Dynamite!! 2009 Live

Jeszcze przed sylwestrem coś odnośnie dzisiejszej gali i pojedynku minowaman - soko:

"Miles Hackett: I feel like I’m going to get the Joan of Ark treatment for what I’m about to say. I’ve had a nagging feeling in my gut ever since the Super Hulk tournament began that it was fixed. With Eastern MMA’s controversial history of protecting and fixing the fights of Japanese pro-wrestlers turned MMA fighters, I believe there is reason to be suspicious of Minowaman’s arrival in the finals. Nogueira struggled to put Bob Sapp on his back, but Minowa did it with ease, despite giving up even more weight. The Choi fight was even more bizarre, with yet another submission win – something Fedor Emelianenko struggled more to achieve. Enter Sokoudjou. The clear favourite to win the whole thing, is facing the Goliath-killer loved by all of Japan for his mullet, Shang Tsung facial hair, and tight red speedo. The Super Hulk tournament just seems like it was conceptualized with Minowa in mind. I’d like to be wrong about this, but I see another staged upset, one that will increase Minowaman’s star status, and make him the freakshow champion that he deserves to be. Winner via 1st round Submission: Minowaman."

http://rapidshare.com/files/328400471/_K-1_Dynamite__Ikuhisa_Minowa_vs_Rameau_Thierry_Sokoudjou__2009-12-31_.avi

http://rapidshare.com/files/328403226/_K-1_Dynamite__Ray_Sefo_vs_Yosuke_Nishijima__2009-12-31_.avi

http://rapidshare.com/files/328412827/_K-1_Dynamite__Kazuo_Misaki_vs_Melvin_Manhoef__2009-12-31_.avi

http://rapidshare.com/files/328413950/_K-1_Dynamite__Hayato_Sakurai_vs_Akihiro_Gono__2009-12-31_.avi


http://rapidshare.com/files/328434560/_K-1_Dynamite__Hideo_Tokoro_vs_Jong_Man_Kim__2009-12-31_.part1.rar 
http://rapidshare.com/files/328433446/_K-1_Dynamite__Hideo_Tokoro_vs_Jong_Man_Kim__2009-12-31_.part2.rar

http://rapidshare.com/files/328444407/_K-1_Dynamite__Tatsuya_Kawajiri_vs_Kazunori_Yokota__2009-12-31_.part1.rar 
http://rapidshare.com/files/328443821/_K-1_Dynamite__Tatsuya_Kawajiri_vs_Kazunori_Yokota__2009-12-31_.part2.rar


http://rapidshare.com/files/328460828/_K-1_Dynamite__Gegard_Mousasi_vs_Gary_Goodridge__2009-12-31_.avi

http://rapidshare.com/files/328462858/_K-1_Dynamite__Norifumi_Yamamoto_vs_Masanori_Kanehara__2009-12-31_.part1.rar 
http://rapidshare.com/files/328461871/_K-1_Dynamite__Norifumi_Yamamoto_vs_Masanori_Kanehara__2009-12-31_.part2.rar


http://rapidshare.com/files/328463303/_K-1_Dynamite__Alistair_Overeem_vs_Kazuyuki_Fujita__2009-12-31_.avi

http://rapidshare.com/files/328465370/_K-1_Dynamite__Shinya_Aoki_vs_Mizuto_Hirota__2009-12-31_.avi

http://rapidshare.com/files/328466879/_K-1_Dynamite__Hidehiko_Yoshida_vs_Satoshi_Ishii__2009-12-31_.part1.rar 
http://rapidshare.com/files/328466105/_K-1_Dynamite__Hidehiko_Yoshida_vs_Satoshi_Ishii__2009-12-31_.part2.rar


http://rapidshare.com/files/328476726/_K-1_Dynamite__Andy_Souwer_vs_MASATO__2009-12-31_.part1.rar 
http://rapidshare.com/files/328476104/_K-1_Dynamite__Andy_Souwer_vs_MASATO__2009-12-31_.part2.rar



/edit

Dobra, oglądam te walki i dochodzę do wniosku, że Japonia jest teraz lata świetlne - pod względem sportowym w MMA - za USA.
Większość walk to jakieś nieporozumienie, a w najlepszym przypadku marnotrastwo talentów.

