"You're the same decaying organic matter as everything else."
...
Napisał(a)
Sorry, ale jak Ty sobie wyobrazasz, ze w jakimkolwiek wiekszym, powiedzmy 500-tysiecznym miescie losowy dres z centrum ma w ogole Cie kojarzyc, a co dopiero wiedziec czy kogos znasz czy nie?
"You're the same decaying organic matter as everything else."
"You're the same decaying organic matter as everything else."
...
Napisał(a)
nono wsumie rozumim--bo wiecie ja nie przyzwyczajony bo mieszkam w małym mieście i wszyscy wszystko wiedzą--(kołobrzeg).
-----====(D-B-Z-team)====-----
--= =--
-----====(D-B-Z-team)====-----
--= =--
...
Napisał(a)
No witam, ponownie, a co do waszych kradzieży telefonów, czy pobić,to dzisiaj miałem akurat takie fajne zdarzenie.
Ktoś doniósł na kolesia że ciągle kradnie telefony i nimi handluje oraz że jeszcze jakieś tam pobicia ma na koncie.
Dokladnie podał nam ten koleś jego adres imie i nazwisko gdzie sie uczy itd.
Pojechałiśmy pod jego szkołe, z resztą bardzo szybko go znależlismy, gość nie uciakał wogóle i sam wsiadł no radiowozu.Jesteśmy na komisracie ,przedstawiłem dyżurnemu cały raport , sprawdziliśmy go i faktycznie gosć miał nieżle nasrane.
Po chwili dyżurny do mnie tak: Ty słuchaj Mariusz nie mam dzisiaj czasu sie nim zająć, zrób mu co chcesz i go wypuść,jak bede mia łczas to go poszukamy.
Leciutko się w.k.urwiłem, rozkułem go i już miałem go wypuścić kiedy chłoapczek do mnie tak; No i co pało? Teraz mnie lepiej do domu odwieźć.
No to na pożegnanie dostał odemnie pouczenie pałką i poszedł sobie gosc do domu.
A co tego kolesia co doniósł to chyba mu głupio teraz....pozdrawiam go jeśli jeszcze jest cały..
Wnioski wysuńcie sami...
Pozdrawiam
" Każdy wie że policja jest dziwna, czasem bywa dobra czasem agresywna"
Policjant
Ktoś doniósł na kolesia że ciągle kradnie telefony i nimi handluje oraz że jeszcze jakieś tam pobicia ma na koncie.
Dokladnie podał nam ten koleś jego adres imie i nazwisko gdzie sie uczy itd.
Pojechałiśmy pod jego szkołe, z resztą bardzo szybko go znależlismy, gość nie uciakał wogóle i sam wsiadł no radiowozu.Jesteśmy na komisracie ,przedstawiłem dyżurnemu cały raport , sprawdziliśmy go i faktycznie gosć miał nieżle nasrane.
Po chwili dyżurny do mnie tak: Ty słuchaj Mariusz nie mam dzisiaj czasu sie nim zająć, zrób mu co chcesz i go wypuść,jak bede mia łczas to go poszukamy.
Leciutko się w.k.urwiłem, rozkułem go i już miałem go wypuścić kiedy chłoapczek do mnie tak; No i co pało? Teraz mnie lepiej do domu odwieźć.
No to na pożegnanie dostał odemnie pouczenie pałką i poszedł sobie gosc do domu.
A co tego kolesia co doniósł to chyba mu głupio teraz....pozdrawiam go jeśli jeszcze jest cały..
Wnioski wysuńcie sami...
Pozdrawiam
" Każdy wie że policja jest dziwna, czasem bywa dobra czasem agresywna"
Policjant
...
Napisał(a)
Wniosek jest taki że kradzież to dobry interes jak policja i tak ma to gdzieś))
------------------------------
Jeżeli moja wypowiedż Ci się podobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdź na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!
"Moderator w dziale Trening"
------------------------------
Jeżeli moja wypowiedż Ci się podobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdź na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!
"Moderator w dziale Trening"
...
