Coleman - Randy = Coleman wogóle ma jakiś team? Bo z tego co mi się obiło o uszy to on wcale w tym Hammer House nie trenuje. A po walce z Shogunem mówił, że nie stać go było na dobry obóz. Myślę, że przygotowanie i lepsza stójka zadecydują o wygranej Randiego. Droga do zwycięstwa Colemana poprzez obalanie i leżenie nie powinna zadziałać przeciwko Couturowi
Miller - Maia = ciężka walka dla Maii bo jak nie podda Millera to może być kwas. Maia w swoich walkach poza momentami kiedy kończy, raczej nie przeważa, a skończenie Millera nie musi być łatwe, bo ma bardzo dobre zapasy i
czarny pas bjj. Maia do tej pory kończył zapaśników, ale mieli dość słaby parter (np. Sonnen). Maia jest tu dużym faworytem, ale moooże być niespodzianka.
Sonnen - Marquardt = Tu wg. mnie wygra faworyt Marquardt, bo Sonnen jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale raz, że Nate będzie miał dużą przewagę w stójce a po drugie Sonnen ma luki w parterze. Sonnen, żeby wygrać tą walkę musiałby to zrobić przez decyzję obalająć i dominująć Marquardta. Jest to możliwe, ale na 80% IMO wygra Nate.
Trigg - Serra = Serra wg. mnie to wygra. Trigg jest już słabszy niż kiedyś, po kontuzjach, które mu dziś mocno przeszkadzają (kolano). Serra ma lepszą stójkę i parter, Trigg zapasy, ale nie uważam, żeby dał radę zdominować Serrę przez całą walkę. Trigg to nie Hughes.
Swick - Thiago = Tutaj może być kolejna niespodzianka, Swick niekoniecznie jest taki dobry za jakiego się go uważa. Thiago ma przyzwoitą stójkę i lepszy parter. Swick jest tu dla mnie faworytem, ale tak powiedzmy szanse 65-35%.
Tuchscherer - Hague = Tuchscherer. Hague to słaby koleś, zostanie zdominowany i obalany często w tej walce. Stójka to loteria, bo ciężko powiedzieć, żebym wiedział który ma lepszą, ale zapasy ma lepsze Tuchscherer, powinien to wykorzystać i daje mu 80% szans.
Stann - Davis = Davis jest uważany niby za faworyta, ale w ostatniej walce Stann wygrał z podobnym kolesiem do niego (może trochę słabszym w parterze). Zresztą Davis jeszcze nie został sprawdzony w boju z kimś poważnym... Stann może to wygrać.
Beltran - Gracie = Ciekawy debiut Rollesa Gracie i odrazu uważany za faworyta. No nie wiem skoro praktycznie z nikim dobrym nie walczył i w twarz jeszcze mocno nie dostał. Tu możliwa jest niespodzianka, szczególnie, że Beltran jest silniejszy fizycznie i ma mocną stójkę.
Danzig - Buccholz = Pojedynek dwóch słabych gości, nie wiem czy napewno Danzig powinien być tu dużym faworytem, a jest chyba za nazwisko.
Reszty walk jeszcze nie ogarnęłem.
http://bestfightodds.com/ kursy buków dla osób lubiących przegrać wypłatę
Zmieniony przez - greg 82 w dniu 2010-02-04 20:54:11