Aoki zrobił na mnie wielkie wrażenie. Wyglądało to tak, jakby profesjonalny zawodnik walczył z amatorem z ulicy. No masakra, totalna kontrola i dominacja. Przeciwnik zbity i zmiażdżony prawie że dosłownie. Szkoda tylko, że Aoki zepsuł całość, gdy zaczął zachowywać się jak ostateczny kretyn, jak smarkacz.

Manhoef - klasyka. Facet trzyma poziom, szkoda tylko, że nie rozwija parteru.

Mousasi i Overeem - dwa talenty, które marnują się poza UFC. Mousasi to się chyba nawet nie spocił, hehe. Jak zawsze na luzie, imponują mi te jego długie łapy. Taki zasięg to ma chyba tylko Anderson Silva.
Bardzo bardzo bym chciał zobaczyć Mousasiego z Andersonem Silvą, z Shogunem, z Machidą i z Evansem. To byłyby walki! Poezja po prostu. Strikeforce nie da mu takich przeciwników. Największe talenty LHW są w UFC.

Overeem ma potwornie silne nogi, co pokazał podczas walki z Thompsonem, gdy od niechcenia w nieludzki wręcz sposób wyskoczył w powietrze i podczas walk z Texeirą (czy jak to się pisze) i teraz z Fujitą.
Tajski klincz z Overeemem to samobójstwo.

Co mnie zastanawia, to jakim cudem ten facet może być tak długo na cyklu. Kiedy on zaczął łapać masę? W 2006? A teraz zero spadków od dawna, ciągle jakieś walki podczas któych wygląda jak dzik - czyściutki mięsień niesamowitej jakości, ogromna siła, zero tłuszczu. To nie jest HGH, bo Overeem boi się kontroli antydopingowych w USA.
Na czym on jedzie? I jak to możliwe, że jego wątroba i nerki to znoszą? Jak jego sztab to robi? Hehe, to są pytania

Zmieniony przez - enediktal w dniu 2009-12-31 21:47:09

No nie przesadzaj z tym Overeemem.
Miał ponad pół roku przerwy w występach od walki z Bonjaskim, przez historię z bójką w knajpie i infekcję dłoni. W areszcie chyba się nie kłuł ?
Trochę już jest przesadnie napompowany, ramiona ma jak Pudzian. Wydawało mi się, że porusza się dużo wolniej niż w zeszłym roku, jak zrobił kuku Hariemu albo Schiltowi.

To czy Overeem kłuje czy nie to chyba nie ma dyskusji, bo to oczywiste, że te przyrosty nie mogą być naturalne

Ja stawiam, że on teraz kłuje dużo i w USA najwcześniej za kilka miechów zawalczy, żeby była pewność, że kontrolę przejdzie. Masy już mu chyba starczy, bo widać, że już te dodatkowe kilogramy są nieefektywne i jeszcze szybkość mu spada (na K1 z Harim to było widać)

Ja nie twierdzę, że nie koksuje, tylko, że nie bez przerwy.

Już gdzieś to pisałem.
Był wywiad z jego trenerem czy managerem, na marzec/początek kwietnia planują walkę w K-1, a później Strikeforce.
Jak dobrze pójdzie to może wystąpi 17 na tej samej gali co Fiedia.
Fajnie jakby Antonio Silvę mu dali, albo chociaż Rogersa.
Byle nie Lashleya bo to walka będzie jak z Fujitą.

Fujita vs Overeem- to wyglądało jak walka Dawida z Goliatem tylko że Dawid nie wygrał. Ktoś wie może jaką wagę miał Overeem na tej gali? Ten facet zaczyna chyba przeginać z tą masą. Zaczyna to wyglądać cokolwiek już nie zdrowo.
Manhoef- jak zawsze stójka pierwsza klasa i dynamit w łapach robi swoje.
Mousasi- klasa sama w sobie, po za UFC chyba nie ma przeciwnika dla niego, a i w UFC myślę że pojechał by Machide i został by mistrzem.
Aoki- piękne zwycięstwo, szkoda tylko że po walce zaczął się zachowywać jak ostatni dupek.