Napisał(a)
i nie sądzisz ze w takich chwilach aż sie prosi powidzieć ChWDP??
to by pasowało do Twojego szefa...
a mocno mu doje.bałeś?? aż że był taki "" hrhr
Dzięky Ci Boże za rykoszet
to by pasowało do Twojego szefa...
a mocno mu doje.bałeś?? aż że był taki "" hrhr
Dzięky Ci Boże za rykoszet
...
Napisał(a)
Dostał swoją działkę pałką i to razy 3.Hm....nie wiem moze 30 albo 40 razy to napewno.
Uważam że to i tak jest nic, gość czystego sumienia napewno nie ma , po drugie pyskował na komendzie i po trzecie pyskował na komendzie.
"Chłopaki" z kryminalnego się wogóle nie przejmują nikim.Równie dobrze gość mogł spędzać czas z nimi, a tamci w.p.ierdalają ludziom pałami do tej pory aż gość zemdleje, i tylko po to przerywają bicie , żeby wsadzić gościowi łeb do wiaderka z wodą , aby odzyskał przytomność i sutuacja ciągnie sie dalej.
Oni mówią że nie mają do czynienia z ludzmi sprawiedlliwymi , więc się im należy.
Znam koesia który przeżył cos takiego i wieżcie mi zupełnie się zmienił, i to nie na gorsze.
Może czasem argument siłowy daje wiecęj niż ściganie paragrafami...
Policja ma różne metody..Sam dostaje, w.p.ierdol na komendzie od starszych.
Tak juz jest i bedzie.
Policjant
Uważam że to i tak jest nic, gość czystego sumienia napewno nie ma , po drugie pyskował na komendzie i po trzecie pyskował na komendzie.
"Chłopaki" z kryminalnego się wogóle nie przejmują nikim.Równie dobrze gość mogł spędzać czas z nimi, a tamci w.p.ierdalają ludziom pałami do tej pory aż gość zemdleje, i tylko po to przerywają bicie , żeby wsadzić gościowi łeb do wiaderka z wodą , aby odzyskał przytomność i sutuacja ciągnie sie dalej.
Oni mówią że nie mają do czynienia z ludzmi sprawiedlliwymi , więc się im należy.
Znam koesia który przeżył cos takiego i wieżcie mi zupełnie się zmienił, i to nie na gorsze.
Może czasem argument siłowy daje wiecęj niż ściganie paragrafami...
Policja ma różne metody..Sam dostaje, w.p.ierdol na komendzie od starszych.
Tak juz jest i bedzie.
Policjant
...
Napisał(a)
jak w******l?
ehhehe
wsumie kurde rozumiem, że bycie w policji na jakiś sposób ciekawa praca--jechać do wezwań jakiś zawsze jakaś adrenalina--ale nie rozumiem wielu innych żeczy za które nigdy bym nie poszedł do ani na policje.
ale ogólnie też na przyszłość bym chciał zawód jakiś z wojskiem z dobrym wyszkoleniem bo może byq nie jestem ale na sprawność nie nażekam.
a pozatym zanim pójde do wojska to będe gdzieś tak po 3 latach na siłowni.
-----====(D-B-Z-team)====-----
--= =--
Wszystko dobre co się dobrze kończy, wszystko złe co się kończy źle
ehhehe
wsumie kurde rozumiem, że bycie w policji na jakiś sposób ciekawa praca--jechać do wezwań jakiś zawsze jakaś adrenalina--ale nie rozumiem wielu innych żeczy za które nigdy bym nie poszedł do ani na policje.
ale ogólnie też na przyszłość bym chciał zawód jakiś z wojskiem z dobrym wyszkoleniem bo może byq nie jestem ale na sprawność nie nażekam.
a pozatym zanim pójde do wojska to będe gdzieś tak po 3 latach na siłowni.
-----====(D-B-Z-team)====-----
--= =--
Wszystko dobre co się dobrze kończy, wszystko złe co się kończy źle
...
