem jeden flakon na probe
i wnioski sa proste, nie ma spowolnienia, test wali momentalnie
nawet jezeli jakies jest to nie odczuwa sie tego
a roznica przy iniekcji jest kolosalna
wbijanie tne na wodzie dla mnie jest meczarnia, na oleju nie ma problemu

"tak slabo rozpuszczonego w oleju stano... 50 mg to tam jest tylko na papierku."

w oleju, moze i tak
ale ja mysle, ze tam jest malo oleju, musi byc EO i odpowiednie rozpuszczalniki
czy jest 50 mg, czy nie to juz tylko Twoja teoria
niczym nie potwierdzona, tylko takie Twoje sceptyczne nastawienie do nowosci i zalozenia, ze sie nie da



Zmieniony przez - Maxims w dniu 2010-04-18 18:16:29

nie wbilbym tego za darmo nigdy koniec kropka i sram na zdanie pimpow jakie to nie jest super

i moje zdanie podziela pewnie wiekszosc rozsadnych na tym forum, ale jak kto lubi ryzyko i chce oszczedzac prosze bardzo

wbijac i oceniac a nie oceniac nie wbijajac. ew. jezeli ktos znajomy bil. ja bije wino na wodzie i jakos nawet zadnego dyskomfortu nie czuje.