Do speców!!!!

To zazdroszcze ci jak masz takie podejscie do sprawy. Ja kilka razy uciekalem kiedy nie powinienem i potem ciezko bylo spojrzec mi w lustro. A swoja droga nie ciezko jest sie zorientowac ze ktos ma ochote trzasnac cie w gebe i zaraz to zrobi. Tutaj nie chodzi o honor tylko o wlasna godnosc... Czasem jak ktos przesadzi to samo stwierdzenie ze i tak bym mu dokopal mi nie wystarcza. Jak to fredro napisal, ta zniewaga krwi wymaga! Czasem tak jest i nie zaprzeczysz temu... Acid badz rozsadny i nie mow o sytuacjach ekstemalnych! To co mowie wymaga pewnej interpretacji do ktorej potrzebana jest odrobina wyobrazni.

DJ SPIN THAT SHIT!!!

To zinterpetuj to: ostatnio miałem okazje zobaczyć, jak załatwia sie "młodych gniewnych" na mieście. Otóż jest sobie taki parking, na którym stoi 2 klientów. Mali, chudzi, niepozorni - ogólnie napozór cioty. No i zaczepiają oni sporych rozmiarów przechodzących tamtędy miśków. Ci oczywiście są chętni do bójki, więc wdają się z nimi w gadke. Tymczasem za rogiem chowała się spora ekipa i gdy doszło do bójki wylecieli i najzwyczajniej oklepali miśków, po czym skroili ich i odeszli. Tak więc na ulicy liczy się coś więcej, niż dobry cios i wielkie bicepsy. Trzeba umieć trzeźwo myśleć i nie być honorowym, bo w dzisiejszych czasach nie ma czegos takiego i nawet największy gangster w mieście może dostać butelką w łeb od drecha. Tak jak mówie - bardziej honorowe wydaje mi się odejscie dalej i powiedzmy przekręcenie po kumpli z komórki, niż dostanie w******l przy swojej kobiecie.

Co innego gdy konfrontacja jest nieunikniona - gdy odrazu zaczyna się walka bez gadki lub po lakonicznym "dawaj kase". Ale to już inna bajka i tak jak mówiłem - na takie sytuacje najlepiej mieć teleskop i paralizator. Szybkie nogi też są dobre. A najlepiej jest unikać takich sytuacji i nie latać z dziewczyną po nocy po nieswoim osiedlu tylko brać taxi itp.

A co do sytuacji extremalnych to na moich oczach jeden kumpel dostał 8 ciosów nożem a drugi bejzbolem w łeb. U mnie skończyło się na oberwaniu łańcuchem po głowie. Tylko, że nas było 3 a ich około 10 ze sprzętem.

Acid bez obrazy ale jak na mój gust bredzisz.
1.Honor -chyba kazdy ma swój i może twoim zdaniem jesteś mądrzejszy i rozwazniejszy jesli idziesz ze swoja panną po ulicy, jakieś pijane menele ją zbluzgają opowiedzą Ci na głos co by z nią zrobili,a ty podkulisz jaja i odejdziesz. Ja bym po takiej akcji nie umiał spojrzeć ani w lustro , ani w oczy swojej dziewczyny. Ale jesli Ty sam mówisz że nie masz honoru to sorry brak mi komentarza.

2.Wzywanie kumpli z komórki i odwalanie zemsty to najbardziej pedalska opcja jaka może być(zaraz po sprzedawaniu na psy) Albo masz odwage postawić się kolesiow/kolesiom od razu przy akcji albo zapominasz. A podkulanie jajec i spieprzanie zeby zadzwonic po kolesi to dla mnie czyste tchurzostwo.Tyle.

3.Co do czekania az ktos Ci pierwszy wyplacii i odp. karnej to tez sie z Toba nie zgadzam. Przeciez odrazu widac czy sie z gosciem dogadasz czy nie. Jak wiesz ze nie ma co gadac to lutujesz w maske pierwszy to chyba jasne.

4. Co do kosy w zebra itd. to jak ktos wyciaga kose czy inny sprzet to wiadomo ze nie probojesz sie z nim trzaskac i szpanowac czego cie nauczyli na kravce tylko *******lasz i sie nie zastanawiasz.

pozdro.
zenek.



Zmieniony przez - zenek84 w dniu 2003-03-24 21:04:37

No to najwyraźniejsz masz kompleks męskości. Tłumacz to sobie jak chcesz. Ja nie musze udowadniać każdemu gejowi z ulicy, że moge mu spuścić w******l. I to jest cecha prawidzwego faceta, a nie piesek szczekający na wszystkich dookoła.

"Wzywanie kumpli z komórki i odwalanie zemsty to najbardziej pedalska opcja jaka może być"

A czy pedalską opcją nie jestes startowanie w 10 na 1? Dzwonie po kumpli i szanse są wyrównane, proste nie? Poza tym tylko raz zdażyła mi się taka sytuacja gdy szedłem z panną i nazajutrz klient przepraszał ją na kolanach. W sumie ***ie mnie co tu jeszcze napiszecie, bo nie mam ochoty wypowiadac sie juz w tej jałowej dyskusji.

Mylisz kompleks męskości z poczuciem włąsnej wartości to drugie trzeba mieć

Oj acid, ty ***isz i to zdrowo!!! Sprawdz w slowniku co to honor. Slyszalem wiele razy ze prawdziwy mezczyzna to... , ale w zyciu nie uslyszalem ze *******la z pola walki:) To strasznie zabawne:) Gowno mnie obchodzi co widziales i co sadzisz. Dajesz soba pomiatac i w glebi duszy mowisz sobie ze 1vs1 w ringu z sedzia kazdemu dasz rade i czujesz sie z tym ok to twoja sprawa. Bartez23 slusznie zauwazyl problem godnosci, ktora kazdy ma w konstytucji zagwarantowana! W momencie jesli ktos przekroczy granice dobrego smaku nie widze innej mozliwosci i nie trafia do niego nic innego trzeba uderzyc!

Buahahha text z kontytucja byl dobry, naprawde zabawny!!

Co do zaczepiania to niezdazaja mi sie takie sytuacje. W przeciwienstwie do was, sfustrowane*****.

Nie no ****a nie moge... :D

Czyli twoim zdaniem bardziej honorowo jest dostać w******l przy swojej kobiecie??? Niech zobaczy jak cie biorą na buty i błaga żeby przestali?? Bo ****a nie moge sobie wyobrazić jak dajesz manto grupie gości (przeważnie 6-10 osób), którzy mogą mieć noże. Chyba, że ty jesteś żan klop vandam, postrach okolicznych wiosek i rycerz nocy.. No prosze wyjasnij mi tylko to. Czy dostanie w******l jest bardziej honorowe niz odejscie z podniesiona głową??? Bo nie bardzo was rozumiem.



Zmieniony przez - acid w dniu 2003-03-25 10:22:37