Myślę, że Aoki, Mousasi i Overeem mogli by zawojować UFC, Manhoef niestety ma braki w parterze.

"Miał ponad pół roku przerwy w występach od walki z Bonjaskim, przez historię z bójką w knajpie i infekcję dłoni. W areszcie chyba się nie kłuł ? "

Ale on nie siedział cały czas w areszcie przez pół roku

"Ktoś wie może jaką wagę miał Overeem na tej gali"

260lbs = 118kg

Powiem jedno - Minowa to mój bohater! Facet jest kurduplem, walczy ze znacznie większymi i silniejszymi przeciwnikami, a mimo to potrafi potrafi zaskoczyć

Alistair mógłby zacząc walczyć ze światową czołówką, a nie obijać emerytów.

Obejrzałem jeszcze walkę Aokiego... po co taką szopkę od*******ił pod koniec?

Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2010-01-01 22:18:14

Nie da sie ukryc, ze czasami walki z udzialem japonskich zawodnikow wygladaja podejrzanie, a to przez wybor przeciwnikow, zachowanie sedziow, werdykt. Mowil juz kiedys o tym Rampage.

Co do walki Minowy to dwie pierwsze rundy zdecydowanie wygral Sokoudjou i gdyby wytrzymal do konca to on zostalby zwyciezca. 3 runda to kpiny. Jak juz wspomnialem ,dla mnie sedzia za szybko przerwal.

Izumi - Shibata - z tego co pamietam to za duzo nie dzialo sie w tej walce. Shibata wygrywal 2 pierwsze rundy, ale w 3 wolniutki i przewidywalny Izumi go trafil i do konca go obijal. 3 rundy wypaczyla wynik. Walka slaba.

Tokoro - Kim - dla mnie walka wieczoru. Duzo sie dzialo w stojce, ale jeszcze wiecej na glebie. Slabsza 2 runda. Inicjatywa po stronie Tokoro, to on przewazal, szczegolnie w parterze. Kim ladnie sie bronil, ale kondycyjnie nie wytrzymal. Do tego opuchniete oko zrobilo swoje. Chociaz raz trafil Tokoro i myslalem, ze zdola go skonczyc.

Nie rozumiem zachwytow nad Manhoefem. Przeciez on w ogole sie nie rozwija. Do tego blad sedziego, gdyz ponownie walka zostala za szybko przerwana.

Kawajiri zdominowal Yokote, ale walka mogla sie podobac, gdyz ten drugi ladnie sie bronil.

Gono - Sakuraia. Warto zobaczyc samo zakonczenie walki, naprawde ladne przejscie z krucyfiksu do balachy.

Overeem i Mousasi dostali staruszkow. Szkoda czasu.

Aoki - Hirota - ochlonalem troche, obejrzalem jeszcze raz i musze przyznac, ze blad popelnil Hirota oraz sedzia. Ten drugi mogl to przerwac, bo przeciez innego wyjscia z sytuacji nie bylo. Ten pierwszy mogl odklepac, jednak jak wspomnial Aoki po walce byl na to zbyt dumny. Z drugiej strony widac, jak lewa reka Hiroty jest zablokowana przez noge Aokiego. Aoki przyznal, iz slyszal dzwiek lamanej kosci, byl swiadomy tego co robil. Po walce przeprosil za swoje zachowanie, jednak niesmak pozostal. Tak czy inaczej przestaje mu kibicowac, licze na przejscie do ufc i dostanie oklepu od BJ Penna.
Przed sama walka standardowo byl krotki spot i tam rzeczywiscie w czasie konferencji mozna bylo zauwazyc spiecie pomiedzy zawodnikami. Lekkie oburzenie na twarzy Aokiego, gdy chlopak z dyskotekowa fryzura zabieral glosu. Moge sie mylic, jednak te ****i nie wzialy sie znikad.

Masato klasa sama w sobie.

Ishii widać że czuł się nie swojo w ringu MMA, ogólne dobra gala, Overeem masakra, 1 kolanem Fujite rozłożyć