Napisał(a)
a powiedz mi jak to jest u was ze ściganiem za skuna?
-----====(D-B-Z-team)====-----
--= =--
Wszystko dobre co się dobrze kończy, wszystko złe co się kończy źle
-----====(D-B-Z-team)====-----
--= =--
Wszystko dobre co się dobrze kończy, wszystko złe co się kończy źle
...
Napisał(a)
Nie znam sie na pracy policji, choc sam brałem udzial w jednej akcji. To zdarzenie miało miejsce pól roku temu, kręciłem sie po mieście z koleżankami które stwierdziły że chcą iść do monopolowego po piwo, więc sie tam udaliśmy. Na miejscu był czarnoskóry oraz chłopak w dresie któremu chyba nikt nie odpowiadał, nawet ja - zresztą posłał do mnie kilka wyzwisk na które nie zwróciłem uwagi. Zrobiło sie gorąco gdy zaczał przezywać czarnoskórego od "***a**** Czarnucha" itp. Panowie wyszli przed monopolowy i doszło między nimi do ostrej bójki, czarnoskóry okazał se lepszym pięściarzem, więc dresik postanowił ułatwic sobie zadanie używając wyrwanego lusterka samochodowego - wtedy zareagowałe. Podbiegłem do chłopaka i wyrwałem mu szybkim ruchem lusterko z rąk, a sam szarpnąłem nim tak że obrócił sie plecami do mnie i wtedy go chwyciłem z całej siły, przytrzymując tego krzykacza aż do przyjazdu policji - która poprosiła mnie żebym potrzymał go w tym stalowym uścisku przez chwilkę a oni pojadą po czarnoskórego który oddalił sie o jakieś 100 metrów - postanowiłem puścić dresika i kazałem mu zwiewać, ale on zamiast zwiewać pobiegł w stronę radiowozu i rzucił się na czarnoskórego nie zwracajac uwagi na policję. Chwyciliśmy go z jednym z policjantów i wywaliliśmy na maske samochodu, a drugi policjant go skuł - To nie ostudziło jego temperamentu i agresji którą skierował na funkcjonariuszy którzy wymierzyli mu kilka policzków i słusznie. Następnie podziękowali mi za współprace i oznajmili że składanie zeznać w tej sprawie nie bedzie konieczne. Zastanawiam się co się stalo z chłopakiem po tym jak policjanci odjechali...może pan mógłby mi przybliżyć postępowanie w takich sytuacjach?
-Czy przewozi pan ze sobą szwajcarska walutę?
-Nie! Tylko Zegarki...Nie! Zaraz! Jeden zegarek! Z kalkulatorem...
-Doprawdy?
-Tak, przeliczałem na nim kurs walut aż przestał odliczać czas...
-zgrabnie powiedziane...
-Czy przewozi pan ze sobą szwajcarska walutę?
-Nie! Tylko Zegarki...Nie! Zaraz! Jeden zegarek! Z kalkulatorem...
-Doprawdy?
-Tak, przeliczałem na nim kurs walut aż przestał odliczać czas...
-zgrabnie powiedziane...
Wesoły wegan :)
...
Napisał(a)
No więc tak: Dziwię się że nie poprosili cię o składanie zeznań...dużo też zależy od tego jakie zeznanie złoży "czarny" i czy je wogóle złoży.
Chłopak odpowie moze za uszkodzenie mienia , czyli wyrwanie lusterka.. nie wiem dokładnie jakie jeszcze mu przedstawią zażuty...być może gosc ma już podobne rozboje na koncie...
Zwykle coś takiego kończy się sprawą w sądzie grockim..
Nic powaznego mu zrobic nie mogą....
Policjant
Chłopak odpowie moze za uszkodzenie mienia , czyli wyrwanie lusterka.. nie wiem dokładnie jakie jeszcze mu przedstawią zażuty...być może gosc ma już podobne rozboje na koncie...
Zwykle coś takiego kończy się sprawą w sądzie grockim..
Nic powaznego mu zrobic nie mogą....
Policjant
Polecane artykuły